Wiem, że tych tematów było już dużo, ale proszę przeczytajcie…
Dorota nigdy nie przespała calutkiej nocy, tzn nie – jakiś czas spała: zasypiała między 21 – 22, a budziła sie ok 5 Od 2 tygodni, mamy regularny płacz w nocy, na rękach mała pręży się, wygina, robi mostki, mniej więcej w tych samych godzinach – zaczyna się ok. 2. Pomagało utulenie, pomasowanie brzuszka, ale dzisiaj przeszła sama siebie, zaczęło się po północy, utulona zasnęła, do 3 co chwilę trzeba ja było głaskać – uspokajać, a od 3 już nie spaliśmy, płakała, uspokajała się przy masowaniu brzuszka, kolanek, zasnęła po 5…
I teraz tak:
– nocny płacz idealnie zbiegł się z tym, jak zaczęła dużo chodzić (nie zmuszaliśmy jej, charakterek ma i nie zrobi nic wbrew sobie) – może się obrywa – ale codziennie???
– nie jest głodna, bo przed snem wciąga dobre 240ml mleka zaciągniętego kaszką, nie chciała pić w nocy jak jej podawaliśmy (ani wody ani mleka)
– może ząbki??? nie wiem, bo do paszczy sobie nie pozwoli zaglądać, nawet nie moge jej palucha wsadzić by obmacać dziąsełka
– a teraz najgorsze – może ją boli bioderko, gdzie była dysplazja???
– diety nie ma zmienionej, nic nie ma zmienionego
– w ciągu dnia zachowuje się normalnie…
Szczególnie martwi mnie ta opcja z bioderkiem, czy dzieci które miały podobne problemy też się tak zachowywały??? Do ortopedy idziemy, ale terminy odległe – nawet przy prywatnej wizycie
10 odpowiedzi na pytanie: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
Hmmm… koniecznie idz do lekarza – zwyklego pediatry, nie czekalabym na wizyte u specjalisty. bo troszke dziwne, ze trwa to pare dni, o tej samej porze sie zaczyna i te wygibasy… kiedy Klaudusia tak miala (ale jeszcze nie chodzila, miala 4 miesiace) lekarka kazala zrobic posiew moczu – okazalo sie ze miala bakterie 🙁 Moga to byc zeby, u nas tez ostatnio jest wiecej wiercenia sie w nocy… Jak pojdziesz do lekarza (pod warunkiem, ze masz dobrego, normalnego i zaufanego ;)) to sie uspokoisz i moze cos madrego powie… Powodzonka – bedzie dobrze!!!
Claudia i Klaudia (14.10.04)
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
O jejku, bakterie
Nasza lekarka dopiero w poniedziałek przyjmuje po południu, wcześniej nie mogę, bo z pracy nie mogę wyjść 4 noce przed nami…
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
jejciu, tak bylo u nas akurat – skonczylo sie szybko, i do tego mala tracila na wadze!! chodzi mi o to ze lekarze sa madrzejsi (choc nie wszysy) i moga wpasc na pomysl i zlecic jakies badania – u nas to byl strzal w 10. albo poprostu sie uspokoisz!!!
A moze jakas herbatka uspakajajaca hippa? albo cos przeciwbolowego, bo jak pomaga masowanie to moze cos bidulcie boli??
spokojnej nocki zycze!
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
Moze to jakies koszmarne sny polaczone z bolem np. brzuszka czy zebow, ale moze faktycznie zrob badanie moczu – bez skierowania w laboratorium prawei na miejscu to okolo 8 zl. Jak bedziesz dobierala wynik to zapytaj laborantki czy wyniki sa ok. Przynajmniej czesciowo bedziesz w stanie cos zrobic.
Mam nadzieje ze kolena noc bedzie spokojniejsza!!!
Asia i
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
Uspokajająca Hippa dostaje, dzisiaj jej jeszcze zapodam meliskę i Virbucol i obowiązkowo jak zaśnie robimy zwiad paszczy – z latarką w końcu muszę wiedzieć co mojemu maluszkowi się w buzi dzieje.
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
Faktycznie męczy się dziecina, a wy przy niej.
Może jednak męczą ją ząbki? Vibrucol powiniem pomóc.
Miejmy nadzieję, że to nie bioderko.
Życzymy spokojnych nocy. Ucałuj Dorotkę
Dorota, Olek (8.3.95) i Szymon (13.8.04)
Re: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…
U nas jest podobnie i też nie znam przyczyny Na szczęście nie zdarza się to co noc. U nas prawdopodobnie są to klopoty z brzuszkiem, bo okazało się, że pomaga Esputicon. Przed wakacjami miała okres, kiedy przez ok dwa tygodnie budziła się co noc ze strasznym płaczem. Nawet byłam z tym u lekarza ale oczywiście z marnym skutkiem. Po kilku dniach przeszło samo. A ostatnio znowu budzi się z płaczem. Nawet myślałam, że to ząbki ale żel nie skutkował natomiast kropelki Esputicon pomagają zawsze.
Ja jeszcze mam zamiar zrobić prywatnie badanie kału, czy przypadkiem jakaś bakteria się nie przyplątała. W końcu teraz o to bardzo łatwo – Majka wszystko pakuje do buzi
Wiesz, ja się nie znam ale wydaje mi się, że to raczej z bioderkami nie ma nic wspólnego. Chyba jakby było coś nie tak to raczej dokuczało by to Dorci w ciągu dnia, jak chodzi…
Aga i mój Skarbek
Przepuklina?
A może to przepuklina? Ale od czego??? Nie płacze dużo, jedyny intensywny wysiłek fizyczny to chodzenie… Miałyście z nią styczność?
Już mi wszystko do głowy przychodzi, dzisiaj zaczęło się przed 23, usypiała na chwile i potem znowu, po 5 zasnęła na dobre, a o 6 juz ja musiałam budzić
Re: Przepuklina?
Kurcze – jedyne co moge, to polecic dobrego, prywatnego lekarza (wspaniala kobieta, przyjmuje jak cos pilnego nawet w niedziele). Ja dzwonie do niej z kazda pierdola i zawsze ma czas zeby odpowiedziec. Polecilam ja wielu osobom. Acha – bo jestes z Poznania, prawda???
pzdr.,
C.
Re: Przepuklina?
Tak, jestem z Poznania, to jeśli mogę – to proszę o namiary na nią i ile bierze za wizytę – możesz pisac na priva.
Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie…
Znasz odpowiedź na pytanie: Znowu o płaczu w nocy:-( pls help…