Zeszyt do korespondencji.

Funkcjonuje u Was w szkole lub przedszkolu coś takiego jak zeszyt do korespondencji?
Ogólnie pomysł dobry, wymiana informacji między rodzicem a wychowawcą.
Tylko mam jakieś takie “ale” (może zupełnie niepotrzebnie, naprostujcie mnie) do umieszczania w tym zeszycie WSZYSTKICH danych dziecka.
Adres, data i miejsce urodzenia, nawet Pesel i telefony do rodziców.
Dziecko to nosi co dzień do szkoły, zdarzyć się może, że zgubi, różnie można takie dane wykorzystać.
Co myślicie? Możecie podesłać wzór zeszytu do korespondencji jaki macie?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zeszyt do korespondencji.

  1. Zamieszczone przez beamama
    Mamrotka, no ok, telefony potrzebne, mój niby zna nasze, a ostatnio jak pomyliłam plan lekcji to ślęczał godzinę, bo nie przywszło mu do głowy podać, a pani nie pytała albo nie przypuszczała, że zna

    Telefon jest potrzebny, np zemdleje, to trudno od niego wymagać, że poda nr

    Zamieszczone przez ania_st
    Mnie bardziej rozkaz podania tego czy owego nie leży a wiadomo każdy z własnej inicjatywy i tak zrobi co uzna za stosowne inajlepsze dla swego dziecka

    Aniu, bardzo różni są rodzice, niektórzy komletnie nie myślą, więc do głowy im nie przyjdzie włożyć kartki z telefonem.
    Nawet nie będą się rozpisywać, jak rodzice(co niektórzy)widzą dobro swojego dziecka.

    Pesel właściwie nie wiem po co potrzebny w dzienniczku.

    • Zamieszczone przez Mamrotka
      Na właśnie u nas jest odgórny zakaz wpisywania jakichkolwiek informacji gdziekolwiek poza imieniem i nazwiskiem dziecka.

      Choroba głowy.

      serio? A jak przyjdzie do placówki w koszulce z napisem “Moja mamusia dostępna pod telef YXZ” to do szkoły nie wpuszczą?
      Albo jak wpisze co zechce do moich podręczników szkolnych to każą kupic nowy komplet? Serio nie łapię
      To tylko utrudnienie dla szkolnych opiekunów – toć w razie gdyby fajniej było by wiedzieć gdzie co można znaleźć

      • Zamieszczone przez ulaluki
        Telefon jest potrzebny, np zemdleje, to trudno od niego wymagać, że poda nr

        Aniu, bardzo różni są rodzice, niektórzy komletnie nie myślą, więc do głowy im nie przyjdzie włożyć kartki z telefonem.
        Nawet nie będą się rozpisywać, jak rodzice(co niektórzy)widzą dobro swojego dziecka.

        Pesel właściwie nie wiem po co potrzebny w dzienniczku.

        wierzę Ula w to co piszesz
        Ale czy dla Nauczyciela nie prościej zebrać te dane dla siebie w jedno miejsce a nie liczyć na to czy dziecko wogle weźmie dzienniczek, w sytuacji pilnej zastanawiac się gdzie jest tornister, w której kieszonce co i jak?

        • Zamieszczone przez ania_st
          wierzę Ula w to co piszesz
          Ale czy dla Nauczyciela nie prościej zebrać te dane dla siebie w jedno miejsce a nie liczyć na to czy dziecko wogle weźmie dzienniczek, w sytuacji pilnej zastanawiac się gdzie jest tornister, w której kieszonce co i jak?

          Myślę, że to bardziej przyda się innym nauczycielom niż wychowawcy. W dzienniku są dane wszystkich uczniów, ale dziennik też czasem jest “gdzieś”;)

          U nas wychowawcy mają zazwyczaj dane uczniów w swoich zeszytach, a inni takich nie posiadają z wiadomych względów.

          • U nas taki zeszyt działa.
            Są tam podstawowe informacje: imię, nazwisko, adres, data i miejsce urodzenia (po co komu data i miejsce urodzenia?),
            imiona rodziców i numery tel. do rodziców.
            Dzieciaki wklejają do tego zeszytu informacje wydrukowane przez panie,
            tam maja wpisywać informacje dla pań rodzice.

            Imo to dobry pomysł, z dokładnością do tej daty i miejsca urodzenia – nijak nie umiem wykombinowac po co to komu 😉

            • Pesel jest potrzebny w razie nagłego wypadku gdzie pogotowie jest wcześniej niż rodzic, bo podobno zanim się wezmą za małego pacjenta to wymagają podania nr PESEL! – tak powiedziała nam wychowawczyni na zebraniu.

              Mamy taki dzienniczek

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Myślę, że to bardziej przyda się innym nauczycielom niż wychowawcy. W dzienniku są dane wszystkich uczniów, ale dziennik też czasem jest “gdzieś”;)

                U nas wychowawcy mają zazwyczaj dane uczniów w swoich zeszytach, a inni takich nie posiadają z wiadomych względów.

