znowu o cesarce

takie cos wlasnie wynalazlam

[Zobacz stronę]

30 odpowiedzi na pytanie: znowu o cesarce

  1. Właśnie małż mi to podesłał.
    Mnie to troszkę przekonuje. Ja urodzona poprzez cc i Baśka mimo moich chęci urodzenia jej sn też jest z cc.
    Intuicja podpowiadała mi, że lepiej próbować sn… nie udało się. 🙁
    Jak dla mnie ma to sens choć pewnie nasze zaobserwowane z życia statystyki tego nie potwierdzają.

    • Przeczytałam, przyjełam do wiadomosci… i to na tyle. Cesarka w moim przypadku jest nieunikniona i niby co zalamać mam sie teraz? Bez przesady co ma byc to bedzie, mozna jedynie później zwracac uwagę na dzieciaczki, ich zdrowie, rozwój ale to przecież norma. Nie dajmy sie zwariować:)

      • Zamieszczone przez myscha
        Przeczytałam, przyjełam do wiadomosci… i to na tyle. Cesarka w moim przypadku jest nieunikniona i niby co zalamać mam sie teraz? Bez przesady co ma byc to bedzie, mozna jedynie później zwracac uwagę na dzieciaczki, ich zdrowie, rozwój ale to przecież norma. Nie dajmy sie zwariować:)

        jak nieunikniona to nie ma sobie czym glowy zawracac. sa przeciez jakies priorytety. zdaje sie, ze tam mowa o statystykach, a statystyki to nie wszystko
        bardziej wstawilam to majac na mysli osoby, ktore maja wybor, uwazaja jednak casarke jako ta latwiejsza droge.

        natomiast gdzies tam obawiam sie jeszcze, jezeli wyniki tych badan sa autentyczne (nie jedynie podane w wybiorczej jako swojego rodzaju sensacja) to moze sie zdarzyc tak, ze lekarze – zwolennicy naturalnego beda miec podstawy i tym bardziej odmawiac cesarki i odwlekac ciecie w nieskonczonosc, co w wypadkach konieczych moze sie nie najlepiej konczyc.

        • Zamieszczone przez myscha
          Przeczytałam, przyjełam do wiadomosci… i to na tyle. Cesarka w moim przypadku jest nieunikniona i niby co zalamać mam sie teraz? Bez przesady co ma byc to bedzie, mozna jedynie później zwracac uwagę na dzieciaczki, ich zdrowie, rozwój ale to przecież norma. Nie dajmy sie zwariować:)

          Zgadzam się z Tobą w 100%. Przecież nie każda, z różnych przyczyn, może rodzić sn! Pierwszego rodziłam sn, drugiego przez cc. Wydaje mi się, że chodzi tu raczej o te dziewczyny, które same decydują się na cc, mimo możliwości urodzenia sn i tyle. Znam kilka, już dorosłych osób, które urodzone były przez cc i są okazem zdrowia!
          Myscha, “nie daj się zwariować”;)

          • Zamieszczone przez tora
            jak nie nieunikniona to nie ma sobie czym glowy zawracac. sa przeciez jakies priorytety. zdaje sie, ze tam mowa o statystykach, a statystyki to nie wszystko
            bardziej wstawilam to majac na mysli osoby, ktore maja wybor, uwazaja jednak casarke jako ta latwiejsza droge.

            natomiast gdzies tam obawiam sie jeszcze, jezeli wyniki tych badan sa autentyczne (nie jedynie podane w wybiorczej jako swojego rodzaju sensacja) to moze sie zdarzyc tak, ze lekarze – zwolennicy naturalnego beda miec podstawy i tym bardziej odmawiac cesarki i odwlekac ciecie w nieskonczonosc, co w wypadkach konieczych moze sie nie najlepiej konczyc.

            Podpisuję się w całej rozciągłości!! 🙂

            • I co teraz? wszystkie, co miały cc mają się pochlastać?
              Zmiana DNA przez cc? czego to ludzie nie wymyślą!
              ( pewnie skalpelem przecięli podwójną helisę)

