Żółte światło dla antybiotyków

[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Żółte światło dla antybiotyków

  1. Zamieszczone przez olencja
    No czasem się kończy, a raczej zapalenie płuc zaczyna się przeziębieniem.
    Co nie znaczy, że przeziębienie trzeba leczyć antybiotykami bo moze rozwinie się zapalenie płuc. 🙄

    .

    Ok, może powinnam myśl rozwinąć. Nie jestem obiektywna, bo mój Ka po 2 tygodniach “przeziębienia” tak skończył. Było coraz gorzej, a lekarka cały czas twierdziła, ze to tylko przeziębienie i samo przejdzie, a ja mam – dosłownie – tylko oklepywać.
    Ale to był typ kobiety, która mnie kiedyś zwyzywała, jak zapytałam o dokarmianie sztucznym mlekiem, bo mi brakowało pokarmu… nic sztucznego, sama natura, kosztem zdrowia 🙁
    Ale schodzę z tematu. Takie testy – o jakich wyżej – byłyby super. Bo poskromiłyby zapędy tych, którzy antybiotyki przepisują na katar i dałyby do myślenia tym, którzy na wszystko mają jedno lekarstwo – oklepywanie.

    • Zamieszczone przez aborka
      A jak przy okazji przepisze lekarstw za 50 pln to tylko sie przemysł farmaceutyczny cieszy.

      a paszła mi z szerzeniem takich teorii z forum
      z czego my żyjemy?

      • Zamieszczone przez tora
        ups.. zapomnielam, ze kolezanka po farmacji.. zawsze mozesz wrocic, do wazenia ziolek w kociolku czarow i zaklec

        a dziecko będę karmić chlebem ze smalcem
        zagalopowałam się – bez smalcu

        • Antybiotyki to jedna sprawa a pozostale leki to juz zupelnie inna para kaloszy.
          Jak ktos uwaza, ze jego dziecku przeziebienie i inne choroby gornych drug oddechowych przechodza same bez zadnych lekow czy wspomagaczy to super ale nie u wszystkich dzieci tak jest.

          Wydaje mi sie, ze ta wstrzemiezliwosc przed lekami w niektorych krajach wynika z czystej ekonomii. Popraw mnie Asiu jesli sie myle ale nie jest w Norwegii po prostu tak, ze dzieci maja darmowe leki? Np w Niemczech i Szwecji napewno tak jest. Odgorne zarzadzenie ich funduszu zdrowia dla lekarzy jest wiec takie aby nie przypisywac zbyt duzo tych lekow. Nie mowie ze nie jest to sluszne posuniecie w ten sposob moze i znajduje sie bowiem pieniadze na szybkie testy CRP. Nie myslmy jednak, ze wynika ono tylko i wylacznie z dbalosci o pacjenta 🙂

          • Zamieszczone przez majab

            Wydaje mi sie, ze ta wstrzemiezliwosc przed lekami w niektorych krajach wynika z czystej ekonomii. Popraw mnie Asiu jesli sie myle ale nie jest w Norwegii po prostu tak, ze dzieci maja darmowe leki? Np w Niemczech i Szwecji napewno tak jest. Odgorne zarzadzenie ich funduszu zdrowia dla lekarzy jest wiec takie aby nie przypisywac zbyt duzo tych lekow. Nie mowie ze nie jest to sluszne posuniecie w ten sposob moze i znajduje sie bowiem pieniadze na szybkie testy CRP. Nie myslmy jednak, ze wynika ono tylko i wylacznie z dbalosci o pacjenta 🙂

            No, ale dzieci w Norwegii jakoś więcej powikłań maja przez to, że mniej leków zażywają?

            Chyba nie, podejrzewam, ze wychodzi im to na dobre…

            • Zamieszczone przez olencja
              No, ale dzieci w Norwegii jakoś więcej powikłań maja przez to, że mniej leków zażywają?

