znow to zrobilam…

wbrew zdrowemu rozsadkowi, mimo ze obiecywalam sobie tysiac razy, ze nie zrobie tego juz…
kupilam spodniczke o rozmiar mniejsza

z nadzieja ze mnie zmobilizuje do powrotu do diety….

tez tak macie czasem?

23 odpowiedzi na pytanie: znow to zrobilam…

  1. no to trzymam kciuki 🙂

    Pozdrówki 🙂

    • Zamieszczone przez Jane

      tez tak macie czasem?

      miałam tak raz. Kupiłam za małe dżinsy z nadzieją że schudnę do nich, no i….. wyrzuciłam je przy okazji ostatnich porządków po roku leżenia w szafie

      • Zamieszczone przez Jane

        tez tak macie czasem?

        Zrobiłam tak raz w życiu. Spódniczka z nieoderwaną metką leży w szafie… 😀 Było to 2 lata temu…

        • Ja mam gorzej… wiem, że przytyłam. Wiem, że muszę kupować większe rzeczy. Ale jak kupuję w necie, zapominam o tym czasem…
          Właśnie kupiłam cudne lniane rybaczki z Solara w rozmiarze 36 – jak się okazało, za małe 🙂
          Ale zamierzam poćwiczyć, może te gatki mnie zmobilizują 😉

          • Od 2 lat dzinsy leżą z metką.
            Ale…rozmiar większe były za duże, te lekko przyciasne.
            Teraz są już mocno ciasne;)

            • Ja mam na odwrót: kupuję sobie ciągle za duże rzeczy, bo “przecież na pewno niedługo przytyję albo zajdę w ciążę

              No i w efekcie wszystko na mnie wisi

              • Zamieszczone przez esmena
                Ja mam na odwrót: kupuję sobie ciągle za duże rzeczy, bo “przecież na pewno niedługo przytyję albo zajdę w ciążę

                No i w efekcie wszystko na mnie wisi

                Też tak miałam 😀
                Moja przyjaciółka zawsze kupowała sobie za małe – bo schudnie
                ja za duże – żeby mi nie było ciasno

                • Zamieszczone przez Jane
                  wbrew zdrowemu rozsadkowi, mimo ze obiecywalam sobie tysiac razy, ze nie zrobie tego juz…
                  kupilam spodniczke o rozmiar mniejsza

                  z nadzieja ze mnie zmobilizuje do powrotu do diety….

                  tez tak macie czasem?

                  no ba ze tak robilam. teraz nie musze. chociaz ostatnio znalazlam fają spodniczke i ciut za ciasna byla. tzn weszlam sie zapielam, ale jakos tak ciasnawa.. rozm 34 😀 oj banan mialam na buzi oj mialam.

                  • dobre…

                    ja niekoniecznie… zazwyczaj kupuję akuratne… ewentualnie później wszywam a jak się zrobi za małe to leżakuje… bo na pewno schudnę..

                    Ale ostatnio (przed dietą) pozbyłam się wszystkiego co za małe… dlatego aby jak schudnę mieć frajdę i pretekst do nowych zakupów – udało się
                    z rozmiaru XL wskoczyłam w duże M/ małe L

                    • Zamieszczone przez Cukierkova
                      no ba ze tak robilam. teraz nie musze. chociaz ostatnio znalazlam fają spodniczke i ciut za ciasna byla. tzn weszlam sie zapielam, ale jakos tak ciasnawa.. rozm 34 😀 oj banan mialam na buzi oj mialam.

                      Ja rok temu takie banany mialam jak chodzilam na zakupy. W tym roku rozczarowanie… I tez z doswiadczenia wszystko wywalam, co kupilam za male. Ale tym razem bedzie mobilizacja, bo spodniczka taka fajna, krociotka, jeansowa… Dopinam sie, tylko taka opieta jest… No i moj niezawodny maz swojej oliwy do ognia dolal mowiac:. “Hmmm… widac, ze juz nie cwiczysz (chodzilam na spinning, a teraz mam dzieci w domu), bo te nogi to takie niezafajne masz”… Nie ma to jak szczerosc z ust ukochnego, heh… Ale sie nie przejmuje 😉

                      • Zamieszczone przez Cukierkova
                        rozm 34 😀 oj banan mialam na buzi oj mialam.