                No ja wypowiadam sie w kontekście maluchów w szkole, gdzie własciwie są pod skrzydłami jednej osoby

                Zamieszczone przez Figa
                U nas taki zeszyt działa.
                Są tam podstawowe informacje: imię, nazwisko, adres, data i miejsce urodzenia (po co komu data i miejsce urodzenia?),
                imiona rodziców i numery tel. do rodziców.
                Dzieciaki wklejają do tego zeszytu informacje wydrukowane przez panie,
                tam maja wpisywać informacje dla pań rodzice.

                Imo to dobry pomysł, z dokładnością do tej daty i miejsca urodzenia – nijak nie umiem wykombinowac po co to komu 😉

                Ja też uważam, ze zeszyt to fajna sprawa, ale nie jako zeszyt ze zbiorem danych osobowych których przekazywanie ma niezrozumiałe dla mnie znaczenie – nie kumam podawania miejsca urodzenie, tak jak nie kumam podawania daty urodzin jak obok pesel podaję(nie szkołę mam na myśli), nie łapię po co podaje sie do szkoły wykształcenie rodziców itp.

                • Zamieszczone przez Madzia’
                  Pesel jest potrzebny w razie nagłego wypadku gdzie pogotowie jest wcześniej niż rodzic, bo podobno zanim się wezmą za małego pacjenta to wymagają podania nr PESEL! – tak powiedziała nam wychowawczyni na zebraniu.

                  Mamy taki dzienniczek

                  Taaa i co jeszcze
                  Teraz o RMUA bardziej płaczą
                  A jak sytuacja pilna to i tak działają
                  Kolega miał groźny wypadek – oczywiscie nie miał przy sobie dokumentów, dostał do łapy fakture za udzieloną pomoc, faktura będzie anulowana jak w przeciągu ilus tam dni doniesie dowody ubezpieczenia

                  • U nas też funkcjonuje. Poza imieniem i naziskiem, peselem, adresem zamieszkania są jeszcze telefony kontaktowe i komu można wydać dziecko. Nam na zebraniu Pani powiedziała że te dane potrzene są bo nie zawsze zajęcia są z nią, a gdyby coś się stało to żeby inny opiekun miał do nich dostęp a nie biegał w poszukiwaniu dziennika.

                    • Zamieszczone przez ania_st
                      No ja wypowiadam sie w kontekście maluchów w szkole, gdzie własciwie są pod skrzydłami jednej osoby

                      Ja nie wiem, ale z tego co piszecie mają angielski, zajęcia komputerowe, religię, no i świetlica.
                      To wszystko prowadzi jedna pani?

                      Maluchy, maluchy, bo gimnazjaliści chyba za nic by tych dzienniczków nie chcieli nosić:)

                      • Zamieszczone przez ulaluki
                        Ja nie wiem, ale z tego co piszecie mają angielski, zajęcia komputerowe, religię, no i świetlica.
                        To wszystko prowadzi jedna pani?

                        Maluchy, maluchy, bo gimnazjaliści chyba za nic by tych dzienniczków nie chcieli nosić:)

                        U nas zajęcia prowadzone są przez różne osoby ale w tym samym pomieszczeniu (łącznie ze świetlicą) – myślę, ze jakiś notes w biurku dostępny dla nauczycieli to lepsze rozwiązanie niż liczenie na dzienniczek którego może zabraknąc wtedy kiedy go najbardziej bedzie potrzeba – a jak ktos z rodiców ma ochotę wpisze dane dziecka gdzie jeszcze zechcce, takie nakazywanie co gdzie mam napsać no nie dla mnie 😉 A zakazywania to już wogle nie pojmuję

                        • Zamieszczone przez ania_st
                          U nas zajęcia prowadzone są przez różne osoby ale w tym samym pomieszczeniu (łącznie ze świetlicą) – myślę, ze jakiś notes w biurku dostępny dla nauczycieli to lepsze rozwiązanie niż liczenie na dzienniczek którego może zabraknąc wtedy kiedy go najbardziej bedzie potrzeba – a jak ktos z rodiców ma ochotę wpisze dane dziecka gdzie jeszcze zechcce, takie nakazywanie co gdzie mam napsać no nie dla mnie 😉 A zakazywania to już wogle nie pojmuję

                          Aniu, ja to wszystko rozumiem, tylko myślę, że nauczyciele mieli jakiś w tym cel. Najlepiej ich o to zapytać.

                          No ale ja jeszcze nie wiem, jak to mieć pierwszaka w domu, więc te dzienniczki tak na zdrowy rozum sobie tłumaczę.

