zazdrosny o brzuch!!!!!!!!

Potrzebuję rady!!! Jonatan stała się straszliwie zazdrosny o brzuch. Było dobrze, tulił się do brzuszka, całował braciszka i się cieszył, aż do świąt, kiedy sie rozchorował i po tej chorobie na wspomnienie o brzuchu jest jedna reakcja: “Nie ma blaciśka!!! Nie ma Kubusia!! Nie wyjdzie z bziuśka!!! Itd.” Na mnie też reaguje “mama nie!!!” ale tak jakoś łagodniej i trochę z przymrużeniem oka. Ogólnie to synka mam bardzo grzecznego i myslałam, ze z czasem mu przejdzie to “nie ma Kubusia” ale coś sie na to nie zanosi. Nawet czasem próbuje zamachnąć się na brzuch. Próbowaliśmy już wszystkiego, cały czas rozmawiamy z nim, tłumaczymy, pokazujemy zdjęcia kiedy on był w brzuszku… i nic. Nie mam już pomysłu co zrobić.
P. S. Jak wieczorem go usypiam i nikt tego nie widzi, to się czasem tuli do brzucha….

28 odpowiedzi na pytanie: zazdrosny o brzuch!!!!!!!!

  1. a czy przypadkiem nikt mu nic głupiego nie powiedział??
    bo mnie trafiało jak byłam w ciazy z Bartoszem jak moja mama strasznie biadoliła że nikt się nie będzie już tak interesował Piotrusiem, że będzie odtrącony… ble ble ble… jakbym miała go nie wiem – zostawić, porzucić i przestać kochać… i zdarzało jej się tak mówić przy Piotrusiu… na szczęście nie miałam atrakcji
    nie wiem co poza tłumaczeniem i cierpliwością możesz jeszcze zrobić… ja mam teraz problem z Bartoszem bo jest zazdrosny jak tulę Piotrka czy męża czy jak mnie mama przytuli… czasami jest tak zazdrosny o moją mamę… tłumaczę i tłumaczę i czekam aż przejdzie 🙁 nie daję sie odciagać od męża czy odciągać Piotrusia od siebie i tłumaczę że mam 2 synków i obu chcę przytulić czy coś… i że tatusia tez kocham i że tez chcę go przytulić… Piotrkowi przeszlo – bo jak był sporo młodszy to też tak miał… więc i może jemu też przejdzie
    trzymaj sie

    • Znaczy wcześniej nieco zaczęła mu się objawiać zazdrość;)

      • Zamieszczone przez ahimsa
        Znaczy wcześniej nieco zaczęła mu się objawiać zazdrość;)

        + bunt dwulatka
        lekko nie będzie 😉

        • Zamieszczone przez olencja
          + bunt dwulatka
          lekko nie będzie 😉

          no i pocieszyła
          ;-)))

          • Zamieszczone przez kama28
            no i pocieszyła
            ;-)))

            Ano… Ale taka prawda. Właśnie…wydaje mi się, że dwulatek+rodzeństwo to bbb trudne połączenie! My ten czas przechodziliśmy koszmarnie! ( bunt dwulatka)
            Mat jako trzylatek już spoko.

            • Ano liczyliśmy się z tym, ze z dwulatkiem łatwo nie będzie 🙂 Ale Jonisiowi dużo rzeczy da sie wytłumaczyć na spokojnie więc nie ustajemy w próbach i nadziei, że będzie dobrze.

              Moni nie przyszło mi do głowy, że mógł gdzieś coś usłyszeć…może od mojej mamy, bo jej też czasem zdarza sie głupoty przy nim gadać. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko mówić, mówić, mówić i mówić 🙂

              • Zamieszczone przez brawurkot
                Nie pozostaje mi nic innego jak tylko mówić, mówić, mówić i mówić 🙂

                I tak co najmniej do pełnoletności, potem to już z górki ;-)))))

                • Zamieszczone przez kama28
                  I tak co najmniej do pełnoletności, potem to już z górki ;-)))))

                  Potem to już dzieci bedą nam tłumaczyły 😉

                  • Mój Kubuś ma 14 miesięcy i za 4 miesiące przybędzie mu siostrzyczka lub braciszek. W tej chwili to on jeszcze nie rozumie co się dzieje z mamy brzuchem, ale już zaczynam się bać co będzie jak pojawi się Maleństwo. W tej chwili Kubuś jest oczkiem w głowie wszystkich, a tu trzeba będzie dzielić z kimś jeszcze uwagę domowników:) Słyszałam różne historie… mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy… Jeśli macie podobne doświadczenia i mądre rady, to będę wdzięczna jeśli mi ich udzielicie.;)

                    • Zamieszczone przez olencja
                      Potem to już dzieci bedą nam tłumaczyły 😉

                      a nawet wczesniej
                      szymon juz zaczyna

                      • Zamieszczone przez kasiasz-s
                        Mój Kubuś ma 14 miesięcy i za 4 miesiące przybędzie mu siostrzyczka lub braciszek. W tej chwili to on jeszcze nie rozumie co się dzieje z mamy brzuchem, ale już zaczynam się bać co będzie jak pojawi się Maleństwo. W tej chwili Kubuś jest oczkiem w głowie wszystkich, a tu trzeba będzie dzielić z kimś jeszcze uwagę domowników:) Słyszałam różne historie… mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy… Jeśli macie podobne doświadczenia i mądre rady, to będę wdzięczna jeśli mi ich udzielicie.;)

                        kiedys napisalam gdzies jakiegos posta o tym po pijaku 😉
                        jak odnajde to wstawie

                        • Hmm… To dość późno tę zazdrość objawił 😉 U nas, póki co, Szymek nie toleruje mieszkańca brzucha wcale. Po pierwsze nie rozumie o co chodzi, a po drugie moja dbałość o Ktosia doprowadza Go do szału. Najlepsza zabawa od początku to – kopiemy brzuszek 😀 Na razie założyłam, że Chłopcy będą się tłuki, rozbijali i w ogóle dadzą mi popalić – ale tego chciałam i bardzo się cieszę, że różnica wieku będzie tak ciut więcej jak 2,5 roku 😀

                          • kurcze nie moge znalec tego mojego posta pewnie poszedl w kosmos

                            u nas sprawdzil sie prezent od dziecka jak przyszlo ze szpitala
                            podpytalam co chcialby dostac – nie ze od dziecka ale w ogol jak beda w domu pieniazki i okazalo sie ze to kosiarka do trawy
                            i w dzien przyjazdu ze szpitala szymon po powrocie z przedszkola zastal michala i kosiarke od tego drugiego – super prezent do dzis w uzyciu przez obu kawalerow

                            dawalam mu dotykac dziecko ile chcial – nie pozwililam bic ale czasem lekko go lupnal i nie robilam z tegol afery tylko potem tlumaczylam ze przeciez amluszkowi bylo niprzyjemnie

                            zawsze jak maly tylko zasypial – tak jest do dzis – a szymon byl w domu to posiwiecam mu ja lub ktos inny czas tak na maksa czyli zamykamy sie w jego pokoju i cos robimy albo idziemy na dwor cos porobic

                            karmiac piersia sadzalam szymna obok i czyalam w tym czasie mu jakies ksiazeczki

                            nauczylam go ze maluszek jeszcze nie umie powiedzec ze go bardzo lubi ale daje nam inne sygnaly i takim sygnalem jest np to ze jak mu sie w dlon wlozy paluszek to on te dlon zacisnie na znak tego lubienia 😉

                            nie zabiegalam jakos szczegolnie w widoczny sposob o “brzuch” w czasie ciazy raczej skupialam sie na szymonie nawet jak musialam lezec to gralismy w jakies gry itp

                            no i jakos sie udalo
                            ale duzo zalezy na pewno od charakteru dziecka i ew tego czego sie naslucha czasem bacie sasiadki itd maja rewelecyjne wstawki

                            szymon tez widzial ze w jego grupie w przedszkolu rodzily sie kolegom i kolezankom rodzenstwa i jakos to zaakceptowal

                            a ostatnio stwierdzil ze niektorzy to maja siostry a ona nie 😀

                            no i tu go musze zawiesc 😉

                            • Zamieszczone przez kasiasz-s
                              Mój Kubuś ma 14 miesięcy i za 4 miesiące przybędzie mu siostrzyczka lub braciszek. W tej chwili to on jeszcze nie rozumie co się dzieje z mamy brzuchem, ale już zaczynam się bać co będzie jak pojawi się Maleństwo. W tej chwili Kubuś jest oczkiem w głowie wszystkich, a tu trzeba będzie dzielić z kimś jeszcze uwagę domowników:) Słyszałam różne historie… mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy… Jeśli macie podobne doświadczenia i mądre rady, to będę wdzięczna jeśli mi ich udzielicie.;)