              • Te wyniki są autentyczne.
                jak dwa lata temu rodziłam Zuzanke, to już o tym pisali, tylko nie,że cc ma wpływ na strukturę DNA, a że właśnie dzieci dużo częściej zapadają na astme i cukrzyce. Z tą astmą to takie nawet naturalne, bo tak na “chłopski rozum”, dziecko jest wyciągane raptownie przy cc, nie przechodzi tej drogi na zewnątrz naturalnie i ten układ oddechowy jest troche inaczej pobudzony do działania.
                Astma “wychodzi” coraz częściej u kilkuletnich dzieci (w tych wynikach nie chodzi o niemowlęta). Tylko mnie jeszcze zastanawia jedno-ile z tego winy cc, a ile środowiska?
                Szkoda,że te kobitki wołające o cc “na życzenie” nie zwracają na to uwagi.
                U mnie zapowiada się cc 🙁 choć jeszcze walczę o sn, może mój stan się poprawi, to będę mogła sama urodzić:D, spełniłoby się jedno z moich marzeń-przeżyć poród;)

                • Zamieszczone przez tora
                  takie cos wlasnie wynalazlam

                  ciekawy artykul w sumie

                  nie mam jakiegos poczucia glebokiej misji nawracania wszystkich kobiet, ktore nalegaja na planowe cesarki, bo chca wrocic do pracy w okreslonym terminie,czy z innych podobnie irracjonalnych powodow

                  ale ostatio mnie strasznie trzepnelo, bo moja znajoma zaklepala sobie cesarke (bez problemow zadnych ze strony lekarza), bo chciala urodzic zanim jej brat wyjedzie za granice

                  no i urodzila w 37 tc i brat zobaczyl i w ogole

                  troche dla mnie pokretne to myslenie
                  moze takie artykuly zmienia beztroskie podejscie do cesarki?

                  • Nie sądzę by wyniki badań cokolwiek zmieniły w sprawie “cc na życzenie”
                    Obserwacje i statystyki są znane, podawane wielokrotnie podczas dyskusji dlaczego cc ma wpływ nie tylko na matkę ale na rodzące się dziecko – różne grupy naukowców starają się znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje.
                    Myślę, że jak ciężarna mama nie ma obaw fundować sobie i dziecku cc bez żadnych wskazań to i taki wynik jej nie przemówi, skłaniam się ku przekonaniu, że pojawi się więcej komentarzy jakie napisała choćby Ahimsa

                    • ja jeszcze sobie troche nad tym pomyslalam: w zasadzie jakakolwie decyzja zawsze zostawi margines dla naduzyc
                      niewazne, czy jest sie ortodoksyjnie za czy przeciw
                      i wlasnie takie ortodoksyjne sytuacje beda glownymi argumentami we wszelakich dyskusjach

                      przy zakazie cesarek na zyczenie setki lekarzy, ktorzy slepa wierza w matke nature bedzie narazalo zycie i zdrowie matki i dziecka w imie wlasnych przekonan

                      przy otwartej furtce dla cesarek ze wskazaniem, beda lekarza, dla ktorych nie bedzie problemem skierowanie na cesarke z wymyslonego powodu

                      ten wlasnie brak jasnosci kryteriow troche mnie przeraza

                      przy czym ja zupelnie ortodoksyjna nie jestem, wierze, w to w co wierze, ale nie mam zamiaru nikogo na moja wiare nawracac – tak dodaje, zeby nie wystawac w dyskusji

                      • Zamieszczone przez kantalupa
                        ciekawy artykul w sumie

                        nie mam jakiegos poczucia glebokiej misji nawracania wszystkich kobiet, ktore nalegaja na planowe cesarki, bo chca wrocic do pracy w okreslonym terminie,czy z innych podobnie irracjonalnych powodow

                        ale ostatio mnie strasznie trzepnelo, bo moja znajoma zaklepala sobie cesarke (bez problemow zadnych ze strony lekarza), bo chciala urodzic zanim jej brat wyjedzie za granice

                        no i urodzila w 37 tc i brat zobaczyl i w ogole

                        troche dla mnie pokretne to myslenie
                        moze takie artykuly zmienia beztroskie podejscie do cesarki?

                        Jeszcze tak głupiego powodu nie słyszałam
                        Najbardziej oklepane i jednocześnie bzdurne: a)żeby nie bolało b)żeby dziecko się nie męczyło rozbawiają mnie,ale żeby ktoś z rodziny zobaczył??????