              Chyba nie, podejrzewam, ze wychodzi im to na dobre…

              Zbaczam troche z tematu ale sluzba zdrowia to w kazdym kraju temat rzeka 🙂
              Ciekawa jestem opinii Asi….
              Moj siostrzeniec musial byc diagnozowany i leczony w Polsce bo w Szwecji nie mogli dojsc co mu dolega 🙁

              • Zamieszczone przez Bronia
                Zwolenniczką antybiotyków nie jestem, ale sformuowanie “pozostaje wycierać gluta i klepać”, aby przemysł faraceutyczny się nie “cieszył” mnie załamuje. Zaraz napiszecie, żeby wsadzać dzieci do pieca 🙁

                niestety taka jest prawda. statystycznie 80 % przeziębien samo przejdzie czy bedziemy stosowac leki czy nie. no a pozostałe 20 % bedzie sie “paprac” niezaleznie od stosowanych leków.Duzo wieksze znaczenie niz leki ma prawidłowa opieka. Ze średniej recepty dla dziecka z 5 lekami – moze 2 mają jakies działanie a reszta to placebo. A rolą lekarza jest wykryc czy sie coś gorszego nie dzieje. A lekarze tez robią karygodne błędy. Wymienie te nagminne
                – sterydy dla niemowląt na byle krostke – rekord – recepta dla noworodka z oddziału połozniczego
                – robione masci z kwasem bornym dla niemowląt (kwas borny od 12 roku życia. A tych rp robi sie na tony dla noworodków)
                – sterdydy donosowe ponizej 3 roku życia
                – mukolityki dla dzieci ponizej 2 roku życia

                Ja tez mam doświadczenie z zapaleniem płuc u dziecka. Gorączkował 5 dni i kazdy mówił ze osłuchowo nic. Az w koncu wyszło zap. płuc. Ale to była pewnie moja wina bo lekarz mówił ze po ospie moze z byle kataru byc zap. płuc. A ja olałam, był upał a ten cały dzień sie w wodzie moczył no a matka sie zajmowała miesięcznym dzieckiem.
                Na koniec dodam ze mówi to matka lekomanka, co ma całą szafke leków, pase głownie siebie, mniej dzieci. Szczerze, tez na tym dobrze nie wychodze. Rok temu dostałam niestrawności. tak sie leków najdłam ze za przeproszeniem rzygałam jak kot do wieczora a na koniec zemdlałam i to z pseudotęzyczką (wykreciło mi rece i nogi), Teraz wiem ze jak mdli to lepiej nic nie jesc ani nie pic bo wszystko podraznia żołądek.
                Ja oczywiscie nie mówie o przewlekłych chorobach. to trzeba leczyc bez dwóch zdan. Mówie o zwykłych infekcjach. A ja tego troche przerobiłam. I mówie wam katar leczony trwa 7 tni a nieleczony tydzień. (chociaz akurat u nas katar trwa 2 lata 🙂 )

                • Zamieszczone przez aborka
                  niestety taka jest prawda. statystycznie 80 % przeziębien samo przejdzie czy bedziemy stosowac leki czy nie. no a pozostałe 20 % bedzie sie “paprac” niezaleznie od stosowanych leków.Duzo wieksze znaczenie niz leki ma prawidłowa opieka. Ze średniej recepty dla dziecka z 5 lekami – moze 2 mają jakies działanie a reszta to placebo. A rolą lekarza jest wykryc czy sie coś gorszego nie dzieje. A lekarze tez robią karygodne błędy.

                  Dokładnie, w stu procentach się zgadzam. I dlatego te testy to super sprawa. W sumie – i dla dzieci i dla dorosłych – powinny być obowiązkowe. Swoją drogą jeśli chodzi o antybiotyki, to pamiętam, jak w liceum dostałam taki, po którym pomoc trzeba było wzywać – tak spuchłam, oddychać nie mogłam, o mało się nie udusiłam. Tylu jest alergików, a jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby lekarz sprawdził, czy na lek nie jestem uczulona.

