oczywiscie paznokcie:)
zdjelam jak zaszlam w ciaze, paznkocie w ciazy byly super mocne… A teraz masakra…wiec znowu chce zalozyc.
miala ktoras przy tak malym dziecku???
Tesciowa oczywiscie stwierdzila, ze wymyslam bo po co mi, ale wiem, ze mi latwiej bedzie i dla samopoczucia i dla wygody-bo tak zamiast isc spac siedze z pilniczkiem i bezbarwnym lakierem….
14 odpowiedzi na pytanie: zele a dziecko
mysle ze jesli nie beda za dlugie to czemu nie?jesli wiesz ze bedzie ci wygodniej… ja bym sie nie zastanawiala
nelka rob krociutkie i bedzie ok
nie mam nic przeciwko żelowym paznokciom,ale to siedzenie u manikurzystki czasowo dobija mniei dlatego nie robiętym bardziej kiedy trzeba zostawiać małe dziecko:-)
Ja miałam, ale Zu miała ok 10m-cy. Przy zajmowaniu sie dzieckiem nie przeszkadzaly mi w ogole. Za to mialam problem z komórka
Kotus….ja mam dwojke malych dzieci….z checia zostawie je pod opieka babci, a sama pojde na ploty:)
A ja uważam, że właśnie lepiej zostawić na chwilkę, by zadbać o siebie, nabrac sił, odpocząć i zatęsknić!
Nelka śmiało zakładaj ino krótkie, a z biegiem czasu i z długimi dasz radę, bo to kwestia wprawy i dobrego opracowania paznokcia przez manikirzystkę, coby za ostry nie był 😉
I to jest koronny argument za!
mialam ten sam problem, tzn zaraz po urodzeniu malego paznokcie – fatal, lamaly sie, i tylko drapalam go, wiec zrobilam sobie dwa tygodnie po porodzie ale silikonowe, nie przedluzalam tylko moje silikonem pokrylam -rewelacja, nie dosc ze ladnie wygladaly i nie musialam nic przy nich robic (mialam male zdobienie, odpada malowanie na jakies wyjscia itd) to duzo krocej sie je robi niz zelowe, okolo godziny tylko. No i nie lamaly sie i nie drapalam malego mimo ze dluzsze troche byly po krotkim czasie. A i ja umowilam sie telefonicznie i wybralam sie z malym do dziewczyny do mieszkania, spoojnie go nakarmilam, poplotkowalysmy czekajac az usnie i dopiero wtedy zaczela je robic 🙂
Minus silikonow (ale chyba zele tez tak) ze trzeba co 3 tygodnie uzupelniac 🙂
pewnie idz zrób, tylko nie za długie i może lepiej w kształcie migdała niż prostokąta.
ja też mylę, czy sobie teraz nie zrobić 🙂
Dzewczynki a moze mi ktoras wyjasnic roznice miedzy paznkociami akrylowym, zelowymi i silikonowymi,bo ja ciemna w tym temacie jestem
Mialam kiedys zalozone akrylowe byly grube i bardzo twarde.Wygladaly calkiem niezle i w niczym mi nie przeszkadaly.Jednak kedys przypadkowo zlamalam ten paznokiec i myslalam, ze “zejde” z bolu.Zszedl oczywiscie z czesia mojego paznokcia. Zdjelam reszte paznokci i okazalo sie, ze z moich wlasnych paznokci zostala ruina. Czy technika zakladania wszystkich tych paznokci jest taka sama i czy one niszcza bardzo paznokcie?
Mam juz dosyc moich wlasnych ciagle poszczerbionych i polamanych
irenko, mialam akryle i zele. Akryle kladzie sie szybciej,ale genralnie i w zelach i akrylach trzeba najpierw spilowac plytke.
Ja po zelach mialam owszem cienka plytke,ale ne bylo zle.l
poza tym zakladakac zele nie zaklada sie ich na kilka dni tylko juz na dluzej.
Czyli moznaby powiedziec, ze roznicy zadnej miedzy nimi nie ma?
wizualnie ja nie widze, a silikonowych nigdy nie maialm.
za to mialam zakladane zele przez kilka roznych osob, i tu roznica ogromna pod kazdym wzgledem.
moim zdaniem- na moich paznokciach- akryle jakby twardsze, zdarzyło mi się czasem żelowym stuknąć i po pazurku z akrylem nigdy się tak nie działo, jednak po zdjęciu akryli paznokcie były w gorszej kondycji niż po żelowych
Znasz odpowiedź na pytanie: zele a dziecko