Zapowiedziane wizyty czy nie?

Czy nie macie nic przeciwko wizytom niezapowiedzianym (np. teściowa ), czy wolicie byc jednak uprzedzone o takowej wizycie?
Ja szczerze powiem, że wybieram drugi wariant…chciałabym w swoim mieszkaniu czuć się swobodnie i naturalnie, a gdy chodzę sobie po domu w majtkach, nie ubierać się w pośpiechu, gdy zadzwoni dzwonek do drzwi, za którymi stoi właśnie ona np. ze swoim “partnerem”, który jest praktycznie obcym dla mnie człowiekiem. No chyba, że zacznę tak otwierać, to może się nauczy 🙂
A jak nie ma nas w domu, to późniejsze wydzwanianie, gdzie to my byliśmy jak nas nie było 🙂 (Dzisiaj: “gdzie byłaś wczoraj???- babcia męża, bo mama była u Was”) No to powiedziała, trzeba było najpierw zadzwonić czy jesteśmy, to nie przyjeżdżałaby na prózno…
Nie mam zamiaru siedzieć całe popołudnia w domu i czekać aż ktoś zawita pod drzwi… Nawet moja mama wcześniej dzwoni, czy będziemy w domu, czy nie mamy żadnych planów, itp, więc czy może sobie przyjść…
Mieliśmy już nie raz wizytę w niedzielę, np. o godzinie 9…itp.
Moja teściowa zaczyna chyba przychodzić jak do siebie, kiedy chce, o której chce…i to mi się już coraz mniej podoba.

A jak jest u Was??

Pozdrawiam
Ania


[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zapowiedziane wizyty czy nie?

  1. Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

    W niedzielę moja teściowa zadzwoniła do nas i powiedziała,że mieli do nas wpaść któregoś dnia. Na to mój mąż,że zapraszamy,ale żeby wcześniej zadzwonili bo my tak wolimy,mamy swoje plany,może nas nie być w domu itd..A ona-“nie zawsze trzeba się zapowiadać”Nie dawał za wygraną i powiedział,że MY TAK WOLIMY,WOLIMY WIEDZIEĆ,ZE KTOŚ DO NAS PRZYJDZIE. Nie wiem czy dotarło.Ja nie toleruje wizyt nie zapowiedzianych,tak jak napisałaś też chcę swobodnie po mieszkaniu biegać w majtkach kiedy mam na to ochotę. Przecież to chyba nie problem zadzwonić i zapytać czy mamy trochę czasu i czy może wpaść na kawę?

    • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

      Mój tesć jest mistrzem niezapowiedzianych wizyt. Wpada nagle o różnych porach, robi duzo halasu i po 10 minutach wychodzi, bo się śpieszy. I tak mielismy już jego wizyte w niedziele o 8.30, albo w śrdku tygodnia, kiedy maż wraca, z pracy, teść nagle wpada i odrywa go od obiadu, bo MUSI mu teraz coś ważnego pokazać, powiedziec itp…. Nie znoszę tego!!! Tym że jest baagan kiedy on przychodzi przestałam się juz przejmować, mam gdzieś co sobie o mnie pomysli. 🙂

      Dominika – 16 m-cy i Ktoś styczniowy 🙂

      • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

        w czymś trzeba być lepszym

        Paula, Borys i Maluszek

        • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

          No ja na tym punkcie jestem baaaaardzo czuła i też
          NIECIERPIĘ i NIENAWIDZĘ jak ktoś niespodziewanie dzwoni do drzwi, wrrrr, a tak normalnie to uwielbiam gości wszelkiej maści.
          Dla mnie wystarczy choćby sms, że za 15 min. będziemy u was na kawie i już jest OK, bo mam nieco czasu na ogarnięcie się, przede wszystkim ubranie się, bo chodzę po domu tak jak ty.
          Właśnie dlatego ostatnio “szarpnęłam się” i kupiłam sobie video-domofon, który co prawda otwiera jedne drzwi, ale mam jeszcze jedne zatrzaskowe, które muszę lecieć na dół otworzyć też, więc suma sumarum nie wiele on daje, ale przynajmniej z czystym sumieniem mówię “już otwieram, ale daj mi 5 min.”


