dziewczyny jakimi wózkami jezdzicie / będziecie jezdzic zimą?
ja od marca mam spacerówke – małą, lekką….I do dzisiaj bylam pewna że Nina spokojnie przejezdzi w niej zimę. Dzisiaj zrobilo się chlodniej, ubralam Nine “zimowo”, wsadziłam do śpiworka…. No i okazalo sie – ledwo zmieściła sie w spacerówce, rączek przy sobie nie mogła trzymac tylko na burcie wózka, jak zasnęła i ją położyłam to tez wyglądala na bardzo ‘upchaną”, malo miała miejsca…. Chyba wyciągne moj stary wozek, duży, dwufazowy, ciężki jak cholera….. Na pompowanych kolach….( mam Mikado Discovery2) ktory chcialam odesłać kuzynce która mi go wypozyczyła jak Nina sie urodziła.
Czym wasze dzieciaki beda jezdziły zimą?
8 odpowiedzi na pytanie: zimowe wózki?
Re: zimowe wózki?
Ja tez sie przesiadam do wiekszego – przede wszystkim spacerowka moja na sniegu mi sie nie widzi… i oby snieg stopnial do lutego, bo wtedy musze wozek oddac 😉
Re: zimowe wózki?
A my własnie z tego powodu z kupnem spacerówki zwlekamy do wiosny 🙂 Obecny wózek świetnie zdał egzamin w zeszłorocznej końcówce zimy…mam nadzieję że i w tym roku sobie poradzi… Maciek sie do niego mieści w śpwiorku i kombinezonie…ruchy co prawda ma bardzo ograniczone ale to raczej przez kombinezon…
Beata i Maciek (9 miesięcy)
Re: zimowe wózki?
no wlasnie, moja na snieg tez nie bardzo – male plastikowe kolka….
A czemu w lutym musisz oddac?
Re: zimowe wózki?
ja mam Babydreams Explorer i spora szerokość jego dużą zaletą (a nie ma ich zbyt wiele). nawet po założeniu kombinezonu i zapięciu śpiwora Borys nie wygląda jak sardynka w puszce. powoli rozglądamy się za parasolką, ale z racji nadchodzącej zimy nie za bardzo mi się śpieszy.
Edited by Paula26 on 2004/11/15 22:40.
Re: zimowe wózki?
Siostra ma na wtedy termin porodu 🙂
Re: zimowe wózki?
Mamy parasolkę “bebeconfort” i dość gruby śpiwór do niej. Oliwia ubrana w zimową kurtkę spokojnie się mieści i myślę, że jej wygodnie.
Minka z Oliwią (19.11.03)
Re: zimowe wózki?
Hihi – rodzinny wozek, cos jak u nas
Re: zimowe wózki?
Ja tez mam klopot z moja spacerówka baby dreams Walker,wygląd wózka nadal mi odpowiada ale w praktyce wyszlo wiele jego wad.
Po pierwsze jest bardzo płytki,dziecko gdyby nie bylo przypiete pasami wypadlo by z niego.
Wydaje mi sie,że Julii nie jest za wygodnie w wózku,chociaz się nie skarży.
Niby podnóżek jest ale wogóle nie wykorzystany,bo jest za wysoko i najwazniejsza wada własnie w zime jest to,że nie da sie wlozyc do niego spoworka,bo jak pisałam wyżej jest za płytki i nie miałabym jak zapiąc pasów.
Swój Deltim Voyager sprzedałam i jakoś musimy zime przetrzymać.W deltimie mialaby wygodnie i przede wszystkim duża buda zabezpieczała by przez wiatrami,które ostatnio bardzo dokuczają.
Pozostaje nam okrycie Julki kocykiem i zalożenie ochraniacza,który niestety krępuje jej ruchy nóg bo jest dziwnie przykrótki.
Latem wózek sprawdzał się rewelacyjnie,a zimą jest niepraktyczny.
Znasz odpowiedź na pytanie: zimowe wózki?