ZOLTACZKA U NOWORODKOW

1. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   nie martw sie kolorem, on tak od razu nie zniknie, tylko stopniowo, najwazniejsze zeby przy wypisywaniu po naswietleniach byl zauwazalny spadek bilirubiny – zauwazylam ze nie liczy sie ile dziecko jej ma, tylko czy jest spadek

   co do sztucznego mleka, polecają to chyba w niektorych szpitalach, bo juz o tym slyszalam, ale u mnie tego nikomu nie polecali i tez mnie to dziwi, a nawet troche oburza, no ale ja sie nie znam i lekarzem nie jestem

   

   Odpowiedz
2. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   dzieki..troche mnie pocieszylas…
   ta bilirubina spadla..dlatego wypuscili nas dzisiaj ze szpitala///szczerz juz mialam dosyc tych lamp..i nakuwania pietki malenstwa w celu pobrania krwi..
   ale jak dlugo to pieronstwo bedzie w niej siedziec…??..bo kazali mi ja obserwowac,,i przyjsc do kontroli za dwa dni..jak znowu lampy to oszaleje… Ale jak maja pomoc….
   pozd

   dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

   Odpowiedz
3. kiuik Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   moj tez mial zoltaczke i tez byl na lampach i codziennie go kuli i tez dostawalam fiksacji bo chcialam juz wyjsc…
   nie martw sie jak spada to znaczy ze juz raczej bedzie dobrze…
   dziwne z tym sztucznym karmieniem – gdzies czytalam ze to juz przezytek i karmienie piersia w niczym nie przeszkadza przy zoltaczce…
   pozdrowienia

   kiuiczyca-matkaZjasiemUboku (21.02)

   

   Odpowiedz
4. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   a ty karmilas piersia??
   mnie raczej kazali ograniczyc..czyli dac troche pocyciac.. A potem butelka…
   jak dlugo to trwalo u twojego maluszka??

   dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

   Odpowiedz
5. kiuik Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   tak – ja karmilam piersia od poczatku – i w sumie nikt mi nie powiedzial ze nie powinnam przy zoltacZce – wrecz przeciwnie – mialam lapme na sali i sama naswietlalam jasia a gdy sie budzil bo byl glodny to go karmilam…
   przez bodaj 4 dni zoltaczka byla na poziomie 14 – potem z dnia na dzien zrobilo sie 9 i puscili mnie do domu….i pozniej juz nie bylo problemu

   kiuiczyca-matkaZjasiemUboku (21.02)

   

   Odpowiedz
6. anet Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   Agniesia miala zoltaczke przeszlo 3 m-ce, nie byla bardzo silna wiec nie naswietlano ja, byla w domku i karmilam ja tylko piersia!!!!!!!!!!! U dzieci urodzonych przed terminem to normalne (Agniesia ur sie w 37 tyg) Po 2 mies bylismy w szpitalu zmierzono jej poziom bilirubiny (przez pobranie krwi) wyszedl podwyzszony ale pediatra ze szpitala uspokoila ze tak moze byc, potem przez jeden dzien zciagalam pokarm i gotowalam po to aby stwierdzic rodzaj zoltaczki – wyszlo ze to ta ktora maja dzieciaczki po porodzie no i samo przeszlo NIe stosowalam zadnej diety, moze skonsultowac warto ten temat z innym pediatra bo moze faktycznie niepotrzebnie karmisz maluszka sztucznym mlekiem?
   

   Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)

   Odpowiedz
7. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   ja tez co dwie godz..bralam ja spod lampy…i karmilam piersia.. Ale powiedzieli mi ze takie mleko zybciej oczysci organizm…i zeby robic to na zmiane…
   wczoraj po pobraniu krwi okazalo sie ze sa lepsze…i malenstwo lezalo na obserwacji do rana bez lampy…po czym rano znowu wzieli krew…zeby sie upewnic czy wynik sie utrzymuje…i wypuscili nas do domu.. Ale za dwa dni do kontroli..
   czy u ciebie tez tak bylo?

   dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

   Odpowiedz
8. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   no wlasnie..boje sie ze odzwyczai sie od piersi..
   pozd

   dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

   Odpowiedz
9. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

   wg mnie bardzo szybko Cię wypuscili dlatego masz isc do kontroli, nie martw sie, dzidzia jest malutka, jejku ma dopiero kilka dni, to zaden alarmujący stan a juz spada! bedzie dobrze!

