W ubiegłą środę rano, w moim mieście mały Oliwierek (14 miesięcy) dostał gorączki. Koło południa mama wezwała lekarza, który podał małemu czopek. Po jakimś czasie mama chłopca zobaczyła na jego rączce dziwny siniak i do tego wysypkę. Koło 16:30 pobiegła z małym do przychodni, gdzie po zbadaniu lekarz kazał czekać mamie na karetkę pogotowia. Oliwierek zaczął tracić przytomność, lał się mamie na rękach, a lekarz spokojnie kazał czekać na karetkę. Nic w tym czasie nie robił z dzieckiem. Gdy pogotowie dojechało Oliwierek już nie żył. Zmarł na rękach mamy [smutek].
Ze wstępnej diagnozy wynika, że dziecko zaatakowała posocznica piorunująca, czyli sepsa, która, jak wynika z obrazu chorobowego była bardzo niebezpieczna i postępująca w bardzo szybkim tempie.
Pomódlcie się proszę za tego małego chlopca [*] [*] [*]
Jestem w totalnym szoku i spanikowałam. Oświećcie mnie plisss jak dochodzi do zakażenia sepsą? Na co trzeba zwracać uwagę? Ja normalnie się boję…
Julka
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zmarł mały Oliwierek [*]
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
o kurcze!! siedze w pracy i rycze
to straszne!!!!
[*][*][*][*]
edycja i <10-06-2005>
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
[*] [*] [*] to przerażające
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
:(straszna traedia:(az ciarki mnie przeszly i mam gesia skorke.biedne malenstwo:(i nie wyobrazam sobie co musi czuc jego mama:(bardzo bardzo jej wspolczuje:(nie wiem jak mozna przezyc smierc swojego dziecka na dodatek na swoich rekach:(
[*] spij spokojnie maly aniolku…:(
Katka&Krzys(26.01.06)
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
:((
Izka i 4 latka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
:(( bardzo wspolczuje…
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Brak mi słów [*] [*] [*]…
Kacper- 06.03.2005r.
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
:((((
okropna tragedia
[‘]
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
[*]
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Własnie przeczytałam Twój post i czuję jak mi sie zoładek i nie tylko skręcił… rany
ja wiem, że sepsa to praktycznie wyrok, można mówić o bardzo dużym szcześciu jeżeli sie z tego wyjdzie.
Bardzo współczuję tej kobiecie i ojcu dziecka.
Nie mam słów by wyrazić swój żal.
Nie wiem dlaczego tak sie dzieje.
Jonatan (20.04.2005)
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
To straszne, 21 lat temu w podobny sposób zmarła moja kuzynka( w swoje urodzinki)[*]
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
:(((((((((((((((
Boże daj siłę rodzicom……
Kornel 2 l
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Ja panikuję od piątku, gdy przeczytałam o tym w dzienniku.
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Dzięki – wiem co nieco więcej.
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Bruni – Twoją historię znam, kojarzę bardzo dobrze, bo Twój dramat opisywałaś w momencie gdy ja “zapisywałam się” do naszego Forum i czytałam codziennie praktycznie Twoje relacje ze szpitala. Pamiętnik też mam opanowany. Pamiętam, że odpisywałam Ci wówczas i wiem, że bardzo przeżywałam Twoje posty.
Byłam bardzo szczęśliwa, gdy okazało się, że z Filipkiem jest już wszystko ok.
Podziwiam Cię, bo domyślam się, co wówczas czułaś.
Nie rozdrapujmy jednak tego, bo i dla Ciebie i dla mnie to nie są na pewno miłe wspomnienia, bo naprawdę bardzo przeżywałam Twoje posty…
Buziaki dla Filipka.
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Mnie też to sparaliżowało i dlatego panikuję.
Twoim dzieciom zdrówka życzę i wierzę, że już niedługo będzie wszystko ok.
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Nio
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Ja tak spanikowałam, że maniacko od kilku dni dotykam Julki głowę sprawdzając, czy nie ma temperatury, potrafię w nocy nawet sprawdzać. Popadłam w jakiś obłęd i źle mi z tym.
Julka
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
daj spokój mnie sie tak niedobrze zrobiło kiedy o tym przeczytałam…
kiedyś wypowiadał sie lakarz i pielęgniarki (program TV właśnie po podobnym przypadku). Lekarz tak jak i pielegniarki mówiły, że w sumie bardzo trudno jest na początku postawić jednoznaczną diagnozę (trafną).
A akurat tutaj mają znaczenie minuty.
Jezeli diagnoza jest trafna i szybko postawiona istnieją szanse na uratowanie.
Wniosek z tego taki, że nalezy wymóc na lekarzu podjecie wszelkich działań łącznie z podejrzeniem sepsy.
Osobiscie jezeli, nie daj Boże, będę w takiej sytuacji nie zawaham sie użyć wszelkich metod perswazji by mieć pewność, ze i pod takim katem zbadano kogos z moich bliskich. Nie interesuje mnie to, że na przykład później bedą się ze mnie smiać czy uważać za kretynkę.
Pamiętam kiedy walczyłam wrecz o wydobycie zdjeć rtg płuc mojej siostry (opis był, że BZ) a ona chorowała od trzech miesiecy na (podobno) zapalenie oskrzeli. Panie w pracowni jak i lekarz od którego wyciągnełam zalecenie wydania zdjeć byli zniesmaczeni moim zachowaniem. Zmienili zdanie kiedy okazało sie, ze mała ma obustronne zapalenie płuc. Nikt juz nic nie mówił a lekarz wypisał szybciutko skierowanie do szpitala. Na szczęście wszystko sie dobrze skończyło.
Nie ufam lekarzom i osobiście zadaję całą masę pytań i oczekuję odpowiedzi. Nie odpuszczam pod byle pretekstem nie dam sie zbyć
Wiem, ze nie czekałabym, jechałabym do szpitala w momencie kiedy podane środki na zbicie temperatury nie pomogłyby..
Jonatan (20.04.2005)
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
Modlimy sie za niego i osile dla odzicow….
Re: Zmarł mały Oliwierek [*]
gacka, to potrafi przebiegac bezobjawowo – moje dziecko nie miało temp, wrecz odwrotnie, minimalne osłabienie.
żadnych objawów wskazujących na taką tragedię, choćby zwykłego kataru:( wszystko rozegrało sie w ciagu 3-4 godz i w zasadzie gdyby nie jakas opatrznosc Boska, to pewnie bym została w domu i czekała do rana:(
Znasz odpowiedź na pytanie: Zmarł mały Oliwierek [*]