Zawieszam się:(

Cześć dziewczynki!Od kiedy zaczęliśmy staranka 2 m-ce temu, non stop choruję, cały czas jakieś bóle gardła, angina, zapalenie pęcherza..teraz 3 cykl starań i własnie czekałam na owulkę, a tu znowu gardło nie daje spokoju..i niedawno wróciłam od laryngologa..1 września- usunięcie migdałków (cieknie z nich ropa, że facet, mimo swoich 50 lat był pod wrażeniem:eek:).. A ja załamka:(bo 2 cykle już za nami a teraz musimy się “wstrzymać” do zabiegu, a po nim jeszcze m-c, góra 2 m-ce przerwy na powrót do zdrowia:(
Takim oto sposobem opuszczam forum na kolejne 2,5 m-ca..jestem taka wściekła, że głowa mała..może któraś z was była w podobnej sytuacji.. Naprawde nie można od razu po zabiegu zacząć staranek???
Zabiegu nie da się przełożyć, bo jest koniecznością…..

26 odpowiedzi na pytanie: Zawieszam się:(

  1. ja bylam…tyle, ze 9 miesiecy czekalam na usuniecie, potem w lutym usunelam je w koncu i i czekalam 3 miechy za zaleceniem gin, potem ob wyszlo jeszcze podwyzszone i potem juz trzeba bylo dokonczyc studia i starania zaczelam 1,5 roku pozniej niz chcialam… A rok po usunieciu… Niestety trzeba poczekac…

    • Gotka współczuję, ale grunt, że już nie będę się do Ciebie infekcje przytulały. A 2,5 m-ca to nie jest tak długo. Zobaczysz zleci szybko. Będziesz nam kibicowała i zanim się obejrzysz będzie już czas :D.
      Wiem wiem marne pocieszenie, ale jak mus to mus. Nie przeskoczysz tego, niestety :(.

      • Dzięki Nadii:o Nelly21 pisze, że 3 miechy…jeju to cała wieczność:eek:Ale 20 mam gina, więc pewnie zastosuję się do jego zaleceń (co mi pozostaje?)..płakać mi się chce:mad:wszystko się komplikuje.. Ale będę śledzić, co się dzieje na forum i mam nadzieję, że jak wrócę na staraczki to Was dziewczynki ujrzę już na oczekujących:)

        • Zamieszczone przez gotka
          płakać mi się chce:mad:

          Nie płakaj, nie płakaj. Poszukaj pozytywnej strony tego wszystkiego.

          1. Skończą się problemy zdrowotne.
          2. Będziesz czuła się bezpieczniej jak zajdziesz w ciążę.
          3. Nie będziesz płakała jak w ciąży przyplącze się infekcja i będziesz musiała leczyć się antybiotykiem (bo się nie przyplącze ;)).
          4. Odpoczniesz od starań, od fisia, a to ułatwi zaciążenie.
          5. Będziesz uprawiała spontaniczny seks, a nie robiła dziecko, wtedy gdy trzeba a nie gdy się chce.

          • Wiesz co Nadii?Ty to taki dobry duszek jesteś:p dzięki Kochana..mam coś z Ciebie:D albo odwrotnie:D, bo też zaczęłam się wyliczać pozytywy i negatywy..wiem, że ludzie mają różne problemy, a ja tu z migdałkami wyskakuję, ale latka lecą, a ja czuję, że stoję w miejscu i nie zapowiada się, że pójdę naprzód:mad:

            • A u Ciebie jak staranka, jakieś terminy, owulka..może zbliżająca się@, której nie życzę?Chyba, że cosik przegapiłam, to z góry przepraszam:o

              • Zamieszczone przez gotka
                Wiesz co Nadii?Ty to taki dobry duszek jesteś:p

                😮

                • Zamieszczone przez gotka
                  A u Ciebie jak staranka, jakieś terminy, owulka..może zbliżająca się@, której nie życzę?Chyba, że cosik przegapiłam, to z góry przepraszam:o

