Zmiany – mamy połtorarocnziaków

Filip ma 16,5 mca…
Wczesniej jakoś szło się z nim “dogadać”, tzn ja wiedziałam co lubi a czego nie i mu dogadzałam…
Wszedł w wiek gdzie wypadałoby siusiać do nocnika – nie robi tego jakby z premedytacją…
Wszystko jest ok, siada, prosi o papier, wyciera siurka, ale
nocnik pusty – po chwili kuca obok i wypróżnia sie na podłoge:((
Stracłam cierpliwosc do tej nauki:(
Do tej pory ładnie jadł obiadki, teraz nie je ich w ogóle prawie. Od ponad tygodnia nie zdarzyło się by zjadł cały obiadek. Za to Monte mógłby jeść wiadrami…
Kiedyś wolał wszystko robić z Tatą, a teraz tylko Mama i Mama… Nawet wczoraj w sklepie darł sie “Maamaaa” jak tylko odeszłam na krok:(
Zmienił też inne dotychczasowe zwyczaje – dot. spacerku – nigdy nie chciał chodzić za reke, uciekał – teraz trzyma sie za rączke mocno i maszeruje… (to ta dobra zmiana)…
Mam też wrażenie, że on rozumie prawie wszystko co do niego mówie – szczególnie się to ujawnia gdy np. Filip chce coś ode mnie wydębić – łyk piwa, ciacho… Potrafi wtedy nawet sam włozyć buty!! i np. znaleźć swoje rzeczy do ubrania, usiąść na prośbe i całą reszte…
Nie wiem czy wasze niemal półtoraroczniaki też się tak pozmieniały…
Ja w kazdym bądz razie za nowymi upodobaniami nie nadązam, a za innymi nie przepadam wręcz;(
Porobiło sie, oj- porobiło…

aha, no i jeszcze jak kaze mu siadac na nocnik to pokazuje na mnie żebym sobie sama usiadła:(

Bruni i Filipek- 16 m+starania

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

  1. Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

    Jejku, dziewczyny nie dobijajcie mnie… Ja i tak mam dziś doła :(((

    Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

    • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

      Kamelia, oczywiście, że sobie poradzisz!

      Hmm, ciekawe, jak brzmia teraz moje slowa po poście, który wysmażyłam w innym wątku…

      Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

      • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

        moje coprawda jeszcze nie półtoraroczne ale pomału dobiajmy
        a taką najbardziej charakterystyczną zmianą jest to ze -potrafi się sama dłuzej zabawić, to ze zrobiła się taka madralińska i wszystko chce sama [myślałam ze to póżniej przyjdzie ;-((] no i najgorsza zmiana – to krzyk, wrzask kiedy zabieram ją z placu zabaw… a takkiedys było spokojnie
        pozdrawiam!

        Ola z Natalią- 2.06.2003

        • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

          hehe, jeszcze podaj dokładny sposób na ich zrobienie


          Iwcia i Laurusia 26.04.03r

          • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

            u nas wczoraj byla dzika histeria jak zabralam mlodego z… kosiarki (wylaczonej oczywiscie i pod kontrola) na ktorej wozil go dziadek.. dzis byl wrzask o oderwanie od zaluzji… wmiekam czasami i…ucze sie cierpliwosci na nowo

            Ewa i roczny Jaś

            • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

              U nas też nastąpiły gwałtowne zmiany. Przede wszystkim Kasia zaczęła się bardzo ładnie komunikować. Zaczęła wypowiadać pierwsze zdania. Jeśli chodzi o nocnik, uwsteczniła się. Trochę lepiej jest z samodzielną zabawą – umie zająć się sobą przez kilka, a nawet kilkanaście minut. Generalnie jest coraz fajniejsza.

