Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

Dziewczyny pomóżcie… sama nie wiem już co mam zrobić ze sobą 🙁
Jestem ciągle zazdrosna o mojego męża, czasami nie mam powodu- wystarczy drobny gest abym wyobrażała sobie niewiadomo co. Wczoraj mąż przegrywał sobie starą kasetę z sylwestra sprzed czterech lat, jeszcze sie nie znalismy, i na tej kasecie wyznawał miłość swojej byłej. Próbowałam być dzielna ale w końcu strasznie się wkurzyłam i kazałam mu to wykasować, od słowa do słowa, zrobiła sie awantura, płakałam z godzinę, na co mój luby jeszcze bardziej się zaciął i zamknął w sobie. Dziś rano też nastrój grobowy, a mamy iść po południu razem na USG, strasznie nie mogłam sie doczekać a teraz chce mi sie tylko płakać na wspomnienie wczorajszego. Nie wiem czy ja jestem taka okropna, czy może mąż powinien mi ustepować wiedząc że mi hormony wariują….. Chociaż wcześniej tez taka byłam, ale moje nerwy nikomu poza mną nie szkodziły, a teraz po wszystkim mam wyrzuty sumienia że dzidzia przeze mnie cierpi 🙁
Czasami wydaje mi sie że go za bardzo kocham, i jestem bardzo zaborcza. Moze jak urodzi sie moje maleństwo to część mojej nadmiernej miłości przeleje na nie i będę spokojniejsza. Nie wiem czy tylko ja tak mam, czy może inne też. Może coś ze mną nie tak? A jak u was z zazdrością? Może kotoś ma jakieś skuteczne metody na radzenie sobie z nią, zanim ona zeżre mnie calkowicie i popsuje relacje w moim małżeństwie. Ehhh…. cięzki jest żywot kobiety. Moze komuś przynudzam ale jak sie wypisalam to troszkę mi lżej….

Ivo i tygrysek (21.08.2003r.)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

  1. Re: A złość??

    Hihi, ja też się o wszystko czepiam, bywa że co 5 minut. A potem przepraszam… A następnego dnia znowu. Ogólnie tak jakoś jest że mam czasem zły humor i “szukam dziury w całym” – szukam czegoś, do czego mogłabym się przyczepić a jak mąż zbija moje kolejne “argumenty” i nie mam do czego się przyczepić to w końcu płaczę i się przyznaję że tak na prawdę to mam zły humorek:-). Na szczęście mąż dzielnie to znosi. W 1 ksiażce przeczytałam “radę” dla przyszłych tatusiów: jeśli cierpliwość jest cnotą to podczas ciaży żony będziesz musiał być bardzo cnotliwy… Bardzo mi się to spodobało 🙂 I, niestety, to prawda….

    Monika, Marcin i Michałek który nie chce kopnąć swojej mamy (25.08.03)

    • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

      hormonki hormonkami.. Ale czasem i bez nich nerwy mogą ponieść..w tej sytuacji jaką opisałaś jestem zupełnie po Twojej stronie i uważam, że tą część z wyznaniem miłości mąż powinien usunąć… z tym, że ja pewnie nie powiedziałabym tego wprost… Ale taka jestem…czasem kiedy mnie coś złości w zachowaniu męża poprostu zamykam się w sobie… nie mówię nic, ale moja mina wystarczająco dobitnie wyraża moje odczucia…;-)… czasem warto pomilczeć.. Ale sa chwile kiedy trzeba zareagowac i nie wolno udawać ze wszystko jest ok….dziwne by było gdyby Cię nie ruszył widok męża wyznającego uczucia innej kobiecie.. Nawet jesli to juz nieaktualne…mnie nadal złości fakt, że mąż ma w komórce numer telefonu dzieczwyny w której sie kochał zanim mnie poznał…(w tym przypadku powiedziałam co mysle, ale i tak nadal ten numer jest w telefonie…;-P tak to bywa.. Na szczęscie nie dzwoni do niej ani ona do niego…inaczej bym sobie pogadała z nim inaczej… Albo naskarżyłabym teściowej..hihi..wiem, ze stanęłaby po mojej stronie 🙂 )…

      a zazdrość..dopóki nie jest chorobliwa mysle ze jest na miejscu… w koncu nie mówimy o obcej osobie tylko o mężu… zaufanie jest bardzo ważne… Ale zazdrość nie oznacza jego brak… ważne by zachowac umiar i niektóre sytuacje (te mało znaczące) przemilczeć… Albo porozmawiać spokojnie i powiedzieć, że takie a takie zachowanie sprawia nam przykrość… jesli uda się nie wywołac awantury to sukces murowany… tylko, że często bardzo trudno zachować zimną krew w takich rozmowach… zyczę cierpliwości…