                  U mnie kicha :(. Ciągle myślę o mojej nowej gince i zaczyna mnie strzelać. Chyba znowu nie trafiłam na to co chciałam (a tym razem poszłam do kliniki leczenia niepłodności :eek:). Coraz bliższa jest mi myśl, że do niej nie wrócę, tylko pójdę do drugiego lekarza.
                  Ona skupiła się na wynikach mojego W. A ja… hello…
                  A ja plamię 🙁 i tak od 9 dc i tak przez ostatnie kilka cykli. Ale to nieważne, bo przecież nasienie W. i tak mnie nie zapłodni, więc o co mi chodzi. No i jestem na nią zła :mad:.
                  Nic, mam dobrego (mam nadzieję, przynajmniej tak zapowiada się :D) endokrynologa. Może on coś poradzi. Pójdę do drugiego ginekologa i powiem mu, że nasienie to inna bajka, bo mnie się pierdzieli organizm (albo to ten polip powoduje krwawienia, albo hormony szaleją jak głupie).
                  Starać się starałam 🙂 (mimo, że mam świadomość, że przez te plamienia/krwawienia mogę nie mieć owu). W tym cyklu nawet spróbowaliśmy tego żelu pre-seed. W sumie na efekty nie czekam, bardziej na powrót z wakacji i dalsze walki u lekarzy.

                  • Kochanie wierzę, że w końcu się uda i Ty też w to wierzysz..ja czytam Twoje posty i chciałabym, żebyś zaraziła mnie tą Twoją dobrocią..tak jak napisałam..dobry duszek z Ciebie Nadii:p i doczekasz swojego szczęścia, zobaczysz..bo nie może się stać inaczej:)a co do ginki, to jeśli nie jesteś przekonana, dawaj nogi, nie ma co, taka tylko może namieszać.. z własnego doświadczenia wiem, co gin to inna teoria..lekarze to w ogóle odrębny wątekZamotany
                    A na ten czas buziaki ślę i życzę, żeby Ciebie tu, na staraczkach, nie było za te 3 m-ce, jak wrócę:p

                    • Zamieszczone przez gotka
                      ja czytam Twoje posty i chciałabym, żebyś zaraziła mnie tą Twoją dobrocią..tak jak napisałam..dobry duszek z Ciebie Nadii:p

                      Mój W. mówi mi, że wredna zołza ze mnie :(. I ma racje, bo ja “suksowata” bywam (i to często :o). Więc nie wiem skąd takie słowa od Ciebie :D.

                      Zamieszczone przez gotka
                      A na ten czas buziaki ślę i życzę, żeby Ciebie tu, na staraczkach, nie było za te 3 m-ce, jak wrócę:p

                      Dziękuję :). Mam nadzieję, że w końcu spełni się moje marzenie.

                      Trzy m-ce szybko zlecą, obym wyrobiła się w nich z zajściem :D.

                      • A ja plamię i tak od 9 dc i tak przez ostatnie kilka cykli.

                        Nadii, ja tuż po miesiączce też mam plamienia od kilku cykli, kończą się ok. 15 dc. Gin mówi, że może tak mam, bo usg przezpochwowe nie wykazało niczego niepokojącego (ponoć bardzo dobry gin z niego, więc póki co ufam)..tyle, że u mnie brązowe są te plamienia i jest tego niewiele, a u Ciebie jak to wygląda?
                        Aha i napisz kiedy wytężyć trzymanie kciuków?

                        • Trzy m-ce szybko zlecą, obym wyrobiła się w nich z zajściem
                          .. No ja nie myślę, że będzie inaczej:D

                          • Zamieszczone przez gotka
                            A ja plamię i tak od 9 dc i tak przez ostatnie kilka cykli.

                            Nadii, ja tuż po miesiączce też mam plamienia od kilku cykli, kończą się ok. 15 dc. Gin mówi, że może tak mam, bo usg przezpochwowe nie wykazało niczego niepokojącego (ponoć bardzo dobry gin z niego, więc póki co ufam)..tyle, że u mnie brązowe są te plamienia i jest tego niewiele, a u Ciebie jak to wygląda?
                            Aha i napisz kiedy wytężyć trzymanie kciuków?