                        To już jest chudość, a nie szczupłość…

                        • Zamieszczone przez Jane
                          wbrew zdrowemu rozsadkowi, mimo ze obiecywalam sobie tysiac razy, ze nie zrobie tego juz…
                          kupilam spodniczke o rozmiar mniejsza

                          z nadzieja ze mnie zmobilizuje do powrotu do diety….

                          tez tak macie czasem?

                          Macie 😀
                          Kupiłam ze 2 miesiące temu spódniczkę w którą nie mogłam wejść 🙂 W sumie wyszło przypadkiem, zreszta przecież KIEDYŚ nosiłam ten rozmiar.
                          Spódnica lada chwila doczeka się – na dzien dziejszy już nawet ją zapinam Ale żeby jakoś swietnie leżała..

                          • Zamieszczone przez Jane
                            wbrew zdrowemu rozsadkowi, mimo ze obiecywalam sobie tysiac razy, ze nie zrobie tego juz…
                            kupilam spodniczke o rozmiar mniejsza

                            z nadzieja ze mnie zmobilizuje do powrotu do diety….

                            tez tak macie czasem?

                            Tak, tak i jeszcze raz tak 🙂
                            Kupiłam spodnie… Ledwo się dopinały. Nie mogłam w nich chodzić więc próbowałam je sprzedać tu na DI.
                            Dziś ściągam z tyłka bez rozpinania
                            Tylko myślę, z czego Ty byś mogła schudnąć do te spódniczki

                            • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                              Jak już uświadomie dobie że jestem tlusta i w nic sie nie mieszcze idę kupić troche luźnych ciuchow. I jak już mam w czym chodzić zazwyczaj zachciewa mi sie chudnac. Co w efekcie daje całkiem sporo przyduzych rzeczy w szafie. Za małych nigdy mi sie nie zdarzyło kupić.

                              • W poniedziałek kupiłam za małe spodnie… z nadzieją, że schudnę. Dzięki temu zakupowi od trzech dni jestem ZNOWU 🙂 na diecie. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)

                                • Jane ale przecież Ty już szczuplutka jesteś? jeszcze chcesz chudnąć..???

                                  • Ja grubas jestem i biorę to pod uwagę 😉

                                    Właściwie wiekszosc moich rzeczy w szafie to rozmiar 40-42, rozmiar M (za to kocham H&M i C&A :D)-L wszystko bawełna, stetch i właściwie czy ważę 10 kg w tył czy w przód nie robi różnicy
                                    Ewelnualnie trzyma się na pasie a nie na biodrach lub na pasku a marynarka bez zapinania do topu 😉
                                    Rozmiar na metce właściwie nie ma dla mnie większego znaczenia, wazne aby nie opinało, nie wylewało się i było wygodne, chociaz satysfakcja zmieszczenia sie w jakis rozmiar jest mi znana 😀

                                    • ja namiętnie kupuję ciuchy w za dużym rozmiarze

                                      ostatnio tak sobie spodenki kupiłam – właściwie od razu zdjąć je mogłam bez rozpinania guzika
                                      i koszulkę polo – małż twierdzi, że w rozmiar mniejszej było mi lepiej – moim zdaniem za bardzo było widać to i owo

                                      tak sobie myślę, może to pod jakieś zaburzenia podpada

                                      • Eeeeeee. Myslalam ze znowu w ciaze zaszlas 😀

                                        A propos mezow- moj po tym jak nie widzial sie ze mna killa tygodni: musimy schudnac kochanie

                                        • Zamieszczone przez Jane
                                          wbrew zdrowemu rozsadkowi, mimo ze obiecywalam sobie tysiac razy, ze nie zrobie tego juz…
                                          kupilam spodniczke o rozmiar mniejsza

                                          z nadzieja ze mnie zmobilizuje do powrotu do diety….

                                          tez tak macie czasem?

                                          Macie,macie,tyle ze ja namietnie kupuje buty na niebotycznej szpilce,ktorych nigdy nie zaloze ale one sa takie piekne i zawsze mowie, ze to ostatni raz

                                          Zamieszczone przez chilli

                                          A propos mezow- moj po tym jak nie widzial sie ze mna killa tygodni: musimy schudnac kochanie

                                          Chilli-przynajmniej powiedzial, ze razem bedziecie chudnac 😉 w kupie sila 😀
                                          ale domyslam sie ze nie czulas sie za fajnie,jak to powiedzial

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: znow to zrobilam…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general