                  Ja oczywiscie nie mówie o przewlekłych chorobach. to trzeba leczyc bez dwóch zdan. Mówie o zwykłych infekcjach. A ja tego troche przerobiłam. I mówie wam katar leczony trwa 7 tni a nieleczony tydzień. (chociaz akurat u nas katar trwa 2 lata 🙂 )

                  Stare powiedzenie – dobre powiedzenie, no chyba, że ma się sienny 😉

                  • Zamieszczone przez majab
                    Popraw mnie Asiu jesli sie myle ale nie jest w Norwegii po prostu tak, ze dzieci maja darmowe leki?

                    No niestety nie ma aż tak dobrze 😉
                    Leki nawet dla dzieci są płatne. Bezpłatna jest za to każda opieka medyczna. Leki są tu koszmarnie drogie. Za wyżej wspomniany syropek na kaszel (BTW o smaku słono-anyżowym, bo to ulubiony smak norweskich dzieci 😀 a którego moje dzieci nie tknęły :D) musiałam zapłacić ponad 200 koron (ok. 180 zł). To drogo nawet dla Norwegow.
                    Za to dorośli, pomimo ubezpieczenia i tak muszą płacić za wizyty np. w przychodni, szpitalu, itp. Także wszędzie są plusy i minusy.

                    • Zamieszczone przez olencja
                      No, ale dzieci w Norwegii jakoś więcej powikłań maja przez to, że mniej leków zażywają?

                      Chyba nie, podejrzewam, ze wychodzi im to na dobre…

                      Chyba naprawdę bardzo dobrze. Szczerze, to jak długo tu jestem, wśrod znajomych czy to Norwegow, czy Polakow, ktorzy tu mieszkają, nie słyszałam jeszcze o innej chorobie u ich dzieci jak zwykle przeziębienie. Nie słyszalam o zapaleniach oskrzeli, itp.
                      Przede wszystkim tu się stawia na odporność. Faktycznie dzieciaki muszą same wszystko przechorować. Chorują też. Ale zdecydowanie łagodniej. To, że dzieciak biega w przedszkolu z wodnistym katarem niemal do pasa to tutaj prawie norma.
                      Ale też bardzo dużo tu się stawia nacisk na wzmacnianie. Tran chyba tu kroluje najbardziej. Wszędzie rzuca się napis: “Omega-3.” Ryby, pasty rybne, itp. dzieciaki jedzą tu jak tylko zaczynają mamlać.

                      I podpisuję się pod ktrorymś Twoim poprzednim postem. Paweł przy zwykłym przeziębieniu szpikowany był milionem lekow. Czasem go mdliło aż od ilości wszelkich “niezbędnych” syropkow.
                      Przy Bąblach zbuntowałam się pożądnie. Bo ile można w dzieckoi tych lekow wlewać. Jak gorączka to nurofen. Jak katar to inhalacja z soli fizj. Jak kaszel taki naprawdę mokry i uporczywy to inhalacja z mucosolvanu. Jak widzę pierwsze objawy to Pyrosal. I odjazd. I zdecydowanie łagodniej przechodzą i lepiej na tym wychodzą.

                      W Polsce zdecydowanie ZA MOCNO szafuje sie lekami!

                      Zamieszczone przez majab
                      Zbaczam troche z tematu ale sluzba zdrowia to w kazdym kraju temat rzeka 🙂
                      Ciekawa jestem opinii Asi….
                      Moj siostrzeniec musial byc diagnozowany i leczony w Polsce bo w Szwecji nie mogli dojsc co mu dolega 🙁

                      My generalnie wszystko w Polsce. I leki z Polski też wozimy. Tu idziemy naprawdę jak jest konieczność osłuchania.

                      • tematu calego nie czytalam

                        ale ostatnio przed podaniem antybiotyku nasza lekarka zrobila nam badanie morfologi i crp

                        i powiem wam ze pierwszy raz w zyciu bylam zadowolona… bo przynajmniej na 100% bylo wiadomo czy antybiotyk jest potrzebyny i jak dlugo i jaki silny

                        wkurrr mnie leczenie dzieci na oko i wypisywanie antyb. dla zasady

                        a tak najczesciej bywa…

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Żółte światło dla antybiotyków

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general