              DziuniaP+Kasia 14.02.03

              • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                wprawdzie nadal rozdarta miedzy lipcowkami a kwietniowkami sie wypowiem jednak 😉
                Mloda ma etap “SAMA” – sama chce jesc, ubierac sie, chodzic, myc, sprzatac.. tylko spac jakos sama nie chce hmmmmm…
                Obiadki je sama – najchetniej widelcem, zupke tez. Skutkow chyba nie musze opisywac.
                na wszelkie proby zrobienia czegos nie po jej mysli – wrzask i zlosc. Ulubione slowo – nieeeeeeeeeeeee. WIdze, ze trzyma w reku klucze – mowie “daj klucze” – ona chowa za siebie raczke i mowi nieeeeeeeeeeeeeeee. I ucieka.
                Na spacerach za raczke, nienawidzi wozka, efekt taki, ze 2 h idziemy ok. 500m a wracam z dracym dzieckiem w wozku bo juz mi kregoslup wysiada (dzisiaj ide na pierwszy z serii masazy…. hmmmmmmm 🙂 )
                nawet nie mysle o nastepnym dziecku, szczegolnie, ze mialm popaprana ciaze.
                to tak dla dodania otuchy podczas staran 😛
                pozdrawiamy
                emalka i Zuzka, ur.21.04.03

                • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                  Ja na razie nocnik odpuściłam, chyba nie jest do tego gotów.
                  Mamy za to jazdy z przewijaniem i ubieraniem, drze się, koopie i wije się jak opętany. Ma też fobie hipermarketową, urządza publiczne wycie. Mamy kłopot z robieniem zakupów, zawsze musimy być we dwoje i jedno z wyjcem musi opuścić sklep. No i awanturyje się gdy coś jest nie po jego myśli np kierunek spaceru, brak naszych chęci do zabawy z nim gdy na moment człowiek siądzie by dech złapać.
                  Bruni, jednym słowem terror. Jest tu nas całkiem sporo więc wspierajmy się i łączmy w “walce” z naszymi ukochanymi terrorystami
                  P. S. Dodam tylko, że niani nie robi takich numerów.

                  GOHA i Dareczek 17 m-cy (02.04.03)

                  • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                    Krzemianko pozbądź się wyrzutów sumienia…

                    To mówisz, że sobie poradzę… hmmm

                    • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                      Ja tez mówię, że sobie poradzisz!!! Bo człowiek to takie stworzenie, że im więcej ma obowiązków, tym lepiej sobie z nimi radzi :))

                      Ale nie mówię, że będzie łatwo… zwłaszcza pierwszy rok… ale potem… czy Ty wiesz, jak ja się dzisiaj wzruszyłam, kiedy wieczorem czytałam książkę… zaczęlam Stasiowi… potem na kolana wpakowała mi się Basia i zaczęla pokazywać coś paluchem w książeczce i skrzeczec swoim skrzekliwym głosem… a potem przyszedł Tadzio (bo tata obcinał mu paznokcie w innym pokoju) i Basia zachęcająco powiedziała “choś” i pokazała mu wolne miejsce obok mnie, objęła go ramieniem swoim malutkim i pokazywała to coś w książeczce… BOSKO!!!

                      Ola+Staś+Tadzio+Basia

                      • Re: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                        ooooo…. to widzę, że nie tylko moja BAsia jest najgorszym uparciuchem i wrzeszczkiem 🙂
                        Ona ostatnio też ciągle wszystko sama i sama – nawet do samochodu sama się wdrapuje i nie pozwala sobie pomóc… zaraz wrzeszczy itd. Musze zawsze pamiętac, że przez to jej “sama” musze rezerwowac więcej czasu na rózne czynności…

                        POWODZENIA W STARANIACH!!!

                        Ola+Staś+Tadzio+Basia

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Zmiany – mamy połtorarocnziaków

                        Dodaj komentarz

                        Co na prezent dla 12-latki?

                        Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                        Czytaj dalej →

                        Kupka po bananie

                        pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                        Czytaj dalej →

                        Wieczorne mdłości w ciąży

                        Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                        Czytaj dalej →

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general