Dziewczynki..znowu..ja..przewrażliwiona matka..potrzebuję Waszej porady
Byłam wczoraj z Małą u stomatologa i ortodonty.. Nowo otwarty salon..mnóstwo atrakcji dla dzieciaków..więc Pimp..miał niezłą przy tym zabawę.. Ale jak się domyślacie..ja nie o tym;)
Mała się sepleni..byłoby to normą..i jest pewnie.. Ale ponieważ Majut gada jak najęta.. A że ja też mam z tym problem..to byłyśmy u logopedy..bo jęzor non stop między ząbkami, bo buziak otwarty, bo oddychanie ustami.. Pani stwierdziła, ze tragedii nie ma..zainteresowana była bardziej słownikiem Małej aniżeli seplenieniem.. No ale.. wg niej dobrze by było zgryz zbadać.. A ponieważ jej się nie udało (brak współpracy), no to polazłam do ortodonty..
.. No i Mitek ma wadę zgryzu, tzw, zgryz otwarty..póki co mamy nosić tzw, wkładkę przedsionkową..średnio to sobie wyobrażam..
..i za jakieś 4 m-ce mamy się pojawić..ortodontka ma wówczas sprawdzić, czy już można założyć aparat korygujący..ruchomy..
..i pytania do Was..spotkałyście się z podobną wadą u tak małego dziecka (za 2 m-ce 2 latka)???
Cięzko to skorygować???
Dotąd myślałam, ze ortodonta interweniuje przy stałych ząbkach..mylę się???
Kurcze, Mituś.. Nie ma jeszcze wszystkich 5..
Pewnie główkujecie, czemu nie zapytałam..
..czasem mi się zdarza..zaćmienie umysłu..wtedy tak właśnie było
Dzia za wszystkie rady i sugestie:)
gotka
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zgryz otwarty u dwulatki???
..to nie jest kwestia wyboru..i stawiania czegoś ponad coś..tylko kwestia nie mieszania dziecku w głowie;)
Pewnie się da..w niektórych przypadkach..ja ufam swojej wiedzy i nade wszystko matczynej intuicji.. A ponieważ świetnie nam idzie z załatwianiem potzreb fizjologicznych..to zgryz przez następny m-c na tym tak bardzo nie ucierpi, jeśli poczeka;)..zapewniam:)
.. Naprawdę całkiem sprawnie sobie radzę..choć podobno pedagogogowi ciężej włąsnego dzieciaka wychować;)
Z nowości.. Nie “didkujemy” od 10 dni:)
Poszło na luzaku:D
..i dla zainteresowanych..
..pisałam o konsultacji z drugim specjalistą..była moja przyjaciłka..ze swoim dzieciem i zahaczyła o nasz problem..:)
..i..wkładki przedsionkowej używać do ćw. mięśni okołoustnych..czy jak im tam..ćwiczyć..wkładając ją.. A M. ma zatrzymywać ustami..żadnego noszenia, spania w tym, czego zresztą, jak dotąd nie udało nam się opanować..i z obawą patrzyłam na to, że potrzebny będzie ten ruchomy..
.. Ale babeczka orzekła zaocznie, póki co, że aparat w tym wieku..to trochę niezbyt logiczne, bo to wydanie kasy na marne raczej..dzieć pewnie nosić nie będzie..(jak zerknęłam jak to wygląda, to ja nie wiem, czy bym się zdecydowała;)..do rzeczy..kazała odstawić 3 rzeczy (smoczek, palec, niekapek..jeśli są w użyciu – u nas był nocą smok)..i poczekać pół roku..jeśli to wada nabyta..to w tym wieku samoistnie wszytko powinno wrócić do normy..
Oczywiście chętnie Małą obejrzy..obejrzy też chętnie nas, rodziców..bez tego ani rusz..
..i pocieszyłam się troszkę..bo naprawdę średnio widzę ten ruchomy aparat.. Majka ma odruch wymiotny, jak ćwiczymy wkładką.. A też niezbyt chętnie to robi i muszę się sporo nagimnastykować na 10 min. ćw. dziennie z kilkoma przerwami
..zobaczymy..w sierpniu jedziemy na wizytę..może coisk ruszy do przodu
🙂
U nas też smoczek poszedł w odstawkę i pijemy z kubeczka, tylko na noc jeszcze butelkę pociamka z wodą
Nic na razie nie korygujemy, chociaż pewnie będzie trzeba, tak twierdzi nasza dr, ale nie powlekę młodej do ortodonty bo mi kasy szkoda a nic więcej z nowości nie usłyszę
Młody ostatnia dwójeczka dorasta, jedna plomba jeszcze i robimy aparacik…
Odstawić smoka to nic, najwyżej dziecina trochę popłacze. Gorzej z paluszkami Marta ssie 2 palce i nie mam na to pomysłu. Gdybym miała tamte lata a dzisiejszy rozum, to kupiłabym była smoka…
Znasz odpowiedź na pytanie: Zgryz otwarty u dwulatki???