Zbieram papierki od torebek Liptona

Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, to ja na prawdę zbieram te kartoniki co są do sznureczków herbat Liptona przyczepione, nie ważne jaka, ważne by był to Lipton… a po co mi to? Otóż pani, która u nas sprząta w biurze zbiera toto dla kogoś od siebie, dziewczynka potrzebuje wózka inwalidzkiego, a Lipton jej zasponsoruje jeśli uzbiera 4 [cztery] kilo tych etykiet.
Jeśli są tu jakieś nałogowe pijaczki herbat tej marki i chcą się poświęcić i dołożyć do akcji, to będę bardzo wdzięczna, a dziewczynka pewno jeszcze bardziej.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zbieram papierki od torebek Liptona

  1. Kiedyś zbierałam kody kreskowe z czwórką z przodu na wózek inwalidzki dla syna sąsiadki. To tez niestety była ściema, ale to dawno było. Myślałam, że teraz już nikt na tego typu pomysł nie wpadł.

    • a u nas w pracy koleżanka zbierała nakrętki plastikowe od butelek, firma nie była istotna nawet nakrętki od mleka były ok, miała zebrać 4 tony ciekawe co z tego wyszło, bo zaangażowani byliśmy wszyscy a ona woziła dla znajomej całe reklamówki tych koreczków, cel – też wózek

      • Zamieszczone przez agago
        w pracy koleżanka zbierała (…) a ona woziła dla znajomej

        bo to chyba tak działa
        nikt 😉 chyba nie zna tej pierwszej osoby, dla której się zbiera
        zawsze słyszę że zbiera znajoma, ale ona dla znajomej… a dalej nikt nie docieka, a dalej też jest znajoma…

        też zbierałam przez moment żółte liptonki, ale szybko na link tutaj trafiłam

        kiedyś zbierałam kody kreskowe z 4 z przodu

        nigdy nie widziałam, żeby ktoś wózek dostał
        a zbierała cała szkoła np.

        ale fakt… nie dociakałam nigdy specjalnie

        • Zamieszczone przez agago
          a u nas w pracy koleżanka zbierała nakrętki plastikowe od butelek, firma nie była istotna nawet nakrętki od mleka były ok, miała zebrać 4 tony ciekawe co z tego wyszło, bo zaangażowani byliśmy wszyscy a ona woziła dla znajomej całe reklamówki tych koreczków, cel – też wózek

          Zbiórki nakrętek plastikowych organizowane sa przez np. szkoły i przedszkola w ramach akcji ekologicznych. Często są to zbiórki z nagrodami dla szkół, które zbiorą najwięcej, oraz dla osób, które się wyróżnią w akcji.
          Tu przynajmniej jest jakaś idea (wdrożenie do sortowania śmieci) i są wymierne nagrody (fundowane przez lokalne władze i mam na to potwierdzenie 😉 nagrody to np. komputery).
          Oby się jednak nie okazało, że Wy gromadzicie dla kogoś nakrętki na wózek, a on oddaje je właśnie w ramach jakieś tego typu akcji, bo zbiera na komputer 😉

          • Zamieszczone przez Lea
            Tu przynajmniej jest jakaś idea (wdrożenie do sortowania śmieci)

            a jak to jest dzieciom tłumaczone?
            czy jako zbiórka plastiku te nakrętki czy może raczej chodzi o to, żeby wyrzucać odkręcone butelki (bo tak chyba należy, ja przynajmniej zawsze tak wyrzucam) czyli im więcej zakrętek dotrze do szkoły to tym więcej odkręconych butelek wyląduje miejmy nadzieję we właściwych śmietnikach?

            • Cszynko, nie wiem, to sa akcje w wielu szkolach robione, nie wiem, jak to jest tlumaczone w kazdej z nich, ja takiej akcji nie prowadze, znam je od strony uczestnika raczej.
              Wg mnie nawet bez tlumaczenia wyrabia sie nawyk odkrecania u maluchow.
              Tak mi sie wydaje, ze maluchy np. przedszkolne mniej wnikaja w ty, zeby zebrac duuuzo i ze to konkurs. A nawyk robie swoje – wlasnie u malego dziecka, bo doroslych trudniej poprzestawiac 😉
              To sa z reguly tylko elementy szerszych akcji.

              Ale niestety nawyk odcinania kartonikow z herbatek nie ma wiekszego sensu.

