Zezujące oczko – OKULISTA

Byłam wczoraj z Basiulcem u okulisty, w końcu!!!! Basiulcowi od zawsze “leciało” lewe oczko. Wszyscy inni jakoś tego nie widzieli, a jak już ktoś zauważył to mi wmawiał, ze to przejdzie. Owszem przejść powinno, ale Basiulec skończył 7 miesiecy i dalej oczko “leci”.
Tu dobrze to widać
. Mam nadzieję, ze nie dostanę ochrzanu od smoki za zdjęcie tutaj!!!!
Pani doktor bo badania dna oka, stanu siatkówki, rogówki i innych części oczek stwierdziła, ze Basiulec będzie nosić okularki od kiedy skończy roczek. Latanie oczek u noworodka a dziecka półrocznego to dwie różne rzeczy. Przy takim Basiulcu oczkowe wiązadło nie jest dość sprężyste i nie radzi sobie w naciąganiu się w jedna stronę. Muszę ćwiczyć z nią a polega to teraz na tym, iż muszę mówić do niej lub coś pokazywać, karmić z lewej strony, żeby to oczko pracowało (a właściwie wiązadło).
I co ważne im szybciej tym lepiej. Także moim i mojej lekarki zdaniem z 6-miesięczniakiem, któremu “leci” oczko koniecznie powinno się udać na kontrolę do okulisty.
Przecież taka wizyta nie zaszkodzi a zawsze to spokojne sumienie.

No to babcia Krysia okularnica, mama Ania okularnica i dopadło wnunię Basiulca przyszła okularnica. Mam tylko nadzieję, ze szybko odstawimy okularki w kąt i nie będzie mi sie dziecko męczyć, jak mamusia!!!!
Ale jak już będę miała robotę i troszkę sie dorobię to na 100% walnę sobie laserową korektę wzroku!!!!!!!!

Anka i Basiulec (7 M-CY!!!)

10 odpowiedzi na pytanie: Zezujące oczko – OKULISTA

  1. Re: Zezujące oczko – OKULISTA

    Witam!
    No jesli pani “doktór” mówi zeby ćwiczyć to trzeba bedzie! Mam nadzieje ze cwiczenia pomoga! Powodzenia i wytrwałości. Mama chrzesna nie jest okularnikiem wiec moze cos po niej Basiunia przejmmie jesli chodzi o oczy??? 😉
    Pozdrawiam po raz pierwszy – mamusia_nr_II Basiulca

    edycja

    🙂 edycja 🙂

    • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

      Ale fajnie Cię tu widzieć, całuję mocno Dyciu.

      A wszystkim mamom forumowym przedstawiam matkę chrzestną mojego basiulca!!!!!!!!

      Anka i Basiulec (7 M-CY!!!)

      • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

        lewe oczko = stawac z lewej strony?
        ech u nas czasami troche… tez lewe

        mati maniak chce na zeza poderwac baske…

        • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

          Witam 😀 Witam 😀
          Jak na razie wdrażam sie w “dla starajacych sie” – czytam czytam czytam, niedlugo cosik napisze ale najpierw troche lektury zeby nie zadawac tych samych pytan.
          Buziaki for @ll
          edycja <gg 524561>

          🙂 edycja 🙂

          • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

            witam witam 🙂
            tu Bsiulcowa przyszła teściowa
            hihihihi, niedługo wątki rodzinne zaczniemy zakładać

            [i]Ewa i Krzyś (7,5 mies.)

            • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

              z oczkiem lecącym czy nie Basiulec i tak jest prześliczny !!!
              i w okularkach będzie tak samo słodki, choć mam nadzieję, że długo ich nosić nie będzie musiał

              buziaki

              [i]Ewa i Krzyś (7,5 mies.)

              • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

                Aniu, a czy Basiulec umie ruszać lewym oczkiem w zewnętrzny kącik oka? Bo z Twojego opisu wydaje mi się, że nasze dzieciaczki mają podobny problem
                Mnie też się wydawao, że Natalka zezuje prawym oczkiem… byłyśmy u okulisty i okazało się, że zeza nie ma, jednak jest inny problem i to nie z prawym, lecz z lewym oczkiem. Natunia nie odwodzi lewego oczka na zewnątrz, tzn nie umie poruszać gałką oczną w kierunku zewnętrznym dalej niż do środka oczka. Podobno nie wpływa to w żaden sposób na widzenie. Zalecono nam ćwiczenie z małą przez 3-4 miesiące i ponowną wizytę u okulisty. Ćwiczenie też ma za zadanie mobilizację oczka do patrzenia w kierunku zewnętrznym

                Maja z Natalką (9m)

                • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

                  Hej weszłam na chwilę, bo mam urop, ale muszę odpowiedzieć. Mojej niuni nigdy nie leciało oczko, aż tu nagle po ukończeniu roczku zaczęła zezować, tak jak twój basiulec. Byłam u okulisty ale ta narazie nic nie kazała robić??? a przecież w książkach piszą że wczesnie wykryta wada to… itd. Minęło półtora miesiąca i widzę że małej oczko leci coraz mniej, że te mięśnie wokół oczka chyba zaczynają pracować!!! Muszę tylko zaznaczyć że nie zastosowałam się do zaleceń pani okulistki i też z małą ćwiczyłam tak jak ty. Powolutku widać efekty!!!
                  Pozdrawiam i kończę, bo mąż wylicza mi czas.
                  Na stałe wracam za tydzień

                  Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)

                  • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

                    Mamy ten sam problem moja droga, a właściwie nasze ślicznoty!!!! Możesz mi napisać jakie masz zadane ćwiczenia??? Może sobie coś jeszcze ściągnę i pomęczę basiulca!!!

                    Anka i Basiulec (7 M-CY!!!)

                    • Re: Zezujące oczko – OKULISTA

                      jedno z rodziców ma Natalkę trzymać na kolanach przodem do siebie, a drugie stojąc z tyłu wołać ją tak, żeby przekręcała główkę raz z prawej, raz z lewej strony… tylko takie ćwiczonko mi zalecili
                      Miłego ćwiczenia!

                      Maja z Natalką (9m)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Zezujące oczko – OKULISTA

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo