Zdrada przez Naszą Klasę

Ostatnio czytałam artykuł, w którym opisywano, że w kilkudziesięciu procentach przypadków zdrad i rozpadów małżeńskich winne są portale społecznościowe tj. NaszaKlasa lub Facebook. Nie chcę w żadnym wypadku demonizować ale potraktowałam ten temat poważnie gdy dowiedziałam się, że małżeństwo moich znajomych ropadło się właśnie przez naszą klasę, ponieważ małżonek odnowił kontakt z pierwszą licealną miłością i po 2 mies. już go nie było. Mój małżonek mówi, że nigdy by tak nie zrobił ale kontakt poprzez tego typu portal ze swoimi miłostkami ma. Muszę przyznać, że są chwile kiedy bardzo się tym wszystkim martwię i nie wiem co robić 🙁

155 odpowiedzi na pytanie: Zdrada przez Naszą Klasę

  1. Nie znam osobiście par w których doszło do rozpadu małżeństwa przez portale społecznościowe. Pokusy są wszędzie, nie tylko w internecie. Jeżeli facet ma skłonności ku temu to wszędzie znajdzie okazję do zdrady.

    • Ja znam parę ktora rozstała sie z powody odnalezienia przez niego dawnej szkolnej miłości jak sie okazało nie taka dawna była ;/

      • Zamieszczone przez GEVALIA2006
        Nie znam osobiście par w których doszło do rozpadu małżeństwa przez portale społecznościowe. Pokusy są wszędzie, nie tylko w internecie. Jeżeli facet ma skłonności ku temu to wszędzie znajdzie okazję do zdrady.

        Podpiszę się, bo dokładnie tak samo myślę.

        Ja też dzięki portalom społecznościowym, komunikatorom mam kontakt i “podgląd” na życie dawnych miłostek. I wcale nie zamierzam zostawiać męża. Fajnie zobaczyć kogoś po latach, dowiedzieć się co u niego, jak wygląda obecnie, gdzie mieszka, jakie ma dzieci. I tyle.

        • Zamieszczone przez DooRoota
          Ostatnio czytałam artykuł, w którym opisywano, że w kilkudziesięciu procentach przypadków zdrad i rozpadów małżeńskich winne są portale społecznościowe tj. NaszaKlasa lub Facebook. Nie chcę w żadnym wypadku demonizować ale potraktowałam ten temat poważnie gdy dowiedziałam się, że małżeństwo moich znajomych ropadło się właśnie przez naszą klasę, ponieważ małżonek odnowił kontakt z pierwszą licealną miłością i po 2 mies. już go nie było. Mój małżonek mówi, że nigdy by tak nie zrobił ale kontakt poprzez tego typu portal ze swoimi miłostkami ma. Muszę przyznać, że są chwile kiedy bardzo się tym wszystkim martwię i nie wiem co robić 🙁

          Jesli ktoś chce, to zdradzi, nawet będąc śledzonym i majac niewiele okazji (bo zadnych nie ma chyba nikt). Jeśli ktoś nie chce zdradzic, to nie zdradzi nawet, jeśli wpakuje mu sie do łóżka super turbo seks bombę/a…
          A co do Twoich znajomych… tak to niestety czasem jest, ze ludzie się zdradzaja, rozchodzą. Ale miewa to miejsce, kiedy w zwiazku jest nie tak, jak byc powinno.

          DooRoota… weź także poprawkę na to, że nie do końca wiesz, kto, co, z kim, kiedy, dlaczego, po co, na co… NIe jestes częscią zwiazku Twoich znajomych, więc wiesz tylko tyle, ile Ci powiedziano…

          • Zamieszczone przez DooRoota
            Ostatnio czytałam artykuł, w którym opisywano, że w kilkudziesięciu procentach przypadków zdrad i rozpadów małżeńskich winne są portale społecznościowe tj. NaszaKlasa lub Facebook.

            Winni są ludzie, nie portale 😉

            • Zamieszczone przez DooRoota
              Ostatnio czytałam artykuł, w którym opisywano, że w kilkudziesięciu procentach przypadków zdrad i rozpadów małżeńskich winne są portale społecznościowe tj. NaszaKlasa lub Facebook. Nie chcę w żadnym wypadku demonizować ale potraktowałam ten temat poważnie gdy dowiedziałam się, że małżeństwo moich znajomych ropadło się właśnie przez naszą klasę, ponieważ małżonek odnowił kontakt z pierwszą licealną miłością i po 2 mies. już go nie było. Mój małżonek mówi, że nigdy by tak nie zrobił ale kontakt poprzez tego typu portal ze swoimi miłostkami ma. Muszę przyznać, że są chwile kiedy bardzo się tym wszystkim martwię i nie wiem co robić 🙁