                              jak Piotruś miał 17 miesiecy urodził się Bartosz… miałam tyle szczęścia że Bartoszek był dzieciakiem radosnym bardzo i sporo spał… co mogę poradzić – żeby nei robić teraz wokół przyszłych (ewentualnych problemów) zamieszania… choć Kubuś jest malutki (ja Piotrusiowi nie tłumaczyłam za dużo bo jego zainteresowanie brzuchem było niemal zerowe) to coś tam można mu tłumaczyć i nie mówić przy nim broń Boże że będzie taki biedny i odsunięty i nie wiem co tam jeszcze… mojej mamie sie tak zdarzało a mnie krew zalewała…
                              a jak się dzieciątko urodzi to bardzo starać się nie zaburzać starszemu dziecku planu dnia… to trudne – bo nowe dziecko często ma swój plan dnia – i tak trzeba się organizować zeby dzieci np jadły w jednym czasie… to sę może udać ale nie od razu i nie trzeba się tym denerwować… jak Maluszek spi – poświęcić całą uwagę starszakowi… zanim zaczniesz karmić zapytaj się starszaka czy nei chce pić, jeść, czy nie chce siusiu… bo moze być tak że jak zaczniesz karmić maleństwo to starszak zacznie wołac o pić nawet jak nie będzie spragniony… jak się będziesz chciała pozachwycać fałdkami maluszka to pozachwycaj sie ze starszakiem, jak za coś będziesz chwalić młodszego to i starszego… zeby nie czuł się nie wiem – gorszy czy coś… niech np trzyma zasypkę jak bedziesz zmieniać pieluche… niech podaje chusteczki… niech będzie taki aktywny… ale nic na siłę
                              będzie dobrze – zobaczysz…

                              • monia dobrze prawi
                                i jeszce cos jesli obaj beda sie darli jednoczesnie to najpierw obsluz starszaka
                                z czasem moze sam zproponuje ci zebys najpierw dala grzechotke mlodszemu jak skuma ze mlodszy tez ma serducho 😉

                                • Zamieszczone przez kasiasz-s
                                  W tej chwili Kubuś jest oczkiem w głowie wszystkich, a tu trzeba będzie dzielić z kimś jeszcze uwagę domowników:)

                                  Na pewno dobra organizacja bardzo pomaga!
                                  Ja miedzy dziecmi mam roznice 2 lat i 2 miesiecy i na poczatku jak sie pojawil mlodszy syn to staralam sie podczas drzemki mlodszego poswiecic czas tylko starszemy. Wspolne “ciche” zabawy. Teraz Mati nie pamieta czasu przed Mikusiem 😉 Lubie sie. Kochaja.

                                  A czas tak samo jak milosc trzeba pomnozyc 😉

                                  POWODZENIA 🙂

                                  • Dzięki dziewczynki!!! 😀
                                    Na pewno wykorzystam wasze cenne rady!!! Jestem dobrej myśli, bo niby w dzień Joni nadal udaje, że Kubusia nie ma, ale wieczorem przy usypianiu jak nikt inny nie widzi to tuli się bardzo do brzuszka i ostatnio zasypia z rączką właśnie na brzuchu :p

                                    • Zamieszczone przez Bep
                                      Na razie założyłam, że Chłopcy będą się tłuki, rozbijali i w ogóle dadzą mi popalić – ale tego chciałam i bardzo się cieszę, że różnica wieku będzie tak ciut więcej jak 2,5 roku 😀

                                      :D:D:D No właśnie ja też tego dokładnie chciałam, żeby było 2 chłopców mniej więcej z dwuletnią różnicą. No i będę miała 😀

                                      • Dzięki dorotka1 i ciachola. Z pewnością wykorzystam Wasze doświadczenia. Mam nadzieję, że przetrwamy…

                                        • Zamieszczone przez dorotka1

                                          nie zabiegalam jakos szczegolnie w widoczny sposob o “brzuch” w czasie ciazy raczej skupialam sie na szymonie nawet jak musialam lezec to gralismy w jakies gry itp

                                          myślę, że to też jest bardzo cenna wskazówka.

                                          Może właśnie Starszak ma już dość tłumaczenia mu tego i epatowania tym co to go czeka gdy Maluch się pojawi na świecie.
                                          On już wie, że będzie mieć towarzystwo i w pewien sposób wie, że wszystko się zmieni.
                                          Może na to jego “nie ma blaciśka” spróbować nie zareagować ❓ Może ten tekst to dla niego rodzaj prowokacji… buntu…
                                          pozwól mu się zbuntować lekko, każdy z nas może poczuć gorsze emocje

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zazdrosny o brzuch!!!!!!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general