Czyli buty bym sobie kupiła Wow!. Mam dwie pary zimowych ale jedne mają 8 lat a drugie 6 Hyhy. Jak sobie torbę po konsultacjach forumowych kupiłam, do tej pory słyszę jaką mam ładną Fiu fiu.
Co kupujecie / kupiłyście / chcecie kupić?
Moje typy:
1.
2.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zimowo – jesienny wątek butowy
a ja szukam ze sznurowaniami coby obwód pomniejszyć….Wstyd
Płacz
i myślę że nr.2 lepiej by mi leżały….
Apia?
ja mam takie :
“Apia?”
Nie. Góra moich kozaków jest identyczna, ale podeszwa delikatnieksza – jak w Twoich. Pisałam, że kupowalam je na wiosne w Venezia. Kosztowały nie 600 a 200zł:)) Udalo mi się, bo na tę zimę mam jak znalazł:)
SUPER SA
Takim mówie NIE:
Kojarzą mi się ze sredniowiecznym obuwiem, jak dla jakiegoś kmiecia:P
EwkaM, znalazłam brązowe zamszowe za 319 zl firmy Bronx:
Promocja na oficerki Diba Hermes 260zł:
ja też!!!! Boje się
a ja mam problem w droga strone 🙁
nie za bardzo mi się podobają Niepewny
chyba będą tez co G&R
tylko… do czego ja je będe nosić Hmmm… 😉
ja tez
to jakis koszmar jest, a wszedzie tego teraz pelno Strach
Mają suwak! Widziałam dziś takie w Fashion House. Za drobną stóweczkę więcej niż na aukcji, wrrr…
Ja juz po zakupach, w CCC kupiłam fajne wysokie coś w stylu oficerków 🙂 Moj ulubiony rodzaj zimowych butów. Ale nabiegałam się bo mam wąską stopę, chudą łydkę i numer buta 35…. Niewiele na mnie pasuje.
ja mam tak samo:(
rok temu upralam sie, ze bede miala wysokie, i kupilam rozmiar…41… No i zaduze of course!ale i tak nosze….
ja na zime kupuje co roku niedrogie buty w ccc albo w daichmanie,takie co by zniszczyc i na wiosne wywalic….wyleczyłam się z drogich butów…bywa tak ze po prostu mi sie takowe nudzą a ze dobre to solidne tzn niezniszczone i trzymam potem po kilka lat buty na które nie moge patrzec….mam takie jedne które kupiłam chyba z 11 lat temu i co z nimi poczac?? raz że nie sa juz modne(chociaz to mnie akurat najmniej interesuje bo chodze w tym co mi sie podoba a nie w tym co akurat modne) ale nie moge juz na nie patrzec 🙁 i zajmuja tylko miejsce w pawlaczu -wychodząc na zime i wracając tam z powrotem wiosną… A wyrzucic szkoda…..bo tyle kasy kosztowały…
zeszła zime obchodziłam całą w botkach z ambry za 79 zł i byłam bardzo zadowolona:)
bardzo podobne Reno jak nr 1 kupiłam zeszłej zimy
podobna skórka (mam taką nieco gniecioną lekko) i kolor, bez sznurowania wprawdzie, ale fason podobny
a ja nie mogę znaleźć fajnych lekkich półbutów czarnych, trochę balerinkowych, ale nie do konca, ni to mokasyn, ni to but sportowy… Nie wiem jak wytłumaczyć…bo znalexc nie mogę………..
coś jak te
takie biegaczki do spodni, na wyjscia do marketu (strasznie nie lubie chodzic w kozakach do tych przegorących sklepów…)
Iza, fajne!
Może takie:
mój typ sportowy
i ‘wyjściowy’
Reno-zdecydowanie te pierwsze.
Fajne-tylko ta cena
Fajowe!!!!!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: zimowo – jesienny wątek butowy