              • Zapytałam sie o te żółte karteczki teściowej. Powiedziała, że wcześniej już zbierali i że dziecko dostało wózek inwalidzki.. No to teraz znów zbierają.. Ja już nie wiem co myśleć.

                • Zamieszczone przez cszynka
                  a jak to jest dzieciom tłumaczone?
                  czy jako zbiórka plastiku te nakrętki czy może raczej chodzi o to, żeby wyrzucać odkręcone butelki (bo tak chyba należy, ja przynajmniej zawsze tak wyrzucam) czyli im więcej zakrętek dotrze do szkoły to tym więcej odkręconych butelek wyląduje miejmy nadzieję we właściwych śmietnikach?

                  po pierwsze nawyk odkręcania butelek i sortowania śmieci. po drugie butelka jest zrobiona z innego plastiku (PET) niż nakrętka (PP), i tak trzeba je rozdzielić, poza tym PP jest podobno droższy w skupie niż PET.

                  • a nuska, ja sie dowiem jak to u nas z tym wózkiem sie skonczyło. to była zbiórka dla chłopca z sasiedniego przedszkola, jak juz pisałam, wiec powinno być łatwo sprawdzic, o ile to prawda.

                    • Zamieszczone przez marchewkowa
                      po pierwsze nawyk odkręcania butelek i sortowania śmieci. po drugie butelka jest zrobiona z innego plastiku (PET) niż nakrętka (PP), i tak trzeba je rozdzielić, poza tym PP jest podobno droższy w skupie niż PET.

                      tak, zgadza się
                      ale ja się zastanawiałam jak dzieciakom w szkołach się to tłumaczy
                      czy lecą na ilość (jak przy karteczkach liptonków) czy też czują, ze segregują

                      a jeśli chodzi o rodzaje plastików to np. u mnie w mieście zapomnij
                      dobrze jeśli w ogóle stoi na plastik, papier i szkło
                      a i tak szlag mnie trafia kiedy widzę, że czyste, łatwe do posortowania śmieci lądują w ogólnym

                      • Na tej zasadzie oczywiscie ze sie tlumaczy… przynajmniej w miejscach, do ktorych mam dostep 😉
                        tak jak pisalam, to akcje ekologiczne
                        nie tylko takie rzeczy sie tlumaczy, teraz sporo jest takich akcji
                        np. wychodzenie do sklepow z mlodzieza, ktora wyjasnia ludziom znaczki na opakowaniach
                        albo lekcje w przedszkolach przygotowywane przez gimnazjalistow – o ekologii z takiej praktycznej strony z pokazami sortowania i w ogole

                        sporo tego jest
                        nie slyszalam o zbiorce nakretek, w ktorej nie byloby wyjasnienia, dlaczego akurat te nakretki sie zbiera
                        nawet jesli wyjasnienie jest tylko na plakacie, to jest

                        • dzięki Lea
                          bo spotkałam się z tym, że sąsiadka ścignęła mnie o zakrętki dla córki do szkoły (przyłapana zostałam przy śmietniku)
                          i odebrałam to właśnie w taki sposób jakby najważniejsza była ilość tych zakrętek, a nie to czy wyrobimy w sobie nawyk odkręcenia

                          ale żeby nie było 😉 to nie wdawałam się w dyskusję z sąsiadką
                          tak tylko sobie pogdybałam wtedy

                          a fajne rzeczy piszesz o tych akcjach, o uświadamianiu w sklepach, o lekcjach dla przedszkolaków
                          fajnie, że jest szansa, że coś w tych gimnazjalnych głowach zostanie 😉

                          • Zamieszczone przez cszynka
                            a jak to jest dzieciom tłumaczone?
                            czy jako zbiórka plastiku te nakrętki czy może raczej chodzi o to, żeby wyrzucać odkręcone butelki (bo tak chyba należy, ja przynajmniej zawsze tak wyrzucam) czyli im więcej zakrętek dotrze do szkoły to tym więcej odkręconych butelek wyląduje miejmy nadzieję we właściwych śmietnikach?

                            dlaczego?

