bardzo mnie ciekawi czy wierzycie w zmartwychwstanie. czy wierzycie w to, ze po smieci bedziecie zyc dalej? moze nawet w lepszym swiecie? co myslicie na ten temat? macie moze jakies doswiadczenia lub dowody na to ze owo zycie istnieje?
iwi27 i Natalka ur.06.11.2003
7 odpowiedzi na pytanie: zmartwychwstanie
Re: zmartwychwstanie
Bardzo ciekawe tematy Bardzo mocno wierzę w zmartwychwstanie i we wszystko co na ten temat mówi Biblia. Wierzę też, że istnieją duchy, dobre i złe. Nie ma to jednak nic wspólnego z wiarą w życie pozagrobowe i nieśmiertelną duszę. Ktoś może uważać, że trudno to ze sobą pogodzić ale mogę to wyjaśnić. Z tym, że nie teraz. Może niedługo znajdę więcej czasu.
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
Re: zmartwychwstanie
ja wierzę. I nie potrzebuję dowodów 🙂
Kaśka z Natusią (Dwulatką 🙂
Re: zmartwychwstanie
Nie wierzę. Staram się żyć pełnią życia, tak jakby to miało być jedyne życie, które trzeba maksymalnie wykorzystać.
Re: zmartwychwstanie
Ja wierze i nie dlatego, ze tak mnie wychowano lub nauczono. Wierze pelnia wiary.
Ciku i Kacperek – 12 luty 2004
Re: zmartwychwstanie
Przepraszam, za moją ciekawskoćś ale czy to pytanie wynika z Twoich ostatnich przeżyć? Jeżeli tak to wybacz, że nie zadałam sobie trudu i nie napisałam czegoś więcej. Jeśli masz jeszcze ochotę o tym pogadać to napisz tu albo na priva. Trzymaj się.
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
Re: zmartwychwstanie
Wierzę,jak najbardziej-i dzięki temu jakoś łatwiej mi żyć…i chyba dlatego też mniej boję się śmierci…
pozdrawiam
Aga i Dominika 2 lata + 3 m.
Re: zmartwychwstanie
Hey Bozenka!
nie przepraszaj, przeciez nie masz za co! ja nikogo nie chce dreczyc, jak bedziesz miala czas i ochote to cos napiszesz…(jezeli nie chcesz tu to napisz na priva) masz racje, to moje ostatnie przezycia tak mnie jakos dobijaja psychicznie, drecza mnie czarne mysli i wieczorem nie potrafie zasnac, a rano wstac:) mysle nad tym czy istnieje jeszcze jakies zycie poza tym naszym ziemskim. sama strasznie sie boje smierci i az mi ciarki przechodza gdy zdaje sobie sprawe jak to zycie szybko leci… jak szybko ludzie odchodza i wogole. musze sie kurka wodna wziasc w garsc! w ciagu dnia jest ok… Ale wieczorem i noca boje sie…. mysle o mojej babuni ukochanej jak ona lezy w tym grobie…
ach niewiem jakwyjsc z tego dolu!
pozdrowienia
iwi27 i Natalka ur.06.11.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: zmartwychwstanie