      Ps.: może mąż z przekory nagrał tego sylwka w całości… a kiedy nie patrzyłaś wykasował ten fragment…faceci bywają zadziorni…i wbrew pozorom lubią kiedy kobiety sa o nich zazdrosne… mój mężuś własnie do takich należy..hihi… może dlatego rzadko daję mu satysfakcję dając do zrozumienia ze jestem zazdrosna o kogoś ;-P

      Weronka (termin 6.06.03)

      • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

        ha… moj z kolei jak się zdenerwuje na niego to mowi “no tak baba w ciąży i wariuje”…. Nic bardziej mnie do szału nie doprowadza ;-)))…bo czasem wiem, że to nie sprawa hormonów tylko jego zachowania… A zwalanie winy na ciążę sprawia, ze czuję sie lekceważona z moimi smutkami i złością… swoją drogą to w ciąży stałam sie chyba bardziej bojowa :-P..ciekawe czy potem też tak będzie..hihihi

        Weronka (termin 6.06.03)

        • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

          IVO i Augustek, ja Was doskonale rozumiem.
          Jeszcze nie jestem w ciazy, ale zazdrosna bywam, niestety..
          Zazdrosna o jego przeszlosc.

          Otoz moj narzeczony jest kilkanascie lat starszy ode mnie.
          Jest atrakcyjnym facetem i byl z wiecej niz dwiema kobietami. Choc to normalne, rowniez z racji wieku, to jednak dostaje bialej goraczki, gdy ta jego “przeszlosc” wpada mi w rece… Np. jakies zdjecia z innymi ( najgorsze chyba w jego klapkach i szlafroku… ), jestem chora, jak cos takiego widze…

          Gdy sobie pomysle, ze on je tez kochal, ze myslal, tesknil, chodzil z nimi do lozka, chcial moze spedzic zycie..
          Zdarza sie, ze ktoras z nich czasem jeszcze zadzwoni..
          Rzadko bo rzadko, ale jednak.

          Nie mam pojecia, jak sobie z tym poradzic.
          Pozdrawiam.

          Marta

          • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

            No tak, a mój mężulek jak jest w dobrym humorze to mówi- “coś sie z tobą dzieje- chyba masz okres”, i śmieje sie bezczelnie 🙂
            Oczywiście praktykuje to tylko kiedy i ja mam dobry humor, bo inaczej dostałoby mu sie, oj dostało….

            Ivo i tygrysek (21.08.2003r.)

            • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

              Ivo !!!!!!Rozumiem cię doskonale, podobnie jak ty jestem zazdrosna o mojego faceta !!!! Ja mam problem tego typu że jego była dziewczyna została żoną jego najlepszego kolegi z liceum. Spotykamy się z nimi conajmniej raz w miesiącu i dostaje poprostu BIAŁEJ GORĄCZKI !!!. Na początku nie miałam nic przeciwko temu ale tamta dziewczyna na tych spotkaniach często wspomina stare czasy co robili, gdzie byli itp. A ja czuję się tam jak 5 koło u wozu bardzo mnie dołują te spotkania i moim marzeniem jest nie musieć się z nią spotykać co jest raczej nie ze względu na kolegę…… No i kółko się zamyka !!!! Może macie jakieś pomysły na rozwiązanie tej sytuacji?

              achen ( starająca się)

              • Re: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

                Hmmmm…. Achen, a rozmawiałaś ze swoim facetem na ten temat? Może on coś wymysli albo po prostu Cię zrozumie i znajdziecie sobie inną parę do spotkań?

                Ivo i tygrysek (21.08.2003r.)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Zazdrośc, jak sobie z nią radzić?

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general