obok naszego kocyka chodzil dwulatek zaplakany,wyjakal tylko ze mamy nie ma,wiec wzielam go na rece i zaczelam jej szukac.
Po godzinie poszukiwan podszedl facet i mowi,”Boze ja Ciebie tyle szukalem”Pytam sie malego czy to jego tata,a on ze nie i nawet raczek nie wyciaga,tak wiec powiedzialam ze mu nie dam malego poki mi nie pokaze ze ma “jakies prawa”do dziecka.Facet mowi, ze jest jego wujkiem i ze zaniesie go do mamy,to powiedzialam ze ma pokazac mi gdzie jest jego mama i ja ssama zaniose Marcela(tak mial na imie 2 latek) no i po 30 min doszlismy do mamy dzieciaczka:)
Boze jaka ona byla zaryczana,szukali go 2.5 godziny SZOK!!!!!A facet naprawde byl jego wujkiem:)
Podziekowali mi za opieke,i ze pomyslalam by dac dziecku pic i jesc.
Wieczorem znalezli nas-kto byl w chlopach to wie ze to dziura i nietrudno jest to zrobic-zreszta przedstawilam im sie, a tescie maja tam domek-przyzniesli mi bukiet roz;))))w podziekowaniu,a Marcel dal buziaka!!!
Kobitki uwazajcie na swoje dzieciaczki,bo jak sobie wyobraze co czula ta kobieta….
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
15 odpowiedzi na pytanie: Znalazlam dziecko na plazy!
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Nelly – medal dla Ciebie za “ograniczone zaufanie” do faceta (cholera wie kim mógł być!). I to świetnie, że Marcel na Ciebie trafił!!! Ja też nie spuszczam z Nati oczu w tłumie ludzi (jeśli już się w takowym znajdziemy) – bo wiem, że wystarczy chwila nieuwagi i… :(((( 3 lata temu byliśmy na wczasach nad morzem. Moja siostra była ze swoją wówczas 1,5 roczną córeczką. Wbijałyśmy parawan w piasek i nagle zorientowałyśmy się, że Kai nie ma przy nas. O matko! Jak ja się wtedy wystraszyłam!!! (na szczęście mała nie zdążyła daleko odejść).
Kaśka z Natusią (2 lata + 4 miesiące 🙂
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
poryczałam się…
jak się ma dziecko to na samą myśl co ta matka przeżyła ciarki przechodzą po plecach…
sąsiadka ma 4 letnią córeczkę i kupiła jej sandałki- piszczki. Przy każdym kroku wydają dźwięk jak z zabawki piszczałki.
Śmiała się, że jak dźwięk cichnie trzeba się zainteresować, gdzie jest dziecko 🙂
(gorsza sprawa, jeśli wszyscy naokoło takie sandałki kupią 🙂
grażyna
mamaŚlicznejMarysi-26.6.2003
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Zachowałaś się na medal! Po prostu wzór postępowania w przypadku znalezienia zgubionego dziecka.
Ostatnio śniło mi się, że ledwo się dowróciłam to mi Zuzka uciekła i zginęła. Okropny to był sen
Kaśka
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
ja miałam podobną syruacje w supermarkecie jakis czas temu….przy jednym z regałów na ziemi siedziała dziewuszka, Magdzia, tez nie wiecej jak 2 latka, tak płakała, że nie mogłam zrozumiec ani jak sie nazywa, ani z kim przyszła. Poszliśmy z nią do obsługi i oni ogłosili na sklep, że znaleziono dziecko. Ale z pół godziny nikt po nią nie przychodził i juz zaczynałam mieć czarna mysli, ze ktos specjalnie to dziecko zostawił. Okazało się, że mam szukała jej na parkingu, tez cała zaryczana i roztrzęsiona. Więc wszystko się dobrze skonczylo, na kawe się załapałam….. Ale wiecie co jest najgorsze, że dziecko siedziała na ziemi i płakało i zanim doszliśmy do niej przeszło obok kilka osób i wszyscy udawali że nie widzą :(((
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
dokladnie!!
Marcel tez musial minac setki osob i nikt niezareagowal,to straszne,jakas znieczulica czy co???
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
I ja też sie poryczałam. Jadę z Kubkiem w sierpniu nad morze i chyba go przywiążę do parasola, tak na wszelki wypadek.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
hihi,ale sie usmialam:))
Moj maz stwierdzil ostatnio ze ja za czesto przygladam sie ludziom i wszystkiemu wokol-nazwal to “nadmaxymalnie rozwinieta babska ciekawosc”i stad te moje “wtracanie”jak babka potrzasa dzieckiem-kiedys o tym pisalam,dzieciak z papierochem lub tez szukanie matki dla dziecka!
Wiesz,niekiedy wkurza mnie to strasznie,bo czesto spotykam sie z nieprzyjemnymi slowami-jak np.dzis kiedy zwrocilam uwage kobiecie na placu zabaw, ze jej dziecko je trawe:((ale ja chcialam dobrze,a tu mi sie za przeproszeniem takie zjeby siegly, ze mialam dosc!
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Az mi ciary przeszły na sama mysl, ze Sonia mogłaby mi sie zgubic.
Całe sczeście, ze finał tego przykrego zdarzenia jest taki jaki jest. W dobre rece trafiło dzieciątko…
rita25 i Sonia 03.07.03
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Dokladnie-cholera wie kim on mogl byc-po nas bylo widac ze szkuamy rodzicow dzieciaczka-moj maz tylko sie smial ze co bym zrobila jak maly bylby faktycznie z wujkiem na plazy i jak ten wujek mialby mi to udowodnic:)
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
ja to sobie nawet nie chcę próbować wyobrażać,co można w takiej chwili czuć…ech…
…wiem za to,że Ty zasłużyłaś sobie na te róże i całusa jak nic :o)))
Aga i Dominika 2 lata + 7 mies.
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Kurde, no nie… aż się poryczałam.
Co ten chłopiec musiał czuć. Na pewno był przerażony. :-((
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
No muszę ci pogratulować rozsądku i trzeźwego myślenia!!! (to w kwestii tego wujka)!!!!!!!!
Oby więcej takich mamusiek.
A na plaży o takie zguby wcale nie jest trudno. 🙂
Ania i Izunia (21 m-cy)+lutowa PEREŁKA
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
Historia straszna (z punktu widzenia tej matki, w każdym razie).
A dla Ciebie brawa!
Kasia, Łukasz i?[~03.03.05]
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
To fakt! Ale Ty zachowałaś się po prostu perfekcyjnie! Powinni Cię na rękach nosić !
Pozdrowienia!
Re: Znalazlam dziecko na plazy!
super się zachowałaś!!!
ale nauczka dla wszystkich, że dzieci na plazy łatwo sie gubią.będę teraz Julki jeszcze bardziej pilnować…
Znasz odpowiedź na pytanie: Znalazlam dziecko na plazy!