                          No i myślę, że nauczyciel nic nie zrobi, jeśli rodzic nie będzie chciał wpisać danych w dzienniczek, no bo co może zrobić?:)

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            wierzę Ula w to co piszesz
                            Ale czy dla Nauczyciela nie prościej zebrać te dane dla siebie w jedno miejsce a nie liczyć na to czy dziecko wogle weźmie dzienniczek, w sytuacji pilnej zastanawiac się gdzie jest tornister, w której kieszonce co i jak?

                            Wg mnie np. pielęgniarka te dane powinna mieć u siebie.

                            • Zamieszczone przez ulaluki
                              Myślę, że to bardziej przyda się innym nauczycielom niż wychowawcy. W dzienniku są dane wszystkich uczniów, ale dziennik też czasem jest “gdzieś”;)

                              U nas wychowawcy mają zazwyczaj dane uczniów w swoich zeszytach, a inni takich nie posiadają z wiadomych względów.

                              Telefony to ja w ogóle w komórce mam 😉

                              • Zamieszczone przez Lea
                                Telefony to ja w ogóle w komórce mam 😉

                                Ja tylko niektórnych uczniów, tych bardziej “aktywnych”:)

                                • Zamieszczone przez ulaluki
                                  Ja nie wiem, ale z tego co piszecie mają angielski, zajęcia komputerowe, religię, no i świetlica.
                                  To wszystko prowadzi jedna pani?

                                  Maluchy, maluchy, bo gimnazjaliści chyba za nic by tych dzienniczków nie chcieli nosić:)

                                  E tam, by nie chcieli 😉

                                  U nas, niech policzę… 5 osób ma zajęcia z dzieckiem. Do tego 6. na kole zainteresowań.
                                  Nie wszystkie zajęcia są w tej samej sali (wf. na pewno nie 😉 a teoretycznie jest chyba najbardziej urazogenny).

                                  • u nas też funkcjonuje taki zeszyt
                                    w zastepstwie dzienniczka
                                    wszystkie dane osobowe na 1 stronie

                                    jakos mi to nie przeszkadza
                                    nawet jak ktos pozna pesel mojego dziecka to co? nikt go nie odbierze
                                    u nas przestrzegane są i pilnowane deklaracje kto moze odbierać dziecko
                                    nikt z poza listy pisanej przez rodziców nie moze tego zrobić

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      Wg mnie np. pielęgniarka te dane powinna mieć u siebie.

                                      A pielegniarka cały dzień w szkole? Bo nie znam obecnych realiów.
                                      Ja tam wogle proponuję bransoletki z wygrawerowanym telefonem “do mamy” – nie wyobrażalne dla mnie by wrazie gdyby coś pielęgniarka szuka w papierach co i jak kiedy czas gna, gdy nie wiadomo na ile dane są aktualne – kontakt z opiekunem imo najpewniejszy- fakt nie ma podkładki…mnie kiedyś pielęgniarka nakarmiła lekami które mi na dobre nie wyszły

                                      • Zamieszczone przez ania_st
                                        mnie kiedyś pielęgniarka nakarmiła lekami które mi na dobre nie wyszły

                                        mnie nawet zaszczepili i tez mi nie wyszlo na zdrowie

                                        • Zamieszczone przez ania_st
                                          A pielegniarka cały dzień w szkole? Bo nie znam obecnych realiów.
                                          Ja tam wogle proponuję bransoletki z wygrawerowanym telefonem “do mamy” – nie wyobrażalne dla mnie by wrazie gdyby coś pielęgniarka szuka w papierach co i jak kiedy czas gna, gdy nie wiadomo na ile dane są aktualne – kontakt z opiekunem imo najpewniejszy- fakt nie ma podkładki…mnie kiedyś pielęgniarka nakarmiła lekami które mi na dobre nie wyszły

                                          W zwykłej szkole pielęgniarka nie jest raczej cały dzień. Jest jakiś przelicznik wynikający z liczby uczniów w szkole.
                                          Ale nie mam na mysli tego, ze tylko ona ma mieć numery, tylko to, by gdy już dzieciak do niej trafi, miała je.
                                          To nie jest żadne wielkie szukanie. Dokumentacja podzielona klasami, w razie wypadku/zasłabnięcia ktoś do niej dziecko zgłasza i tak i powie, z jakiej jest klasy.
                                          Zawsze to prostsze, niż opisywana gdzieś powyżej konieczność szukania w dzienniku (dziennik zostanie w klasie z nauczycielem) albo wychodzenie pielegniarki do sekretariatu, by tam szukac.

                                          Pielęgniarka leków jakichś dziwnych podawac nie powinna i nie ma to nic wspólnego z tym, czy ma dane dziecka (pomijam przypadki dzieci przewlekle chorych i omówiona z ich rodzicami koniecznosc podania leku w naglych przypadkach).
                                          U nas uczniowie mają karty zdrowia, tam zgłaszane sa choroby, leki, alergie – wypełnia to lekarz dziecka i dostarcza się do szkoły.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zeszyt do korespondencji.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general