znianawidzone zajęcie domowe

1. olaka Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   Cholewcia, chyba skorzystam z Twojego pomyslu, bo ja tez rzecza ktorej najbardziej nienawidze to jest zmywanie garow (w tej chwili tez robie wszystko, oby tylko nie myc). Juz czasami jestem tak zdesperowana, ze mam ochote kupowac naczynia jednorazowe, juz raz na ten temat rozmawialam z mezem, ale uznalismy, ze to moze troche przesada… Ale mialabym na to wielka ochote!

   Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003

   Odpowiedz
2. olaka Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   Wiesz, cos w tym jest. Ja tez mam male mieszkanie, cale 38 m, i wystarczy, ze wyciagnie sie na wierzch jedna rzecz, a juz jest balagan. Zreszta o tym, ze w szafach pelno to nie wspomne. Ale coz sie dziwic, rzeczy przybywa, a mieszkanko jak bylo malutkie tak i jest. Juz sie martwilam, ze chyba tylko ja jestem taki balaganiarz, a tu tak milo, ze sa tez inni ;-))))))

   Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003

   Odpowiedz
3. trinity Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   o taaaaaaaak, jedno zmienianie poscieli z checia zamienie na pranie, prasowanie i zmywanie jednoczesnie

   Mama prawie rocznego bąbla

   Odpowiedz
4. kruszyna Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   o czym wy mówicie? małe mieszkanko? my mieszkamy w pokoju o wymiarach niespełna 4 na 4m! I mamy mini przedpokój i ciupeńką łazienkę. Dodam ze to jest akademik. I na dodatek jest nas troje. Ja wciąż u rodziców. Ale za dwa 3 tyg. sprowadzamy się z Asią i całym majdanem. Nie mam pojęcia jak się zmieścimy.

   Czego nie lubię? Odkurzać i prasować dużych rzeczy typu firanki, pościel.
   Uwielbiam zmywać!!! i odprężam się przy tym.

   Ania i cudna Asieńka co zrobiła niespodziankę i nie czekała na tatusia (07.08.03) 🙂

   Odpowiedz
5. heksa Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   Dokladnie, zauwazylam ze w Stanach sie po prostu nie prasuje. Mam zelazko i deske do prasowanie, ale po 5 latach wyciagnelam ja dopiero dla mamy, ktora przyjechala z Polski, bo ja z niej jeszcze nie skorzystalam.

   Odpowiedz
6. heksa Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   A ja chyba najbardziej nie cierpie ukladac wypranych ciuchow. Pewnie dlatego ze wszystkie szafy pekaja w szwach i nie sposob juz nic wiecej tam upchnac. (oczywiscie nosic tez nie ma co )

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   ZMYWANIE!! BLEEEE
   Ula i Adaś

   Odpowiedz
8. ala25 Dodane ponad rok temu,

   Re: znianawidzone zajęcie domowe

   1.wybierac ze zlewu pozostawionych tam przez meza obierek, papierków, pudełek, torebek po herbacie i innych syfów
   2.scierac wody z wany (mamy takie miejsze, gdzie zbiera sie woda)
   3.podnosic papierowych kulek, robionych przez meza kotu do zabawy
   4.zmieniac poscieli,
   5.zamiatac na łopatkę
   6.ścierac kurzu (a dokładnie podnosic bibeloty aby móc go dokładnie zetrzec )
   hmmmmmmm

   
   Ala i Filipek
   ur.29.07.2003

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: znianawidzone zajęcie domowe