zmiana pracy a starania o dziecko

Zadam wam trochę dziwne pytanie z innej beczki.
Chyba dostanę nową pracę i zastanawiam się czy zmienić. Co prawda nauczyłam się trochę nie myśleć, że mogę być niebawem w ciąży, ale takie niemyślenie jest dobre kiedy wybieram ciuchy czy zastanawiam się kiedy wziąć urlop. Natomiast zmiana pracy to coś znacznie poważniejszego.
Z jednej strony strasznie cieszy mnie stabilizacja w mojej obecnej pracy, że mam wszystko poukładane, a w nowej musiałabym zaczynać wszystko od nowa i mieć nowe stresy, a do tego musiałabym codziennie dojeżdżać co najmniej 80 minut w jedną stronę. Z drugiej strony strasznie korcą pieniądze. Różnica jest niestety spora, tak że mogłabym nie tylko więcej oszczędzić, ale inaczej żyć.
Wiem że nikt mi nie odpowie co mam zrobić, bo to ja muszę podjąć tę decyzję, ale tak mnie to dręczy, że musiałam się z kimś podzielić, a poza tym ciekawa jestem waszych opinii.

6 odpowiedzi na pytanie: zmiana pracy a starania o dziecko

  1. Re: zmiana pracy a starania o dziecko

    Ewa ja taki dylemat mam od 5 lat. Już dawno chciałam zmienić pracę ale zawsze pojawiał się temat dziecka – bo co będzie jak zajdę w ciążę, czy nowy pracodawca nie wywali mnie z pracy jak pójdę na L:4 itp i tak jest do dzisiaj
    Tkwię w swojej robocie, za którą wcale nie przepadam, zarabiam grosze i co gorsza praca i dojazdy zajmują mi codziennie 11-12h
    Nadal nie mam odwagi żeby zmienić pracę….

    Ale z drugiej strony znam wiele przypadków, gdzie dziewczyny po zmianie pracy zachodziły w ciążę :))
    Więc wszystko przed Tobą a dylemat faktycznie masz 😉

    • Re: zmiana pracy a starania o dziecko

      To bardzo trudna decyzja, sama przez to przechodzilam i kolejny raz jestem w tej rosterce, jak zdecydowalismy sie na dziecko, wiedziałąm że po porodzie, urlopie, i macierzyńskim mogę wrocić do pracy, jednak zycie potoczyło sie inaczej, zlikwidowano file i nowa praca, ale ze starań nie zrezygnowalismy, choc teraz juz wiem że chyba do pracy bym nie wrociła, przynajmniej tej obecnej, wiec jestem na etapie szukania nowej, jednak co znajde to kolejny dylemat, a co jak sie udało, no i tak z dnia na dzien, czlowiek wierzy, ma nadzieje, wiele wyrzeczeń i tak naprawde zastanawia się jakby było gdyby…takie życie… A decyje zawsze maja coś na tak i coś na nie, zycze podjecia Ci tej wlasciwej, i zgadzam sie z Sam, ze czesto zmiana pracy ma wpływ na II

      Ania – 33 cykl

      • Re: zmiana pracy a starania o dziecko

        Ewami !! nie dalej jak dwa miesiące temu tez miałam taki problem, zmieniać czy nie zmieniać. U mnie tez różnica w wynagrodzeniu była spora, starania w toku, leczenie, jednym słowem miałam wszystko to co Ty. No i podjęłam ryzyko, zmieniłam prace i muszę Ci powiedzieć, ze bardzo mi to pomogło, psychicznie, przestałam myśleć tylko o jednym, przestałam tak bardzo schizowac! Oczywiście starań nie przerwaliśmy, wyznaje zasadę, ze co ma być to będzie, najważniejsze żeby pojawiło sie bobo, a reszta jakoś sie ułoży… a praca to tylko praca, zawsze można nowej poszukać! A korzyści ze zmiany są ogromne, poza tym, ze nie schizuje to kaski więcej i szmatki nowe cieszą jak nigdy… Ja bym brała ta robotę, a co tam !! Mam nadzieje, ze podejmiesz słuszną decyzje!
        Pozdrawiam

        • Re: zmiana pracy a starania o dziecko

          Ewuniu,

          ja codziennie jadę do pracy wlasnie okolo 80 min – da sie z tym zyć
          ja daję głos za tym abyś zmieniła pracę, tak wlaśnie myślę i tak Ci napiszę

          • Re: zmiana pracy a starania o dziecko

            Strasznie wam dziewczynki dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Jeszcze nie wiem co będzie zwłaszcza, że nie wiem, co ostatecznie powie mój ewentualny przyszły pracodawca na stawkę, której zażądałam (na razie rozmowy były przez agencję doradztwa personalnego, ale wyglądało na to, że planowali tylko niewiele mniej).
            Co do możliwości naturalsa ze względu na zmianę to raczej bym nie liczyła, bo to obecnie nie mam stresów w pracy, a w tej nowej byłoby ich raczej baaardzo dużo. Ja przez lata zmieniałam pracę jak rękawiczki i wydawało mi się, że ta obecna praca to jest właśnie to. Tak naprawdę to ja nie zamierzałam jej zmieniać, bo jest mi w niej strasznie dobrze. Ale jak ktoś mnie tak strasznie kusi…?
            Mimo wszystko troszkę boję się tych dalekich dojazdów, bo oprócz czasu, jest jeszcze jedno ryzyko, na które zwrócił mi uwagę dopiero mój tata – to jest jednak 85 km i na trasie dużo łatwiej o poważny wypadek niż w mieście w korkach, gdzie mogę mieć raczej stłuczkę.
            No cóż, teraz muszę czekać na wiadomość i dalej się zastanawiać.

            • Re: zmiana pracy a starania o dziecko

              Ewami kochana ja Ci powiem tylko tak- rób to co Ci serce mówi i nic nie rób na siłę, bo to może doprowadzić do poważnych stresów. ja dojeżdżam do pracy 30min i dłużej sobie nie wyobrażam, bo po 3 latach jeżdżenia stwierdzam, że to naprawdę dużo straconego czasu ale jak trzeba to trzeba(na szczęście dojeżdżam z mężem i nie całkiem strata :).
              Ja wyznaję w życiu zasadę, że życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać. Te dojazdy też dużo kosztują i im dalej tym więcej. Ale faktycznie musisz wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw i podjąć decyzję.
              Ja też planuję zmianę pracy i trzymałam się do tej pory w tej jednej ze względu na starania, ale teraz już nie będę na to patrzeć i jak tylko coś mi sie trafi to zmienię. co ma byc to będzie.
              Życzę trafnej decyzji! 🙂

              Znasz odpowiedź na pytanie: zmiana pracy a starania o dziecko

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general