Witam wszystkich znów po dłuuuugiej przerwie..
Od razu przejdę do rzeczy- moja ponad 6 letnia córeczka nie zasypia sama 🙁
Żeby zasnęła muszę iść do niej (nie mam daleko- ponieważ w naszym małym mieszkaniu śpi za ścianą- dosłownie od naszego łóżka z 9 kroków). Są rytuały- przed położeniem się spać spacer do łazienki na siku, codziennie ta sama książka, teksty dobranocowe (ostatnio maksymalnie je skracamy..) i mniej więcej po 20 minutach zasypia- ale niestety nie sama- muszę położyć się koło Tamarki, odpowiednio przytulić, ze 3 razy powiedzieć dobranoc..etc i dopiero wtedy zasypia (niestety nieraz razem ze mną, bo te wszystkie rytuały i dłuuuugi czas sprawiają, że często i mnie usypiają )
Żeby było mało, budzi się w nocy- zazwyczaj koło 2.00 na siku, wraca do łóżka, ale już sama nie zaśnie- wychodzi tak, że w połowie nocy zmieniam łóżko- idę do Tamary- usypiam ją i sama padam..
Kilkakrotnie robiliśmy próby oduczania- masakra- zawsze w nocy się budziła i jęk, i płacz, że już nie zaśnie- siedziałam przy jej łóżku nieraz i półtorej godziny i nic- nie zasnęła sama 🙁
Dzisiaj znów zaczynamy- tym razem nie położę się z nią wieczorem- posiedzę w fotelu, poczytam i ukocham i zaśnie- to pewne, ale co z nocą :((????
Wiem, że jestem bardzo opóźniona z tymi lekcjami i że to moja wina, że Tamka do tej pory nie nauczyła się sama spać, poradźcie, co robić?? (ps. Tamka lubi zasypiać w ciemności, nie interesuje jej lekkie światełko w pokoju)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ZASYPIANIE I SPANIE- DRAMAT!!!
Kazdy robi jak lubi. Ja tez jak Ty i Avocado wole spac tylko z mezem, ale nie robie tragedii, jak Martinka przyjdzie w nocy, co jej sie jeszcze zdarza. Malgosia juz nie przychodzi, minelo jej, choc byl czas, ze spalismy praktycznie w trojke. Czasem do nas trafia, jak ma zly sen…
Natomiast moj mlodszy brat zawsze spal z rodzicami. Najpierw z mama, potem z tata az do jego smierci, gdy brat mial 10 lat. Nie wiem jak dlugo by to jeszcze trwalo. Ja takiego modelu nie pochwalam, ale widac moim rodzicom to pasowalo…
U nas też zdarza się, że 6 letnia Julcia przyjdzie, jak coś złego jej się śni, wówczas nie mam nic przeciwko, tym bardziej, że teraz mamy takie łoże, w którym cała rodzina się zmieści :). Problem stanowiłyby dla mnie wędrówki 6-letniego dziecka noc w noc.
Z resztą… podejrzewam, że znowu będziemy przechodzić przez podobny okres u młodszej córeczki (niespełna 2-letniej).
No i fajnie Gosiu, że udało się tak bezboleśnie :). Nic na siłę…
Znasz odpowiedź na pytanie: ZASYPIANIE I SPANIE- DRAMAT!!!