                        Co do podejścia lekarzy, ja osobiście nie słyszałam,żeby lekarz z racji przekonań narażał pacjentke i dziecko odmawiając, bądź odkładając w czasie cc. Owszem, czasem zdarzają się sytuacje,że wcześniejsza cc nie doprowadziłaby do niedotlenienia np., ale to są najczęściej sytuacje nie do przewidzenia.
                        Choć gdy leżałam w szpitalu oczekując na przyjście Zuzi, to wszyscy mówili,że dziecko przyjdzie na świat przez cc. Przy jej wadzie dzieci rodzą się sn, zazwyczaj, gdy “lekarz” nie zauważy wady na usg. Nie wiadomo, co jest lepsze dla maluszka w takim przypadku, nie da się tutaj przeprowadzić badań, bo rokowania zależą od zbyt wielu innych czynników. Raz na obchodzie jaiś prof. powiedział,że jak się uda to rodzimy sn, jak to usłyszałam, to byłam przerażona i nie wiedziałam, co mysleć. Niestety sytuacja potoczyła się zupełnie inaczej niż zakładaliśmy z lekarzami i miałam cc na szybko, nie udało się doleżeć dłużej. Wtedy nie wyobrażałam sobie,że moje chore dziecko ma przyjść inaczej na świat niż przez cc, teraz odwrotnie.

                        Jak macie w zanadrzu jeszcze jakieś zabawne powody do cc “na życzenie” to piszcie, chętnie poczytam, co w tych naszych babskich rozumkach siedzi.:D

                        • Zamieszczone przez ahimsa
                          I co teraz? wszystkie, co miały cc mają się pochlastać?

                          No właśnie

                          Zamieszczone przez ewasilek
                          Te wyniki są autentyczne.
                          jak dwa lata temu rodziłam Zuzanke, to już o tym pisali, tylko nie,że cc ma wpływ na strukturę DNA, a że właśnie dzieci dużo częściej zapadają na astme i cukrzyce.

                          Już dawno mówiono / pisano [?] o tym, że dzieci po cc mają częściej problemy z układem oddechowym, bo tak jak piszesz – jest on inaczej pobudzony do działania. Mocno naokoło – chodziło o to, że przy sn dziecko też wykonuje jakiś wysiłek i pozbywa się tego, co mu zalega w drogach oddechowych.

                          Zamieszczone przez ania_st
                          Nie sądzę by wyniki badań cokolwiek zmieniły w sprawie “cc na życzenie”
                          […]
                          Myślę, że jak ciężarna mama nie ma obaw fundować sobie i dziecku cc bez żadnych wskazań to i taki wynik jej nie przemówi

                          Dokładnie tak.

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            Nie sądzę by wyniki badań cokolwiek zmieniły w sprawie “cc na życzenie”
                            Obserwacje i statystyki są znane, podawane wielokrotnie podczas dyskusji dlaczego cc ma wpływ nie tylko na matkę ale na rodzące się dziecko – różne grupy naukowców starają się znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje.
                            Myślę, że jak ciężarna mama nie ma obaw fundować sobie i dziecku cc bez żadnych wskazań to i taki wynik jej nie przemówi, skłaniam się ku przekonaniu, że pojawi się więcej komentarzy jakie napisała choćby Ahimsa

                            a to widzisz, ja nie wiedzialam o tym
                            moze dlatego, ze do tej pory nie interesowalam sie cesarka, a na to info natknelam sie przez przypadek. wstawilam, bo myslalam sobie, ze jak ktos ma wybor i sie wacha, to moze gdzies tam ulatwi decyzje.
                            misji nie mam zbawiania, znalazlam, wkleilam, a kazdy sobie z tym zrobi co chce 🙂

                            • nie można każej rodzącej przez cc wrzucać do jednego worka…
                              ja za nic w świecie nie dałabym się namówić na kolejną próbę sn… moja córka o mały włos nie przypłaciła tego życiem lub zdrowiem.
                              W ostatniej chwili cc.
                              nikogo nie namawiałabym na cc ale jeśli są wskazania to nie ma co ryzykować.

                              • Zamieszczone przez kantalupa
                                ale ostatio mnie strasznie trzepnelo, bo moja znajoma zaklepala sobie cesarke (bez problemow zadnych ze strony lekarza), bo chciala urodzic zanim jej brat wyjedzie za granice

                                no i urodzila w 37 tc i brat zobaczyl i w ogole

                                troche dla mnie pokretne to myslenie
                                moze takie artykuly zmienia beztroskie podejscie do cesarki?