          Viccy+Sara 11.07.2005

          • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

            Ja, tak jak wiekszosc, nienawidze niezapowiedzianych wizyt (no moze oprocz mojej mamy ).

            Aga z Szymkiem i Julka

            • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

              zależy kogo, bliscy przyjaciele i najbliższa rodzina mile widziana nawet bez zapowiedzi

              Izka i Zuzia 4 latka 🙂

              • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                🙂 u mnie podobnie, chociaz moja mama raczej się zapowiada, nie pamiętam wizyty niezapowiedzianej… Ale gdyby tak zaczęła przychodzić, ciekawe, czy mój mąż byłby zadowolony…chociaż sam nei raz mnie ciągnie do mojej mamy, czy to na działkę, czy na kawkę, mnie to cieszy, bo wiem, że lubi i nie nudzi się w jej towarzystwie:)


                [Zobacz stronę]

                • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                  😉
                  eee duzo by sie znalazlo, oj duzo…

                  ale cos ten temat tesciowej ostatnio za mna chodzi i zastanawiam sie, czy to nie jest jakis… omen 😉

                  -18

                  • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                    W realu czy na zdjeciu? 😉

                    -18

                    • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                      jak zawsze wjazd z browarem 🙂

                      Izka i Zuzia 4 latka 🙂

                      • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                        Ja też wolę zapowiedziane wizyty. Zdecydowanie.

                        Dorota+Kasia 14.02.03

                        • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                          To nie są wizyty, to są NALOTY!

                          + Fasolka (ok. 10 grudnia 2006)

                          • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                            O raz wiecej niz Ty 😉

                            -18

                            • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                              666

                              Paula, Borys i Maluszek

                              • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                nie mam nic przeciwko wizytom niezapowiedzianym jesli to osoby ktore wiedza ze moga tak robic

                                wolalabym zeby pozostale jednak uprzedzily mnie nieco wczesniej

                                • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                  Dzieki! Ja mam nadzieje, ze druga cora bedzie zupelnie inna. Wyobrazam ja sobie jako czarnulke, z brazowymi oczami, tak po tacie tym razem. Juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc w kogo sie wdala.

                                  Luiza, Sophie (3 latka)… i siostrzyczka

                                  • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                    O rany…katastrofa.U nas na razie jest bardzo dobrze.Ale to sie może zmienić. Nie wiem czy nie wpadną na takie pomysły jak Hania się pojawi…Aktualnie wszyscy do nas dzwonia wczesniej i sie umawiaja.Ja sobie nie wyobrazam inaczej. Moja Mama nawet czasem tak przychodzi zeby nie było Piotrusia-bo on zmeczony i nie zawsze sie przyznaje czy ma ochote na widok tesciowej po swojej pracy:-) Sama tak woli. Ja i Piotrus wyznajemy zasade “moj dom to moja twierdza”. Czasem jak sie nikogo nie spodziewamy a dzwoni dzwonek to nie ruszamy sie z miejsca. To co sie dzieje u was to poprostu porazka…Koniecznie otwórz im kiedyś w bieliźnie!!! 🙂

                                    Pozdrawiam,
                                    Dominika

                                    • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                      Ja mam przeciwko.
                                      Nieznosze.

                                      A wystarczy 15 minut wcześniej zadzwonić i już sprawa wygląda inaczej..

                                      Też mi tesciowa kilka razy wpadła bez zapowiedzi. Jak kilka razy pocąłowąła klamke to przestała.

                                      • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                        Tylko zapowiedziane.

                                        • Re: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                          Bardzo nie lubię niezapowiedzianych wizyt o których się dowiaduję otwierając drzwi.
                                          Tekstami, gdzie byliście jak Was nie było wogóle się nie przejmuję.

                                          A

                                          W odpowiedzi na:


                                          No chyba, że zacznę tak otwierać, to może się nauczy 🙂


                                          Przypomniała mi się scena z “Misia”:
                                          – A ja taka nieubrana jestem

                                          :-)))))))
                                          To by dopiero oczy zrobili:-)))jjejeje

                                          Asia, Paweł, Adrian i Alicja

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zapowiedziane wizyty czy nie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general