dziewczyny pocieszcie
w niedzielę wieczorem zaczął napierniczać mnie ząb, rano w poniedzialek trafiłam do dentystki, rozwierciła i dała trutkę (nie znam fachowej nazwy). Raz było gorzej raz lepiej ale wieczorem w poniedziałek myslałam że ze skóry wyjdę żadne przeciwbólowe nie pomagały. O ok. 23 zasnęłam i tak spałam sobie do 2 w nocy, potem dwie godziny jazdy bólu!!! Rano obudziłam się jak nowonarodzona. Od czsu do czasu jakiś nerwoból ale ogólnie było ok. Ale jak mnie dziś o 14 dowaliło to znów wylądowalam u dentyski. Jeszcze raz roziwreciła, od nowa zatruła. Po 3 godz. od wizyty musiałam sięgnąć po przeciwbólowe. Zadziałały, teraz o 19.30 znów zaczeło boleć, wziełam 2 pyralginy, ale ból był nie do zniesienia. Mąż zapakował mnie do samochodu i zawiózł do swojego dentysty. I co? I w poczekalni oczywiście przestało mnie boleć. Dentyska powiedziała że są pacjenci którzy nawet dwie doby chodzą po ścianach.
Nie moge nic jesć, boli mnie cała szczena, pocieszcie że jeszcze trochę i trutka zatruje dziada 🙁
—
Izka i…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zatruty ząb
Re: zatruty ząb
mialam rtg robione jest ok, dziś znów mi rozwierciła, pousuwał częściowo nerwy i założyła trutkę. Jak ból się powtórzy mam natychmiast lecieć na fotel
—
Izka i…
Re: zatruty ząb
dziś już jestem w nastroju do żartów 🙂 w końcu nie napierdala 🙂
coś ty ewcia już bez niebieskiej się ledwo od niego opędzam 😉
—
Izka i…
Re: zatruty ząb
a czemu nie kazalas sobie odrazu nerwu wyciagnac?
dla mnie trucie jest bez sensu – 50 procent pacjentow wraca z bolem – najlepiej odrazu nerw wywalic i potem spokojnie leczyc kanalowo…
Re: zatruty ząb
bo to jest mój czwarty kanał i pierwszy taki raz
—
Izka i…
Znasz odpowiedź na pytanie: zatruty ząb