   

   Odpowiedz
10. gonia23 Dodane ponad rok temu,

    Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

    Dorotko, moja Zuzia miała żółtaczkę prawie 4 tyg. była naświetlana w szitalu, ale wypisali ją z żółtaczka.
    polecam dopajanie glukozą, a do tego za namową naszej koleąznki komanczery ściągałąm swoje mleko i gotowałam je i dawałam zuzce.
    z dnia na dzien bylo lepiej no i teraz juz nie jest żólta

    Gosia i Zuzanka 5 tyg.

    Odpowiedz
11. dorota27 Dodane ponad rok temu,

    Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

    ja tez dodatkowo karmie ja sztucznym mlekiem..lekarz powiedzial ze zoltaczka szybciej ustapi…. Ale o sciaganiu i gotowaniu chyba nie mam mowy…bo slabo mi leci…moge tylko wyduszac kropla po kropli..
    niby piersi nbrzmiale przed jedzeniem…. Ale laktator na nie nie dziala…moze jaki wadliwy?

    dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/

    Odpowiedz
12. kura-plemienna Dodane ponad rok temu,

    Re: ZOLTACZKA U NOWORODKOW

    Ja po porodzie zostałam w szpitalu z Basiulcem….. 2 tygodnie, właśnie ze względu na żółtaczkę. Biedaczka leżała całymi dniami pod lampą. Raz bilirubina była 18 raz 13 potem 9 więc do domu, ale zrobili znów badania i znów 14 i tak co dzień to wyniki skakały :(( W końcu z 9 wyszłam do domu. Lekarka kazała mi ściągać mleko, gotować i takie podawać małej, do tego przepajać glukozą (1 łyżeczka na 100 ml). Po tygodniu z 9 bilirubina spadła do 3.

    Dlaczego odstawiają od piersi? Babeczki z “pogotowia laktacyjnego”oświecały mnie w szpitalu na bieżąco. Jeśli noworodek ma żółtaczkę, i tu dwa przypadki, jeżeli matka miała grupę krwi z czynnikiem Rh- a tata Rh+ (nie ważne po kim dziecko krew odziedziczyło i nie chodzi w tym wszystkim o konflikt serologiczny) oraz dziecko urodzone przed 38 tyg ciąży, wtedy mówimy, o ile pamiętam, o tej żółtaczce patologicznej.
    Mleko matki posiada przeciwciała, które powodują utrzymywanie bilirubiny we krwi dziecka, dlatego przegotowujac mleko zabija sie te przeciwciała i bilirubina szybciej uwalniana jest z krwi dziecka. Może dlatego kazali ograniczyć ci karmienie piersią i przejście na sztuczny pokarm. Moim skromnym zdaniem, powinnaś jednak gotować własne mleko 🙂
    Noworodek naświetlany jest po to, ażeby wyeliminować bilirubinę ze skóry i dopóki jest żółciutki (baaa Basiulec był pomarańczowy) powinien być naświetlany.
    Mam nadzieję, ze zrozumiałe jest to co napisałam. Bilirubina z krwi precz i bilirubina ze skóry precz jak najszybciej, czego życzę wszystkim młodym mamom żółtych dzieciątek.
    Przeszłam to wszytsko, a po Basiulcowych żółtych barwach śladu nie ma, dobrze, ze oczu skośnych nie ma 🙂 Chińczyki jedne. Głowa do góry !!!

    Anka i Basiulec (5 m-cy i pół)

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: ZOLTACZKA U NOWORODKOW