                                • Nie wierzmy tak ślepo we wszystko co piszą !!! Tekst nie jest dokładnie przetłumaczony… Napiszę więcej artykuł z Gazety wyborczej jest nadinterpretacją zakrawającą o manipulację ! Przeczytałam oryginał i trochę teori, nie chodzi o zmianę w DNA tylko w aktywności jakichś enzymów…

                                  Abstrakując od artykułu… Ja miałam cesarskie cięcie ze względów medycznych. Moje dziecko jest zdrowe jak rybka ! Teraz jestem ponownie w ciąży prowadzi mnie ten sam lekarz ginekolog co w pierwszej ciązy i zastanawiam się nad rozwiązaniem cc czy sn… mam wskazania do cc i wiem jak jest po cc (nie wiem co to ból porodowy synek urodził się w 42 tygodniu i jakoś nie spieszył się na ten świat bo czekałam czekałam na skórcze na akcje porodową ale w końcu cesarka została zrobiona na “sucho” jak to mówią lekarze.) Powiem jeszcze jedno mój lekarz woli cc ze względu na dzieci powiedział że jest tyle uszkodzeń okołoporodowych że cesarka planowana jest bezpieczniejsza dla dziecka. I to tyle w tym temacie…

                                  • Zamieszczone przez ania_st
                                    Nie sądzę by wyniki badań cokolwiek zmieniły w sprawie “cc na życzenie”
                                    Obserwacje i statystyki są znane, podawane wielokrotnie podczas dyskusji dlaczego cc ma wpływ nie tylko na matkę ale na rodzące się dziecko – różne grupy naukowców starają się znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje.
                                    Myślę, że jak ciężarna mama nie ma obaw fundować sobie i dziecku cc bez żadnych wskazań to i taki wynik jej nie przemówi, skłaniam się ku przekonaniu, że pojawi się więcej komentarzy jakie napisała choćby Ahimsa

                                    A ja myślę, że niedługo pojawi się art. ( w necie!!!-jak zwykle”poważny i naukowy”-potem chętnie cytowany na forach), że cc jest odpowiedzialne za gradobicia i raka prostaty u męża
                                    Moim zdaniem WSZYSTKO da się udowodnić. O ile ma się wolę i pieniądze.

                                    aniast- by nie było- NIE jestem za cc na życzenie, tak, rodziłam też sn i zdecydownie polecam to drugie.

                                    Ale na serio rozbawiają mnie do łez takie “rewelacje” z netu.
                                    Nie należy mieć do art. z netu troszkę dystansu?

                                    Ewasilek- cc byc może ma wpływ na to wszystko o czym piszesz ale TU mowa o ZMIANIE DNA
                                    A to chyba lekka różnica.

                                    • Zamieszczone przez Kozdii
                                      Nie wierzmy tak ślepo we wszystko co piszą !!! Tekst nie jest dokładnie przetłumaczony… Napiszę więcej artykuł z Gazety wyborczej jest nadinterpretacją zakrawającą o manipulację ! Przeczytałam oryginał i trochę teori, nie chodzi o zmianę w DNA tylko w aktywności jakichś enzymów…

                                      O my nieszczęsne, ciemne masy…. Nie doceniające trudu “szwedzkich naukowców”

                                      • Zamieszczone przez ahimsa

                                        Ale na serio rozbawiają mnie do łez takie “rewelacje” z netu.

                                        Ahimsa zrozumiałam dowcip i wiem, znając nieco naukę z drugiej strony jakie cuda i wianki na kiju ludzie opisują nie tylko w necie. W częstsze chorowanie na skutek cc jestem skłonna uwierzyć A hipotezę tego artykułu przyjęłam z uśmiechem na ustach.

                                        • A’propos głupich powodów cc, to znam 4 osoby rodzące cc na życzenie (w tym dwie to siostry, każda 2 dzieci).

                                          1. “zgwałciła okulistę aby dał jej zgodę na cc – miała jakąś tam niegroźną wadę wzroku – po prostu nie chciała sn
                                          2. dwójka dzieci cc, ale ją chyba rozumiem. Ich pierwsze dziecko miało komplikacje porodowe, urodziło się bez żadnych zdolności – płakać nie umiało, jeść itp. Karmione przez sondę zmarło w 8 miesiącu. Kolejne dzieci rodzone cc (dodam, że kolejne dzieci wychowywane bezstresowo, kolejne dziecko adoptowane i po 2 latach oddane 🙁 )
                                          3. I te dwie siostry, gdzie jedna chciała cesarkę, aby córka urodziła się przed Bożym Narodzeniem, a ona żeby mogła owinąć dziecia tasiemką i dać mężowi pod choinkę… – to był dla mnie skrajnie absurdaly powód.

                                          Z drugiej strony mam koleżankę, która ma siatkówkę w fatalnym stanie – i tylko cc będzie, a ta by tak bardzo chciała sn…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: znowu o cesarce

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general