pewnie jestem nieco zacofana ale wczoraj na mini imprezce dowiedzialam sie ile zarabiaja nasze celebrities – pan Lis i jego malzonka 170 i 120 tys /mcznie to myslalam ze mnie szlak trafi – nie z jakiejs zazdrosci ale niesprawiedliwosci. jak widze ile pracuje moj tata zeby jego interes sie rozwijal ( zero weekendow wolnych czy wakacji – branza turystyczna ) a nie ma szans na taka kase. ja tez sporo pracuje a teraz przy wykanczaniu domu ledwo wiazemy koniec z koncem… a co maja mowic ludzie co zarabiaja po 1000 – 1500 zl i maja dzieci, kredyty, raty.
ok, wygadalam sie – lzej mi
pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zarobki naszych celebrities
hym.. hyba ich sprawa.. choć sumy mi się*wydają abstrakcyjne…. kosmicznie niepojęte….
co do zarobków to czasem jedynie wkurza mnie że np. w wydawnictwei dyr. Artystyczną zostaje puindziunia nic nieumiejąca z plecami nic taka nierobi i zarabia 5/6 x tyle co grafik zwykły który odwala całą robotę…. no wtedy to mnie rzuca… wtedy jestem wściekął i skrzydła czuję jak mam podcinane bo wiem że mimo iż jestem lepsza to pindziunią nei jestem, pleców nie mam i wyżej nosa włąsnego niepodskoczę 🙁
ale jak celebrites czy ine sławy mają 10 x tyle co ta dyr. Art. to mam to w nosie (abtrakcja jak loty na marsa)…
a jak sie rozkłada odpowiedzialnosc – dyr artystyczny – grafik?
Hmm…ja bym była zadowolona na ich miejscu w dniu wypłaty!:)
Powiem więcej- nawet teraz się cieszę, hihi…
to zależy od dyr. Art. są Ci super i oni niedość że robią, neidość że są dobrzy to i odpowiedzialność na siebie biorą.. a są i takie jak ta p…. co odpowiedzilność zrzucają na dół…. niemówiąc o sytauacjach jak była ocena numeru i krytyka czegoś w projekcie, krytykowane było coś*co ona kazała mi zrobić (mi się niepodobało ale nie mialąm wyjścia i robiłam) ale w tarkcie krytyki ona zaraz “tak tak mówiłam że to nie jest dobre”… i tu mnie szlak trafiał..
ale współpracowałąm i z takim art. dyr. co by mnie szlak nie tafiał gdyby i 10 czy 20 x tyle co ja brali…
To Ci nie bede pisala ile zarabiaja sportowcy – np tu w Stanach – bo to jest przesada!!!!
A najgorsze jest to ze czesto nie potrafa dobrze przeliterowac swojego nazwiska i prosze jakie gwiazdy!!!
Najedzony głodnego nie zrozumie.
I tak jak ktoś ma pieniądze wystraczające na jego potrzeby, to ma w nosie, czy X i Y zarabiają dużą kasę, bo co mu do tego, on ma dobrze i już.
Ja nie pracuję, nie mam na razie takiej możliwości. Utrzymujemy się z pensji męża, niewysokiej, mieszkam na 36 m2 w bloku z dzieckiem i nie mam zbyt wielku szans na polepszenie stopy życioweji wiecie co….?
Cholernie zazdroszczę takim, co nie musza się zastanawiać, czy kupić buty sobie czy dziecku. I mogłabym być nawet Dodą, by przez chwilę móc kupić młodemu pokój, meble i pojechac na fajne wakacje.
Tak sobie myślę…myślicie, że nadal jest tak wielkie rozwarstwienie, jeśli chodzi o standrad życia w Polsce? czy już się wyrównuje? tzn. czy mamy normalną klasę średnią?
amen
Zawsze można pracę zmienić 😉
jak czasem przejdę się*po sąsiedniej Podkowie Leśnej i widzę wille z basenami a potem widzę jak ktoś mieszka w wynajętym pokoiku z dziećmi bez szans na własne choćby mała M… to myślę że rozwarstwienie jest gigantyczne…
… A co to ma być ta “normalna” klasa średnia??? ktoś z M5 lub małym domkiem??? czy ktoś w dużym domem i kilkaoma luxusowymi autami i z apartamentem nad ciepłym morzem… czy może ktoś tko ma własne 45 m. kw za które kredyt będzie spłacał do emerytury???
mnie tez trafia ale z ionnego powodu- niech sobie zarabiaja tyle w komercyjnej telewizji, ok. Ale ze z tych abonamentow placonych przez moich rodzicow- to juz przesada!
Wiec moze wybijmy wszystkich co zarabiaja 5tys i wiecej i wszyscy bedziemy mieli po rowno???
Chyba z takiego myslenia wyrosla ideologia komunistyczna – wszystkim porowno!!!!
Lis zarabia 170 tys a britney spears jest warta 120 milionow dolarow!!! Na miejscu Lisa wkurzylabym sie i zastanowila co robie zle:)
Mam podobne warunki do Twoich (urlop wychowawczy, utrzymuje nas mąż), w podobnym metrażu mieszkam z dwójką dzieci i co? Nigdy nie przyszłoby mi do głowy wkurzać się tym, że ktoś ma więcej, a wiesz czemu? Bo oboje z mężem obecnie nie robimy nic w kierunku polepszenia stopy życiowej, więc pretensje możemy mieć wyłącznie do siebie.
A najlepiej jest siedzieć na tyłku (to nie o Tobie – wybacz, że piszę to akurat jako odp. do Twojego posta, ale o pewnej mojej koleżance), nic nie robić i narzekać, “ojej, jak to ja mam źle”. Siedzieć w tej samej firmie któryś z kolei rok, narzekać na marną pensję i nie robić nic, by ją zmienić… lepiej narzekać i zazdrościć innym dochodów. Nigdy nie zrozumiem takich ludzi.
Sprawiedliwość nie ma tu nic do rzeczy moim zdaniem.
Ludzie zarabiają tyle, ile ktoś skłonny jest im zapłacić za ich pracę czy usługi.
Wolny rynek – wolne pensje 😉
Myśłe że Abie nei chodziło o to by porówno tylko o to że musimy wszyscy płacić obowiązkowy abonament na TVP niezależnie od tego czy oglądamy czy nie i czy płacimy na kablówkę i ztych abonamentów są te sumy. co innego płacić extra za jakoś dodatkową stację TV i godzić się*płacąc dobrowolnie na pensje prezenterów…
…choć nie ejstem do końca przekonana czy te pensje to z abnamentów płaconych…
a co do Lisa to musiał by operację gruntowną łącznie ze zmianą płci przejść by zarabiać tyle co Britney…
Pomyślałam dokładnie o tym samym…
No właśnie, co jest klasą średnią?
te lexusy i luksusy- to już chyba nie klasa średnia;)
😉 co do lexusów to rzecz względna mam w bliskiej rodzinie ciągle zadłużonych właścicieli lexusa + zwykłej Tototy… hi hi hi… zwykłe mieszkanko M3 nawet nei ich własność… ale lexus stoi pod blokiem… i ciągłe narzekanie że forsy brak i ciągłe pożyczanie gdzie się da…
czyli taki lexus zeby sie pokazac:)
A moze dla syna na randki;)
no teraz to ja nie kumam
polonezami jezdzic?
Znasz odpowiedź na pytanie: zarobki naszych celebrities