Witam
Nie wiem czy w dobrym dziale ale widziałem w nim podobny temat.
Piszę gdyż potrzebuję wszelkiej rady jaką ktokolwiek jest w stanie mi udzielić, podpowiedzieć..
Na imię mi Krystian, lat 30.
Poznałem wspaniałą kobietę w ostatnim czasie – Natalia 27L. Ma ona córeczkę Zuzię (2 latka w maju 2014).
Zuzia to bardzo fajna i wesoła dziewczynka :), sam mam córkę z poprzedniego związku. Dziewczynki bardzo się polubiły, ja i Natalia chcemy być razem nie mniej jest ona po nieudanych związkach. Trochę burzliwa przeszłość ale nie będę się rozpisywał – powiem tylko iż takiej przeszłości nikt by nie chciał.
Sedno. Otóż Zuzia z początku wiadomo nowa osoba trochę nieśmiała, ale zaczęła się przełamywać i było ok, szło wszystko w lepszym kierunku. Jednak od kilku dni coś jest nie do końca dobrze. Mała jakby się mnie zaczęła bać chociaż nie podniosłem na nią głosu, nie zrobiłem złej miny, ani nic z złych rzeczy. Wczoraj zareagowała wręcz tak iż się przestraszyłem. Płacz i uciekanie 🙁
W poniedziałek ostatni zwróciłem Zuzi delikatnie uwagę bo broiła zbyt mocno. Ale na prawdę robiłem to delikatnie i łagodnym głosem bez karcenia czy jakiejś kary. Od tamtej pory Zuzia zaczęła na mnie inaczej reagować.
Podejrzewamy z Natalią iż to przez to, iż obca w sumie dla niej jeszcze osoba czegoś jej zabrania to ją trochę przestraszyło czy zniechęciło do mnie – nie wiem jak to nazwać.
Proszę o rady jak teraz się zachować wobec Zuzi by na nowo zaczęła do mnie przychodzić sama, by więcej tak nie reagowała? 🙁
Przyjmę każdą możliwą poradę która choćby w najmniejszym stopniu mogła by mi pomóc.
Z góry dziękuję wszystkim
Krystian
Znasz odpowiedź na pytanie: