Juz po prostu rece mi opadaja!!!!!!!!!!
Mam juz dosc, od października Hubi ciagle ma katar, ale nie katarek, tylko katarzysko, zatyka mu sie nos, juz chyba 3 opakowanie euphorbium i steriamru mam, do tego jeszcze uzywam homedose na katar(kiedys pomagalo-teraz kiepsko), do tego eurespal, ale co tam i tak pewnie skonczy sie oskrzelami, lub tak jak w poprzednich dwoch razach zapaleniem ucha!!!!!!!!
Dziewczyny co mam mu dac by sie poprawilo???by ten cholerny katar minal???Ja juz mam dosc, jak dostal w wigilie antybiotyk bo bylo juz zapalenie ucha, to nastepnego dnia nie bylo juz sladu po katarze, a wczesniej leczylam go tydzien…wrrr
21 ma dzien babci w przedszkolu a 24 bal-bardzo sie cieszy na te dwie imprezy, a tu nie zapowiada sie zbyt kolorowo… POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Znowu katar!!!!!!!
Byłam właśnie u laryngologa z Emilką i jestem zadowolona, lekarka jest świetna. Najpierw zbadała nas (ja też mam zalegający katar) i mówi, że tak to nie widzi u Emilki, ale zresztą słychać jak Emi furkocze nosem, i wytłumaczyła mi wszystko o zatokach (jeszcze u dzieci nie rozwiniętych) i trzecim migdale (który teraz na pewno jest powiększony i utrudnia spływanie tego kataru, ale po infekcji może się zmniejszyć, dopiero po wielu nawracających takich katarach rozważa się usunięcie migdała). Powiedziała, że na pewno pomógłby taki zabieg – płukanie noska, ale czy Emilka się zgodzi bo to trochę ta maszyna warczy. No i moje dzielne dziecko dało się przekonać, musiała się położyć z głową poniżej (do tyłu odgiętą) i pani jej do jednej dziurki wpuszczała ze strzykawy sól fizjologiczną a z drugiej tym czasem wyciągała wydzielinę urządzeniem jak odkurzacz, dobrze by poszło ale wtedy oczywiście Emilka się popłakała i trochę zaciskała nosek. Jednak i tak pani ją pochwaliła, że w ogóle się położyła i muszę postarać się ją przekonać do tych zabiegów, byśmy 3 razy w tygodniu jeździły do niej i odsysały, to by bardzo pomogło przy jej katarze. A do tego dała nam skierowanie na wymaz z nosa i nosogardła (ale w Krakowie, musimy pojechać) i dopiero jak będą wyniki to zdecyduje o podaniu antybiotyku – no nareszcie taki tekst od lekarza, na to czekałam 🙂 A tymczasem super sprawą byłoby to odsysanie oraz zapisała Emilce granulki homeopatyczne. Jutro bal to na wymaz pojedziemy w poniedziałek, we wtorek mogłoby być znowu odsysanie. Tylko muszę nastawić Emi pozytywnie, ale nawet jak o tym rozmawiamy teraz to nie jest przerażona, myślę, że się da… dobrze by było.
A jak pobierają wymaz, to chyba nie boli? (Emi mnie pyta a ja nie wiem)
Możesz pisać, proszę jaśniej?
no ze silnie obkurczajace srodki w dluzszym okresie dzialaja wyniszczajaco na sluzowke co powoduje kolejne stany zapaln i kolko sie zamyka
po prostu szukam czegos cudownego na katary moich chlopakow
zeby pomoglo i nie bylo niezdrowe
a frida w domu probowals jej odsysac?
tez niezle idzie
acha co do wymazu – to nie boli w ogole probiorczyni jdynie bierze taki wiekszy patyczek z watka- powiedzmy dluzszy jak do uszu i gilga tym w nosi
albo w gardle i tyle
acha jesli masz skeirowanie na nos i gardlo to gardlo najlepiej pobrac na czczo (rowniez bez picia) i bez mycia zebow zeby caly syfek po nocy sobie tam mial sie dobrze
Znasz odpowiedź na pytanie: Znowu katar!!!!!!!