Mam taki problem. Mój synek kilka razy starsznie “zaniósł” się podczas płączu. Wygląda to tak, jakby nie mógł z powrotem złapać oddechu. Płacze i zostaj ez otwartą buzią wykrzywioną od płaczu i nie wydaje z siebie żadneg dżwieku. Trwa to zazwyczaj około 10 sekund (dl amnie cała wieczność) a wczoraj jakby dłużej…. robi się cały czerowny na buzi i nie oddycha… czy ktoś ma lub słuszał o podobnym problemie? Czy to grożne?
9 odpowiedzi na pytanie: Zatraca oddech przy płaczu
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Niestety czasem maluchy się tak zanoszą. Zuza też tak czasem ma ale ja stosuję sposób podany przez panią doktor i nie trwa to już tak długo jak kiedyś – jak się zanosi i nie oddycha, to klepać po pupie. Ja już tak robię, że noszę wtedy Zuzę przodem do siebie i klepię cały czas i przytulam. Szybko się uspokaja.
Daga i Zuzanka
10 m-cy
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Mojej marcie tez kilka razy zdarzyło się tak zapłakać, ze wstrzymała na dośc długo oddech. Ależ miałam stracha. Staram się nie dopuszczac do takich sytauacji, no chyba że bardzo boli ja brzuszek.
Dorota i Martusia 7.07.2003
Re: Zatraca oddech przy płaczu
mojek kolezanki coreczka tez tak sie zachowywala i zostala skierowana do nerurologa (nie mam pojecia czemu i na razie nie wiem co dalej ze sprawa)
Ewa i Jaś – 8 miesięcy!
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Mnie Pani neurolog kazała w czasie zaniesienia dmuchnąć Julci w twarz ( mocno ) lub spowodowć silny bodziec zewnętrzny np. bardzo głośne włączenie radia i oczywiście nie dopuszczać do takich sytuacji. Trwa to podobno do około 2 roku życia.
net i Julcia (29.07.2003 )
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Mój synek zanosił się w szpitalu. Ja zupełnie spanikowałam gdy to zobaczyłam, ale na szczęście pielęgniarki szybko reagowały. Pediatra stwierdził, że może to być przez zmiany w płucach (zapalenie), które wykryli po urodzeniu, bo u takich noworodków sie to raczej nie zdarza. Na szczęście po podaniu antybiotyków Maciek nie robił mi już takich numerów. Poza tym gdy ledwo zapłacze ja mu smoka wciskam. Ale i tak cierpnie mi skóra gdy pomyślę, że może mu to powrócić. Tym bardziej, że ja z siostrą tez miałyśmy tendencje do zanoszenia się. Rodzice nas wtedy brali do góry nogami i dawali klapsa w tyłek. Zaobserwowałam że w szpitalu też klepali po pupie lub ściskali policzki.
Beata i Maciuś (11.02.2004)
Re: Zatraca oddech przy płaczu
najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
ale kiedyś pediatra mi opowiadała, że jej synek tak się zanosił od płaczu, że potrafił tkwić w bezdechu kilkanaście sekund! aż się robił fioletowy!! a był zupełnie zdrowy, kolka po prostu. no i podobno niektóre dzieci tak mają. Mówiła, że trzeba dokładnie policzyć, ile sekund trwa bezdech i wtedy ew poradzić się lekarza. do jakiegoś momentu to normalne.
także nie martw się na zapas, najlepiej przejdź się z nim do lekarza i wspólnie omówcie, czy jest to problem chorobowy czy nie.
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Może ta pani pediatra dobrze radzi z tym liczeniem sekund, lecz wątpię, by ktokolwiek w takim momencie był w stanie liczyć sekundy. Wiem, że się nie da. Mój Kajtek się ostatnio tak zakrztusił, że nie mogl nabrać oddechu. Klepałam go po plecach, potem już waliłam i nic. Wlożyłam palec do gardla, a on nabrał powietrza i znów nie oddychal. Dopiero gdy drugi razwlożylam mu palec do gardla, zacząl oddychać. I nie zapomnę tego przerażenia, gdy widziałam jak mój synek sinieje i i nie oddycha. Każda sekunda była wiecznością. I naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć ile to trwało.
Ania z Miłoszkiem (12.04.2001) i Kajtusiem (10.01.2004)
Re: Zatraca oddech przy płaczu
Mateusz też kilkakrotnie (kilkunastokrotnie) robił nam takie “numery”. Przy pierwszym o mało nie zeszłam, na szczęście była przy tym położna, dostał klapsa w pupę i się “odetkał”. Ale lepiej od klapsów przy kolejnym takim zachowaniach działało dmuchanie w otwartą buzię, z odległości kilku cm, nie jak do sztucznego oddychania. Przechodzi od razu. Teraz zdarza mu się to już z rzadka, musi być straszliwie rozżalony… Konsultowałam to z kilkoma lekarzami i wiem to na 100% DZIECKO NIE MOŻE SIĘ SAMO UDUSIĆ!!! Po prostu wcześniej tak bardzo płacze, a więc się hiperwentyluje (ma dużo tlenu we krwi) i nawet te kilkanaście sekund (dla nas wieczność) bezdechu nie szkodzą, po prostu w chwili gdy wyczerpie się tlen nagromadzony wcześniej we krwi ośrodek oddechowy w mózgu sam ruszy i dziecko odetchnie. NIe chcę się o tym przekonywać, więc dmucham mu w buzię za każdym razem, ale na zdrowy rozum jest to bardzo prawdopodobny mechanizm.
Pozdrawiam.
Kotagus i…
Mateuszek 28.01.04
No właśnie u mnie zdarzyło się to dzisiaj. Intuicyjnie nie wiem czemu dmuchnełam w otwarte usta i odrazu odblokował się. Syn ma 7 lat zdarzyło się to pierwszy raz . Jeszcze jak nie mógł złapać oddechu to objął rączkami szyję- pokazując że się dusi. Wiedziałam że sprawa jest poważna. Po wszystkim się rozpłakałam .
Znasz odpowiedź na pytanie: Zatraca oddech przy płaczu