              To weź mi wytłumacz dlaczego mój ojciec poszedł w siną dal 20 lat temu z inną panią
              bo z tego co pamiętam NK wtedy nie było 😀

              • jezeli zwiazek ma solidne podstawy, ludzie sobie ufaja, sa ze soba, bo oboje tego chca, z pelna akceptacja wszystkich plusow i minusow, zadne nasze-klasy i inne cuda nie sa w stanie im zagrozic

                • Zamieszczone przez gosik
                  To weź mi wytłumacz dlaczego mój ojciec poszedł w siną dal 20 lat temu z inną panią
                  bo z tego co pamiętam NK wtedy nie było 😀

                  🙁

                  • Zamieszczone przez DooRoota
                    Mój małżonek mówi, że nigdy by tak nie zrobił ale kontakt poprzez tego typu portal ze swoimi miłostkami ma. Muszę przyznać, że są chwile kiedy bardzo się tym wszystkim martwię i nie wiem co robić 🙁

                    Mój miał kontakt ze swoimi “miłostkami” jeszcze przed NK i dalej niektóre kontakty utrzymuje.
                    Ja zresztą z moimi też.
                    I co – i nic (tu nie wiem czy wstawić wesołą czy smutną buźkę ;)).
                    Portale to tylko narzędzie nie powód.

                    • Mój mąż utrzymuje kontakt z swoją byłą dziewczyną, też ją po poniekąd znam.

                      Piszą z sobą od czasu do czasu, na zasadzie co słychać. Raz tylko próbowała podpuścić mojego męża, ale mąż powiedział jej że owszem miło ją wspomina i nic więcej, ma swoją rodzinę, żonę i dziecko i na zmiany to już za późno…. laska dała sobie spokój…. wszystko zależy od podejścia faceta i tego jak jest w związku.

                      • I tu macie rację, że winni zawsze są ludzie, a nie portale. Mnie intryguje i zarazem strasznie martwi, że kiedy odnawiamy kontakt z np. pierwszą miłością, często zaczynamy sobie przypominać miłe chwile spędzone razem. Faceci chyba też tak mają nie sądzicie? Efektem tego może być zadanie sobie pytania Co by było gdyby? i już droga do zdrady jest odrobinkę krótsza. Nie chce być przesadnie zazdrosna czy zaborcza ale jak widzę mojego faceta beztrosko wymieniającego posty z jakąś swoją byłą to choćby była to miłość licealna to pali mi się czerwona lampka 🙁

                        • Zamieszczone przez DooRoota
                          Nie chce być przesadnie zazdrosna czy zaborcza ale jak widzę mojego faceta beztrosko wymieniającego posty z jakąś swoją byłą to choćby była to miłość licealna to pali mi się czerwona lampka 🙁

                          Bo to jest tak: pierwsze koty za płoty
                          ale też: stara miłość nie rdzewieje

                          I oba mają rację :Zamotany:

                          Ja tam się cieszę, że nie wyszłam za żadnego z moich pierwszych miłości :Rogaty:

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Bo to jest tak: pierwsze koty za płoty
                            ale też: stara miłość nie rdzewieje

                            I oba mają rację :Zamotany:

                            Ja tam się cieszę, że nie wyszłam za żadnego z moich pierwszych miłości :Rogaty:

                            mnie się zdarzyło w zeszłym roku spotkać z moją pierwszą miłością, tzn się zwyczajnie umówiliśmy bo mieszkamy bardzo daleko od siebie i nie widzieliśmy się 11 lat. Pomimo, że dalej z niego fajny gość 😉 pomimo, że powspominaliśmy, każde z nas, z usmiechem wróciło do swoich domów, wiecie, że ja wchodząc do domu poczułam tak ogromne szczęście, że mi się w życiu ułożyło, że mam mojego męża i wiem, że chcę być tylko z nim. Pomiędzy ludzi, którym sie w 100% układa nie wciśnie się nawet szpilki.

                            • Świetnie powiedziane ale dla mnie byłe naszych mężów i tak nie są miłym tematem, może to po prostu jakiś irracjonalny lęk ale raz mi się zdarzyła nie przyjemna sytuacja…

                              • Zgodzę się że winni są ludzie nie portale, ale gdyby nie portale, które są narzędziem- w wielu przypadkach nie udałoby się znaleźć dawnej sympatii i nie byłoby problemu.

