Dziś dzwonili do mnie z płac z pracy i powiedzieli, że nie ma mojej polisy ubezpieczeniowej i że jeśli jej im nie dostarczę, to nie dostanę pieniędzy po urodzeniu dziecka. W 2001 roku tą polisą zakład pracy mi dał, żebym ubiegała się o odszkodowanie, jak miałam skręcone kolano. Pamiętam, że jakies papierzyska do ZUSu zanosiłam, ale jakie- nie pamiętam. Byłam też na badaniach. Była ta polisa, a teraz jej nie ma. Moim zdaniem została w ZUSie. A oni mi jej nie odesłali, ani nie odesłali do pracy.
Teraz mam pytanko – czy w takim razie, że nie ma jakiegoś cholernego świstka, ZUS może mi ksay nie wypłacić??? Skoro zawsze składka jest odporowadzana, to chyba mogą mnie cmoknąć. Nie mam zamiaru teraz jeźdźic po ZUSach i szukac polisy!!!!!!!! Przecież to tylko kwicior!!!
Czy ktoś może z Was wie….
1 odpowiedzi na pytanie: Zgubiona polisa!!!!!
Re: Zgubiona polisa!!!!!
Przede wszystkim zaczynam rzeczowo: chodzi o ubezpieczenie grupowe typ P? (to co potracaja ci co miesiac z pensji – skladka okolo 40 zl) Jesli tak to nie dostajesz indywidualnej polisy tylko jest wystawiana polisa “zbiorowa” dla wszystkich pracownikow w zakladzie pracy. Na poczatku jak przystepowalas do tego ubezpieczenia powinni od Ciebie przyjac w pracy deklaracje o chceci przystapienia do tego ubezpieczenia. Mysle ze jesli regularnie od jakiegos czasu placisz skladki i juz Ci coa tam wyplacali to nie powinno byc problemu z wyplata za urodzenie dziecka. Jesli bedziesz potrzebowala cos bardziej szczegolowo to mozesz na mnie liczyc!
Asia i maluszek 😉 (28 tygodniowy)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zgubiona polisa!!!!!