zastrzyk

Cześć dziewczynki!
Piszę do Was, żeby się “pochwalić”, że moja machina długiego protokołu do ICSI nabiera pędu. Dzisiaj jest mój 21dc co oznacza, że dostałam zastrzyk domięśniowy z diphereliny. Oczywiście nie obeszło się bez przeżyć. Poszłam do jednej z przychodni niedaleko mojej pracy z prośbą i oczywiście skierowaniem na zastrzyk. Panie mi powiedziały, że nie zrobią mi tego zastrzyku, bo muszę jechać do przychodni ze swojego rejonu (nieważne było to, że skierowanie ma pieczątki Białegostoku a nie Torunia). Jak powiedziałam, że nie jestem z Torunia (oh, ja klamczucha), bo widać to na skierowaniu, to zaczęły robić wielkie oczy i głupie miny. Podziękowałam bardzo za pomoc, więc nie chcąc być mi dłużnym powiedziały, że w sumie to one by mi zrobiły ten zastrzyk, ale one teraz pobierają krew i w gabinecie są bakterie krwi. Zaczęłam się doslownie panicznie śmiać, pożegnałam panie uprzejmie i wyszłam. Wróciłam do pracy chcąc sama go sobie zrobić, ale zrobiła mi moja koleżanka (jej mama jest pielęgniarką). W rękę mi zrobiła, bo najlepiej się tu wbić w mięsień. Żaluję tylko, że nie dałam lewej ręki
No, a na domiar tego wszystkiego ta przeklęta dipherelina już działa i oczywiście mam juz fale gorąca, nastrój mi skacze i gdybym mogła to bym zaczęła wrzeszczeć. Współczuję mojemu mężowi…. od kilku dni przygotowywałam go psychicznie na to, co ewentualnie może nastąpić…. hmmmm, o rany, ale ja przynudzam. Już kończę…. powiem tylko, że w niedzielę kończę brać antyki, czekam do 14 marca, jadę do BS na jeden dzionek na badania i zaczynam też wtedy gonale.
Czy mówiłam Wam, że bylam 17 lutego na milionie badań? Nie pamiętam…. w każdym razie zostawiłam majątek w laboratorium i czekam na wyniki.
Ściskam Was bardzo mocno i wybaczcie to moje marudzenie, ale to pewnie przez tą okropna dipherelinę.

24 odpowiedzi na pytanie: zastrzyk

  1. Re: zastrzyk

    Jakie tam marudzudzenie? Piękny opis zmajstrowałaś

    Iza – to fantastico, ze zaczęłaś znowu STRAT DO SWEGO CUDU

    a na mecie będzie stał śliczny malutki dzidziuś

    podziwiam Ciebie i Twoją koleżankę ja bym się bała i na Twoim miejscu i na miejscu koleżanki

    [Zobacz stronę]

    • Re: zastrzyk

      Ja się ciut bałam, a moja koleżanka była wręcz szczęśliwa, że może trochę pokłuć kogoś, bo ona to chyba sadystka zapowiedziala mi już, że jak tylko będę chciała to ona bardzo chętnie będzie mi robić gonale w brzuch

      • Re: zastrzyk

        Będę kciuki trzymać za Wasze ICSI…
        Mam nadzieję, że jak będziesz w Białym w połowie marca to ja już będę po IUI… 🙂
        U kogo robisz ICSI?

        Michałek 14.08.2003

        • Re: zastrzyk

          Izus, strasznie sie ciesze, ze juz zaczelas przygotowania. przysiegam Ci, ze jesliby przypadkiem udala sie moja iui, to przesle Ci fludiki specjalne:)
          ale poniewaz trzeba byc realista, to licz na moje kciuki:)
          wcale nie przynudzasz! normalnie piszesz:)
          daj znac jakie beda wyniki.
          napisz, jesli mozesz, jaki jest plan tego protokolu – co i kiedy:)
          buziaki

          [Zobacz stronę] nie musi sie udac – ale moze:)

          • Re: zastrzyk

            Zapewne w połowie marca zaczniesz powoli schizować. Pierwsze podejście miałam u Wołczyńskiego, a teraz zająl się mną dr Domitrz

            • Re: zastrzyk

              O męża się nie martw,da sobie chłopina radę.A ja już teraz trzymam kciuki.

              Nie wiem jak Wy,ale ja mam wrażenie,że idzie wiosna i praktycznie u każdej z nas staranka idą pełną parą. SUUUPER.

              Czekam na pierwszą IUI

              • Re: zastrzyk

                pozdów ją ode mnie

                dobrze mieć kogoś takiego przy sobie.

                [Zobacz stronę]

                • Re: zastrzyk

                  Ale kącik niepłodnościowy ożył… 🙂

                  Michałek 14.08.2003

                  • Re: zastrzyk

                    Natusiu kochana ja liczę na te specjalne fluidki właśnie i to, że się uda Twoja pierwsz IUI to wcale nie będzie przypadek
                    Jak przyślą mi badanka to od razu się pochwalę
                    A protokół rozpoczął się 5dc i wygląda mniej więcej tak:
                    5-25dc cilest 9u mnie tj. 12.02-05.03
                    21dc dipherelina depo (dzisiaj )
                    14 dni po dipherelinie (14.03) wizyta w Białymstoku, gdzie rano muszę zbadać estradiol, po południu usg i wtedy doktorek powie ile gonalu będę musiała sobie wstrzykiwać dziennie (ja myślę, że tak jak ostatnio: 2) i od razu będzie kazał mi wykonać te zastrzyki. Tego samego dnia jeszcze będe mogła wrócić do domu
                    Po tygodniu od wizyty (21.03) ponownie do BS i znowu estradiol i usg. Wprowadzi mi wtedy pewnie menopur dodatkowo, no i juz będę tam musiała zostać na jakieś dwa tygodnie.
                    Nie wiem czy dobrze wszystko opisałam
                    Gdyby wszystko przebiegało jak za pierwszym razem, to test czy się udalo robić będę w swoje urodziny

                    Ściskam Cię Natuś bardzo bardzo bardzo mocno.

                    • Re: zastrzyk

                      hahahahahhaha…. dobrze, pozdrowię ja

                      • Re: zastrzyk

                        Oj dzieje się, dzieje…. ten kocioł, który nas smaży w rankingu niedługo będzie za mały

                        • Re: zastrzyk

                          Izuniu, to ja nie bede pisac pierdolek, tylko zycze Ci, zeby ten test urodzinowy pokazal dwie krechy:) a poniewaz zaczelas protokol, to…. czarymary… zyczenia zaczynaja dzialac:)
                          [ikonke czarowania wstawie wieczorkiem, bo w domu mam hehe]

                          [Zobacz stronę] nie musi sie udac – ale moze:)

                          • Re: zastrzyk

                            cudnieeeeeeee, oj widzę wielgaśną urodzinową betę!!!

                            • Re: zastrzyk

                              Izus, oto obiecany czarodziej, specjalnie dla Ciebie:

                              chyba musisz liczyc tylko na niego, bo u mnie fluidkow ciazowych nie bedzie.

                              [Zobacz stronę] nie musi sie udac – ale moze:)

                              • Re: zastrzyk

                                Iza…..hihih…taki krotki tytul, a taka długa historyjka….
                                Ja Ci się dziwię, ze nie oplułaś z nerwów tych pań w przychodni…. cierpliwa jesteś:)
                                jestem z Toba i niech ten drugi raz będzie udany!!!!!!

                                karkoj

                                • Re: zastrzyk

                                  hihihi…. starałam się jak mogłam, żeby ślina na nie nie poleciała…. chyba były bardziej rozwalone moją uprzejmością
                                  no i mam nadzieję, że do dwóch razy sztuka

                                  • Re: zastrzyk

                                    dziękuję za czarodzieja, jest super!

                                    widzę Natusiu, że bierze Cię schiza…. ale nie martw się…. to dopiero początki hehehe

                                    Kaja jak zaczniesz może praktycznie czary odczyniać to się ziści

                                    • Re: zastrzyk

                                      Powiem wam, ze Iza jest niezła aparatka, takie warunki na zastrzyk, jak z jakiegoś filmu przygodowego o afryce. No mój ty boże, dezynfekcja perfumem, chyba sie zastrzele.
                                      NIedługo dojdzie do tego, ze gonal będziesz sobie podawać na przystanku autobusowym, albo w tramwaju.
                                      Jesteś odważna z tą ręką, to chbya ostatnie miejsce gdzie dałabym sobie zrobić zastrzyk. Pupa jest w razie czego najlepsza do tych spraw. Nie wiem nawet czy nie została stworzona własnie po to.

                                      Przesyłam garść fluidków
                                      ~~~
                                      ~~~~
                                      Zresztą co innego ci już zawirusowałam porządnie 🙂
                                      Trzymaj sie w swej menopauzie, nie zazdroszcze ci jej.

                                      • Re: zastrzyk

                                        ja czarownicą????????? ewentualnie dobrą wróżką
                                        CZARYYYYYYYY MARYYYYYYYYYY

                                        • Re: zastrzyk

                                          może być dobrą wróżką…. …… ostatecznie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zastrzyk

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general