Nie wiem kto wymyślił 9-miesięczną ciążę u człowieka. Mnie 7 miesięcy, które mam za sobą w zupełności by wystarczyły. Pomimo, iż ciąża nie dała mi się jakoś fizycznie we znaki, to psychicznie jestem już wyczerpana. To ciągłe myślenie o dzidziusiu….już nawet nie bardzo potrafię skupić się na pracy. Ciągle drżę o zdrowie maleństwa. Teoretycznie nie mam powodu do obaw ale im więcej czytam i więcej wiem, tym większe głupoty przychodzą mi do głowy.
Chyba zaczynam popadać w paranoję.
Staram się myśleć pozytywnie…….. Ale co z tego, wszyscy dookoła straszą i wymyślają jakieś niestworzone rzeczy….. Nie rób tego, nie rób tamtego, tego nie jedz, jedz coś innego, zachowuj się tak a nie inaczej itd……..”złote rady”. Mam dość! Jestem już bardzo, bardzo zmęczona. Chciałabym już tulić dzidzię w ramionach.
Ehhh……..
Pozdrawiam
lilianka
7 odpowiedzi na pytanie: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Hehe, skads to znamy
Taki sam podly nastroj i takie same dolki psychiczne… Ale chyba ominely mnie “zlote rady” – jednak czasem byc z daleka od rodziny przynosi korzysci
No to teraz cos “zlotego” ode mnie – nie sluchaj, rob swoje, jedz swoje – badz po prostu soba! Wszystko oczywiscie w granicach rozsadku, ale mysle, ze nie trzeba Ci tego wcale powtarzac – w koncu to Twoja ciaza, nie?
I pociesz sie tym, ze 7 miesiac to juz z gorki…
Pozdrawiam!
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Oj na tym etapie ja juz tez bylam zmeczona i mialam dosc, a tym bardziej widze, ze jestes “z tych co ja” Tzn. za duzo wiedzacych. Ja ogolnie psychicznie bardzo zle znioslam ciaze, wlasnie przez to ze musialam wiedziec o wszystkim. Ogolnie (na szczescie) nie mialam zadnych dolegliwosci i problemow ciazowych. Co Ci moge napisac na pocieszenie….. Korzystaj i odpoczywaj poki mozesz (szczegolnie spij ;), a dopiero spokojnie myslec o ciazy zaczynam dopiero teraz jak Oli ma ponad 3 mce. Bedzie OK. Musi!!!!
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Nie jestes sama, mnie tez drecza rozne obawy i mysli, tego nie da sie uniknac. Sprobuj sie upokoic nieco i zaakceptowac, ze sa pewne rzeczy na ktore nie mamy najmniejszego wplywu.
Rozejrzyj sie naokolo, wiekszosc niemowlat, co przychodzi na swiat sa zdrowe i normalne.
Lalka, coreczka Victoria(29.03.03) i termin 28.05.04
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
kochana lilianko!
jesli lubisz czarny humor i monthy pythona to moge ci napisac, ze pozniej jest jeszcze gorzej;)))) nogi puchna ci w momencie wstania z lozka. przeprowadzasz sie do wc. robisz kilka podejsc do przewrocenia sie z boku na bok. nie napisze nic o wstawaniu. masz jedna lub dwie rzeczy, w ktore sie jeszcze miescisz. z tym, ze koszula ciazowa nr 42 nie dopina sie na brzuchu.
;)))))))))))))))))))))
a tak naprawde: pomysl, jaka bedziesz szczesliwa, kiedy WRESZCIE zobaczysz dzidzie. mysle, ze wszystko jest warte tego widoku.
spokoj w ostatnich miesiacach ciazy to chyba malo znane zjawisko. kazda z nas miewa czarne mysli. ja dodatkowo jestem obciazona – jestem nauczycielka w szkole specjalnej. ale naprawde, naprawde – wiem to ze studiow, kursow itp. – straszne rzeczy zdarzaja sie rzadko. slyszymy o nich, bo sa naprawde dramatyczne i kazdego uderzaja i bola.
niemniej jednak zycze ci duzo, duzo spokoju. poglaskaj brzusio, daj sie postukac dzidz i pomysl, jakie to szczescie, ze ja masz;)))
pozdrawiam cieplo
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Kochana Lilianko, nie wiem czy cię pocieszę, mi również jest już bardzo ciężko, zwąłszcza ze ja owszem miałam różne drobne problemiki i komplikacje, do tej pory 3 pobyty w szpitalu. Od kilku tygodni nie mogę się ruszyć bez jakiegoś bólu gdzieś w miednicy, kości miednicy i spojenia mnie bolą, mam problem nawet z podniesieniem nogi, u gina na wizycie musialm usiąść żeby zdjąć spodnie, tak mnie kłuło. No ale nie ważne, taki urok naszego stanu.
CZy masz jakieś podstawy żeby tak strasznie drżeć o zdrowie maluszka? Piszesz że nie masz, po co więc wyobrażać sobie jakieś straszne rzeczy, w ten sposób całkeim się wykończysz, przecież miałaś na pewno usg, badanka krwi moczu, itp. i jeżeli wszystko wychodzi ok, to po co sobie szargać nerwy nadmiernie? Mnie też czasem chwyta przerażenie jak coś znajdę że ktoś coś miał, np. infekcję czy coś a potem był z tym jakies problemy, ale potem mówie sobie spokojnie, wszystko jest i będzie dobrze, jesteś pod kontrolą lekarzy.
A tych wszystkich dookołą co straszą bo nie mają nic innego do roboty tylko denerwować nieszczęsną ciężarówke której i tak jest wystarczająco ciążko, spróbuj jakoś wyeliminować z otoczenia, ja bym chyba zwariowałą na coś takeigo.
I zauważ że jesteśmy już baaaardzo blisko, jeszcze tylko kilka tygodni i już będziemy z naszymi maluszkami po tej samej stronie brzucha i zaczniemy kolejny rozdział.
Wierzę że to tylko chwilowe złe dni czy dzień i niedługo się będziesz śmiać szeroko, myśl o maluszku, jakie będziesz miałą śłiczne dzieciątko, ja sterczę and łóżeczkeim i wózkiem i wzdycham
ale się rozpisałam, hihih, pozdrawiam i życzę polepszenia nastroju
Kasia i Dorianek co pupkę wypina
13.06
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
hehe k8, później mówisz, no więc mi włąśnie zaczęły puchnąć kopyta, próby wstania z łóżka okupione są róznymi jękami, stękami, pobolewaniem, przekręcenie się z boku na bok już od kilku dobrych tygodni wymaga specjalnych procedur, ale spooooko, będzie dobrze, kiedyś znowu będziemy spać na brzuchu, chociaż ja w to nie wierzę hihi
pozdro
13.06
Re: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!
Mój zły nastrój też chyba ma trochę z tym związek – wszyscy mi naookoło gadają, na dodatek się naczytam i naoglądam filmów w TV – już mam siwe włosy a do końca to chyba całkiem zwariuję…
Już mam dosyć bycia w ciąży :((((((… chociaż tak o tym marzyłam…
Wogóle mam wszystkiego dosyć i nie mam do niczego serca 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: Zmęczona – negatywne – nie czytać!!!