Ile z Was sie na nie zdecydowalo?
Zapytałam mojego Gina czy mozna zdecydowac sie na nie w trakcie porodu, powiedzial ze niestety nie, poniewaz nalezy zrobic serie badan przed wykonaniem tego znieczylenia tj krzepliwosc krwi (tylko to jedno zapamietalam)… i musialalbym sie na nie zdecydowac wczesniej…
Polecacie??
Odradzacie??
Jak duze jest ryzyko??
Rybcia
7 odpowiedzi na pytanie: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Ja m iałam zoo i barzdzo się ztego cieszę bo miałama ciężki poród i bez znieczulenia nie wiem jak bym to wytrzymała (moja szyjka bardzo wolno się rozwiera ła i “pomagali” jej trochę mechanicznie). Nie miałam wcześniej zadnych badań a na znieczulenie zdecydowałam się krótko pred porodem.Zoo podaje sie gdy szyjka rozewrze sie na 3 cm. Jest pewne niebezpieczeństwo: nie czujesz skurczów i musisz je wyczuwać w ten sposób że brzuch twardnieje i wtedy przeć, możesz też po prostu za słabo przeć, a będzie ci się wydawać że przesz silnie. No i np poród może skończyć się kleszczami lub próznociagiem… Ja po znieczuleniu nie mogłam opóżnićpęcherza bo nic nie czułam i mimo moich starań nie udało mi się i byłam cewnikowana. Musisz sama podjąć decyzjeę, ja wzięłam zoo i jestem zadowolona. Pozdrawiam
miłkaw
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
W sumie badania na krzepliwość i tak możesz wykonać ” na zapas”, najwyżej nie skorzystarz ze znieczulenia i nie będą Ci one potrzebne :-).
U mnie jedynym powikłaniem po zzo był potworny ból głowy, na który nie pomagały żadne leki- trwał chyba 2 dni czy jakoś tak :-(. Ale chyba jestem jedyna na forum, która miała takie powikłanie, bo nigdzie nie czytałam, zeby ktoś jeszcze się skarżył ;-).
Powodzenia
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Z jednej strony to dobrze, że twój ginekolog jest ostrożny, ale z drugiej gdyby faktycznie tak było to 90% kobiet z tych które miały ZZOP nie powinno go mieć, a m.in. ja. Nie nastawiałam się na znieczulenie, ale i tak troche o tym czytałam i nie pamiętam żeby gdzieś było o bezwzględnej konieczności wykonania badań. Są oczywiście pewne przeciwwskazania i o nich powinien powiedzieć ci lekarz. Osobiście mogę polecić znieczulenie, ale przebieg porodu i odczucia po to bardzo indywidualna sprawa. Ja przeszłam to bardzo dobrze. Do samej akcji porodowej przestało działać i w tym właśnie zadanie anestezjologa by wyliczyć odpowiednią dawkę która w porę “się zużyje”. Troche straszyli mnie, że na drugi dzień mogę gorzej się czuć, ale było OK – żadnych skutków ubocznych ( a i szycie tak nie bolało). Przed samym znieczeleniem lekarz przeprowadza z tobą wywiad na temat ewentualnych chorób itp uniemożliwiających ZZOP.
A tak na zdrowy rozum to jeżeli badania na krzepliwość krwi są niezbedne do wykonania ZZOP to moze i do zajścia w ciąże, bo moim zdaniem krwotok częściej zdarza się przy porodzie niż przy ukłuciu (nawet grubą) igłą.
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Tez rodzilam w znieczuleniu i bardzo sobie chwale. Nie mialam zadnych skutkow ubocznych. Musisz tylko wiedziec ze w Polsce nie kazdy szpital robi takie znieczulenie wiec wczesniej powinnas sie dowiedziec czy twoj akurat tak. Badania zadne nie sa potrzebne. Ja powiedzialam o znieczuleniu i w ciagu 15 minut bylam juz po, takze nie wiem o co chodzi twojemu ginekologowi. Polecam i powodzienia
lidia i weronika
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Ja bede rodzic w Klinice ŚAM i tam maja takie znieczulenie, ale chodzi o umowienie sie z anastezjologiem (wazne dla mnie jest zeby to byl pewnien konkretny) i stad potrzeba wczesniejszych ustalen no i tych badan…
Eh, sama nie wiem bam bardzooo duzo watpliwosci… i boje sie tego ze lezac na lozu bolesci nie bede miala juz wyboru 🙁
Rybcia
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Ja rodziłam w ICZMP w Łodzi i decyzję o zzo miałam podjąć w trakcie porodu. Przy 4 cm rozwarcia byłam zdecydowanie ZA ZNIECZULENIEM 🙂 jednakże tętno dzidziusia było za niskie, skakało a to jest przeciwwskazaniem do zzo i niestety nie można było go podać. Obawiano się, że synek jest obwinięty pępowiną lub jest na niej węzeł. Jak się później okazało tylko przyciskał ją sobie. Wszystko skończyło się dobrze jednakże musiałam rodzić bez jakiegokolwiek znieczulenia (miałam bóle krzyżowe czego Ci nie życzę).
Będzie dobrze 🙂
Pozdrawiam,
Marta i Korneliusz 7.10.2004
Re: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe
Witam:)
Ja w zeszlym roku mialam zabieg na przepukline… Wlasnie takie znieczulenie dostalam. I przyznam szczerze, ze dosc niemilo to wspominam:( Po pierwsze okropny bol przy samym wkluciu i niemoznosc ruchu. Do tego strasznie niemily byl moj anestezjolog, ktory powiedzial: “jak chce pani jeszcze chodzic to prosze sie nie ruszac” :(( Kto to slyszal?!
Nie moglam sie wysiusiac, bo nic nie czulam… Chcieli mnie cewnikowac, wiec na sile zalatwilam sie paroma kropelkami…
Potem musialam lezec… az do dnia nastepnego do godz.12.
Do tego czasu moglam sie tylko w basen zalatwiac. Ze szwami na brzuchu nie jest to ani mile ani latwe… Sikalyscie kiedys do gory? Okropienstwo!! A do tego na mej sali zadnych parawanow nawet nie bylo. Zero intymnosci!
Nogi byly jak nie moje… Dotykalam je i czulam, ze sa, ale moje nogi “nie czuly, ze ich dotykam”.
Jeszcze strasznym uczuciem jest schodzenie tego znieczulenia… Chce sie ruszyc palcem, a podnosi sie cala noga…
Przepraszam za tak obrazkowe przedstawienie mojej sytuacji… Ale chcialam Wam napisac prawde w moim odczuciu…
Teraz jestem pewna, ze nawet jak bedzie mnie strasznie bolalo podczas porodu nie chce tego znieczulenia! Moje nieladne wspomnienia i straszliwe obciazenie kregoslupa… (znajoma lekarka poopowiadala mi o tym troche)
Choc sa tez dobre strony zoo… Sporo kobitek wlasnie z tym rodzilo i sa zadowolone. Tak wiec decyzja nalezy do kazdej z nas. Ja swoja juz podjelam:)
Zycze i Wam trafnych decyzji!
Serdecznie pozdrawiam!
Dorota z Amelka
Dosia
Znasz odpowiedź na pytanie: Znieczulenie Zewnąrz Oponowe