                            pytam, bom nieuświadomiona
                            zawsze zgniatam butelkę (zwijam), po czym zakręcam

                            • ta akcja w której uczestniczyłam niczego nie uczyła i nie wyjaśniała komunikat był taki zbieramy nakrętki plastikowe (od butelek z napojami i kartonów z sokami, mlekiem) trzeba zebrać 4 tony firma która otrzyma funduje dziecku wózek i tyle nikt nie wnikał tylko każdy oddawał nakrętki nawet sprzataczka tak się zaangażowała że w całym biurowcu oblatywała smietniki i odkręcała te nieszczesne nakrętki
                              ups aż wstyd się przyznac ale ja też nie uswiadomiona butelki tak jak EwkaM wywalam zgniecione i zakręcone

                              • Zamieszczone przez EwkaM
                                dlaczego?

                                bo Ty pewnie z domku, masz mały śmietnik i oszczędzasz miejsce 🙂
                                z taką teorią spotkałam się u osoby w domku mieszkającej właśnie
                                Ja odkręcam, bo słyszałam, że tym maszynom na sortowni po prostu łatwiej jest sprasować otwartą butelkę niż zakręconą (zrób test – skocz na butelkę otwartą i zamkniętą, rozwiązanie testu natychmiastowe;) )
                                i jest jeszcze sprawa, o której wspomniała marchewkowa (o czym ja pojęcia nie miałam) że zakrętki i butelki to 2 rodzaje plastiku
                                ale to już wariant dla tych, którzy odrywają również folię z kopert z okienkiem zanim do “papierów” wyrzucą, odrywają etykietki ze słoików, zanim te do szkła wyrzucą, itp, itd…

                                bo przeciętnego “wyrzucacza śmieci” nie podejrzewałabym o aż taką segregację
                                ciężko w ogóle jakiejkolwiek segregacji wymagać… niestety

                                • Zamieszczone przez cszynka
                                  bo Ty pewnie z domku, masz mały śmietnik i oszczędzasz miejsce 🙂

                                  z bloku
                                  oszczędzam worki na śmieci

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    dlaczego?

                                    pytam, bom nieuświadomiona
                                    zawsze zgniatam butelkę (zwijam), po czym zakręcam

                                    ja tak samo do tej pory 😉

                                    • Zamieszczone przez cszynka
                                      dzięki Lea
                                      bo spotkałam się z tym, że sąsiadka ścignęła mnie o zakrętki dla córki do szkoły (przyłapana zostałam przy śmietniku)
                                      i odebrałam to właśnie w taki sposób jakby najważniejsza była ilość tych zakrętek, a nie to czy wyrobimy w sobie nawyk odkręcenia

                                      ale żeby nie było 😉 to nie wdawałam się w dyskusję z sąsiadką
                                      tak tylko sobie pogdybałam wtedy

                                      a fajne rzeczy piszesz o tych akcjach, o uświadamianiu w sklepach, o lekcjach dla przedszkolaków
                                      fajnie, że jest szansa, że coś w tych gimnazjalnych głowach zostanie 😉

                                      Sąsiadka o ile rozumiem nie byla organizatorem akcji tylko uczestnikiem, wiec to juz inna sprawa, jak ona to przekazala dalej.
                                      Liczy sie jednak efekt, a takie akcje beda chyba dlugo prowadzone i nawyk sie wyrobi. Pozbieraj troche, a zobaczysz 😉

                                      • Zamieszczone przez EwkaM
                                        dlaczego?

                                        pytam, bom nieuświadomiona
                                        zawsze zgniatam butelkę (zwijam), po czym zakręcam

                                        a potem ktos to musi znowu odkrecic 😉

                                        • Zamieszczone przez Lea
                                          Ale niestety nawyk odcinania kartonikow z herbatek nie ma wiekszego sensu.

                                          Może w przypadku liptona chodzi o odkładanie tych malusich spinaczy na złom

                                          Zamieszczone przez a_nushka
                                          Zapytałam sie o te żółte karteczki teściowej. Powiedziała, że wcześniej już zbierali i że dziecko dostało wózek inwalidzki.. No to teraz znów zbierają.. Ja już nie wiem co myśleć.

                                          Ja też póki co zbieram, ale od kobiety jeszcze nie mam informacji.

                                          A w temacie segregowania; u nas w gminie dają worki na ‘PLASTIK’ nie na PET a na plastik, wiara daje wszystko od starych mebli ogrodowych po opakowania po jogurtach. Dziwi mnie to, nie widzę sensu, da się to przetworzyć czy może jest inne miejsce skłądowania

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zbieram papierki od torebek Liptona

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general