                            U mnie różnie. Raz brązowy śluz, raz krew. No i ostatnio trwają one zdecydowanie za długo :(.
                            Teoretycznie (bo pomieszały mi się ostatnio cykle) @ powinna pojawić się w okolicy moich urodzin, 29 sierpnia. Ale ostatnie cykle wydłużyły mi się do 40 i 43 dni :eek:, więc pewnie @ przylezie znacznie później. Choć wolałabym w terminie.

                            • Zamieszczone przez nadii
                              @ powinna pojawić się w okolicy moich urodzin, 29 sierpnia

                              to w takim razie trzymam i nie puszczam;) im wcześniej tym lepiej..już myślę, żeby nie iść na zabiegZamotany ale nie uwierzysz Nadii!!!Na NFZ czekam na zabieg tylko 2 tyg., co prawda użyłam małego kłamstewka, że PILNE:D, ale co tam..muszę sobie jakoś radzić:(

                              • Zamieszczone przez gotka
                                już myślę, żeby nie iść na zabiegZamotany ale nie uwierzysz Nadii!!!Na NFZ czekam na zabieg tylko 2 tyg., co prawda użyłam małego kłamstewka, że PILNE:D, ale co tam..muszę sobie jakoś radzić:(

                                To nie myśl za dużo, tylko dzielnie maszeruj na zabieg. Nie możesz go przesunąć w czasie, bo i tak Cię nie minie, a może być potem gorzej. Tym bardziej, że tak jak piszesz, tylko 2 tyg. czekasz. Nie zmarnuj tego :D.

                                • Mówisz, jak mój mężulek.. A ja wiem, że On zawsze ma rację:o, tylko ja taka panikara jestem, za dużo czytam, zaraz zdjęcia wyciętych migdałków w necie oglądam:eek:a potem stressssss.. Achhmmmdobra muszę się opanować..idę spać, bo już zaczynam wariować:D
                                  Buźka na dobranoc:D

                                  • Zamieszczone przez gotka
                                    Mówisz, jak mój mężulek.. A ja wiem, że On zawsze ma rację:o, tylko ja taka panikara jestem, za dużo czytam, zaraz zdjęcia wyciętych migdałków w necie oglądam:eek:a potem stressssss.. Achhmmmdobra muszę się opanować..idę spać, bo już zaczynam wariować:D
                                    Buźka na dobranoc:D

                                    Gotka, ja miałam wycinane migdałki w wieku 18 lat…dokładnie miesiąc przed 18 urodzinami, nie wspominam tego miło, choc lekarze mówili na to “zabieg w lekkim, miejscowym znieczuleniu”. Dzień przed pojsciem do szpitala ryczałam jak bób, zyc mi sie nie chciało, choc nie miałam jeszcze w planach starań, ale…wiem, ze to jest ogromny stres, ale to chwila…chwila w moim przypadku ogromniastego bólu a potem juz tylko może byc lepiej, i u mnie było… przestałam chorowac na anginy, w zasadzie do zeszłego roku (przez jakies 8 lat) nie chorowałam w sumie wcale..potem zaczęły sie problemy z zatokami, ale ich juz się nie da usunąć 😀 Nie martw się, Nadii jest widze dobrym pocieszycielem, wszystko będzie później juz tylko lepiej, zobaczysz 😉

                                    • Zamieszczone przez gotka
                                      Mówisz, jak mój mężulek.. A ja wiem, że On zawsze ma rację:o, tylko ja taka panikara jestem, za dużo czytam, zaraz zdjęcia wyciętych migdałków w necie oglądam:eek:a potem stressssss.. Achhmmmdobra muszę się opanować..idę spać, bo już zaczynam wariować:D
                                      Buźka na dobranoc:D

                                      kochana, napewno to nic milego,ale do przezycia:)
                                      uznaj to za trening przed porodem:p

                                      ale powaznie, nie jest zle, potem sie ciezko je i mowi. Ale po tygodniu nie pamietasz juz tak bardzo:)a jak przestaniesz chorowac to juz wogole luksus!

                                      • nelly21, iwoonkak dziękuję Wam, jesteście kochane:p

                                        • Dasz radę;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zawieszam się:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general