                                • Zamieszczone przez monik2222
                                  Zgodzę się że winni są ludzie nie portale, ale gdyby nie portale, które są narzędziem- w wielu przypadkach nie udałoby się znaleźć dawnej sympatii i nie byłoby problemu.

                                  Uwierz mi – nowa koleżanka z którą mąż porozmawia w pracy i znajdzie wspólny temat po paru godzinach będzie mu bliższa niż była miłość z liceum…
                                  To co – nie pracować, bo stwarza to okazje (mój dziadek podobno zakazał babci pracować, bo była pielęgniarką i była ładna. Wróciła do pracy dopiero jak dziadek zmarł – myślisz że to było w porządku?)?

                                  Nie było portali, to były zjazdy absolwentów, śluby/pogrzeby… itd. wspólnych dawnych znajomych, przypadkowe spotkania (choćby wracając do rodziny na święta)… Naprawdę kiedyś internetu nie było, a ludzie się zdradzali – z dawnymi miłościami również…

                                  • Zamieszczone przez DooRoota
                                    I tu macie rację, że winni zawsze są ludzie, a nie portale. Mnie intryguje i zarazem strasznie martwi, że kiedy odnawiamy kontakt z np. pierwszą miłością, często zaczynamy sobie przypominać miłe chwile spędzone razem. Faceci chyba też tak mają nie sądzicie? Efektem tego może być zadanie sobie pytania Co by było gdyby? i już droga do zdrady jest odrobinkę krótsza. Nie chce być przesadnie zazdrosna czy zaborcza ale jak widzę mojego faceta beztrosko wymieniającego posty z jakąś swoją byłą to choćby była to miłość licealna to pali mi się czerwona lampka 🙁

                                    Z jakichś powodów się rozstaliśmy z naszymi ex
                                    Coś nam musiało nie pasować w ich zachowaniu,
                                    związek się nie układał
                                    były inne spojrzenia na życie itp.
                                    więc po co mam myśleć co by było gdyby
                                    Gdyby mi wszystko pasowało to bym się nie rozstawała,
                                    tylko żyła sobie z tą pierwszą miłością

                                    • Zamieszczone przez kurczak
                                      Uwierz mi – nowa koleżanka z którą mąż porozmawia w pracy i znajdzie wspólny temat po paru godzinach będzie mu bliższa niż była miłość z liceum…
                                      To co – nie pracować, bo stwarza to okazje (mój dziadek podobno zakazał babci pracować, bo była pielęgniarką i była ładna. Wróciła do pracy dopiero jak dziadek zmarł – myślisz że to było w porządku?)?

                                      Nie było portali, to były zjazdy absolwentów, śluby/pogrzeby… itd. wspólnych dawnych znajomych, przypadkowe spotkania (choćby wracając do rodziny na święta)… Naprawdę kiedyś internetu nie było, a ludzie się zdradzali – z dawnymi miłościami również…

                                      Może i tak, ale teraz w dobie portali społecznościowych jest dużo prościej.
                                      Nie zawsze jest tak, że z wcześniejszą miłością się zerwało, czasem inne okoliczności spowodowały, że akurat wtedy nie mogło się być razem.

                                      • Zamieszczone przez monik2222
                                        Zgodzę się że winni są ludzie nie portale, ale gdyby nie portale, które są narzędziem- w wielu przypadkach nie udałoby się znaleźć dawnej sympatii i nie byłoby problemu.

                                        idac tym samym tropem: gdyby aktualny zwiazek mial solidne podstawy, nie byloby potrzeby szukania nowych doznan gdzies poza zwiazkiem

                                        • Zamieszczone przez DooRoota
                                          Świetnie powiedziane ale dla mnie byłe naszych mężów i tak nie są miłym tematem, może to po prostu jakiś irracjonalny lęk ale raz mi się zdarzyła nie przyjemna sytuacja…

                                          A czy Twój mąż wie o tym?
                                          Ja jakbym się aż tak bała, to poprostu poprosiłabym, żeby nie kontynuował znajomości…

                                          Zresztą zdarzyła mi się podobna sytuacja – kolega z ławki w podstawówce (wtedy kochał się we mnie, po skończeniu podstawówki się z nim już nie widziałam) na NK skomplementował moje zdjęcie, potem wykasował swój komentarz i przeprosił, że nie może już do mnie pisać bo żona go o to poprosiła.
                                          Odpisałam, że ma słuchać żony i po całej historii 🙂
                                          Nie wiem co żona o mnie wiedziała (może nic, tylko irracjonalny lęk?), że taki szlaban położyła, ale skoro jej to przeszkadzało…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zdrada przez Naszą Klasę

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general