Żona zajmująca się domem i dziećmi

O taki nowy plan sobie wymyślił MÓJ mąż. Tak mnie tym zaskoczył, że słowa z siebie nie byłam w stanie wydusić. Doszedł do wniosku, że nasz młodszy syn nie rozwija się tak wspaniale jak starszy się rozwijał i to pewnie dlatego, że siedzi z opiekunką, a nie ze mną.

To dla mnie SZOK!!!!

47 odpowiedzi na pytanie: Żona zajmująca się domem i dziećmi

  1. ja jako zona zajmujaca sie domem i dziecmi nie zabiore glosu 😀

    • a moj syn i tak sie duuuuzo wolniej rozwija niz corka byla uprzejma 😀

      • Lolek też nie rozwija się tak szybko jak Ala. Ona w tym wieku mówiła pełnymi zdaniami, on ledwie kilka słów używa – choć bydlę rozumie wszystko. 😉 Nie można porównywać dzieci.

        • moje od 8 miesiąca życia oddane opiekunce potem do przedszkola
          i bardzo sobie chwalę

          • Zamieszczone przez karabella
            O taki nowy plan sobie wymyślił MÓJ mąż. Tak mnie tym zaskoczył, że słowa z siebie nie byłam w stanie wydusić. Doszedł do wniosku, że nasz młodszy syn nie rozwija się tak wspaniale jak starszy się rozwijał i to pewnie dlatego, że siedzi z opiekunką, a nie ze mną.

            To dla mnie SZOK!!!!

            to moze malz zostanie z dzieckiem a Ty bedziesz pracowac ;)?

            • Zamieszczone przez krecik_75
              to moze malz zostanie z dzieckiem a Ty bedziesz pracowac ;)?

              Przecież to o matkę chodzi a nie o ojca 😉

              Moja młodsza rozwija sie dużo lepiej niż starsza, wiec chyba powinnam iść do pracy. Ale jeśli wtedy zwolni? :cool:;)

              • Zamieszczone przez krecik_75
                to moze malz zostanie z dzieckiem a Ty bedziesz pracowac ;)?

                Też mu to zaproponowałam 😀

                • Dobrze, że nie mam starszego dziecka bo nie ma z kim porównywać
                  Mój mały od 5 m-ca z opiekunką zostaje.

                  • Zamieszczone przez koralka
                    Przecież to o matkę chodzi a nie o ojca 😉

                    Moja młodsza rozwija sie dużo lepiej niż starsza, wiec chyba powinnam iść do pracy. Ale jeśli wtedy zwolni? :cool:;)

                    Dobre 😀

                    Ja nie zrezygnuje z pracy. Zwłaszcza, że wcale tak nie uważam że Igi si9ę gorzej rozwija. Owszem widzę różnice pomiędzy Patrykiem a Igorem. Ale każdy z nich jest innym człowiekiem… (Chociaż wyglądają jak dwa kolony :D)

                    • Zamieszczone przez karabella
                      Dobre 😀

                      Ja nie zrezygnuje z pracy. Zwłaszcza, że wcale tak nie uważam że Igi si9ę gorzej rozwija. Owszem widzę różnice pomiędzy Patrykiem a Igorem. Ale każdy z nich jest innym człowiekiem… (Chociaż wyglądają jak dwa kolony :D)

                      bardzo madrze prawisz 🙂

                      • Zamieszczone przez koralka
                        Przecież to o matkę chodzi a nie o ojca 😉

                        Moja młodsza rozwija sie dużo lepiej niż starsza, wiec chyba powinnam iść do pracy. Ale jeśli wtedy zwolni? :cool:;)

                        🙂 moja mala bedac z mezem rozwinela sie calkiem calkiem 🙂

                        • Zamieszczone przez karabella
                          O taki nowy plan sobie wymyślił MÓJ mąż. Tak mnie tym zaskoczył, że słowa z siebie nie byłam w stanie wydusić. Doszedł do wniosku, że nasz młodszy syn nie rozwija się tak wspaniale jak starszy się rozwijał i to pewnie dlatego, że siedzi z opiekunką, a nie ze mną.

                          To dla mnie SZOK!!!!

                          moje mlodsze dziecko też nie rozwija się tak wspaniale jak starsze 🙂
                          widocznie ja się popsułam 😉

                          • Nie mam porównania, bo dzieć jedyny, ale na pewno nie lepiej rozwinięty niż dziecię po sąsiedzku z opiekunką zostające, nawet wrecz przeciwnie…hmmm

                            • Kasia nie daj się. A ja się z Twoim P. nie zgodzę, że Igi źle rozwinięty. Cudny jest!

                              • Zamieszczone przez karabella
                                Dobre 😀

                                Ja nie zrezygnuje z pracy. Zwłaszcza, że wcale tak nie uważam że Igi si9ę gorzej rozwija. Owszem widzę różnice pomiędzy Patrykiem a Igorem. Ale każdy z nich jest innym człowiekiem… (Chociaż wyglądają jak dwa kolony :D)

                                NO dokładnie, dokładnie;) u nas drugi rozwijał się wolniej niż brat ale teraz przyspiesza i chyba go już przegonił;) hmm…to pewnie dlatego, że już jestem z nim o 3 mies. dłużej, niż byłam z Matem w domu:p;)

                                • Zamieszczone przez szpilki
                                  a moj syn i tak sie duuuuzo wolniej rozwija niz corka byla uprzejma 😀

                                  Ja tez zauwazylam, ze Marti jest nieco wolniejsza w rozwoju niz Malgosia. I tez siedze w domu 🙂

                                  • Ja tez w chacie z dwoma siedze, ale kazda gadzina inna, Olivia bardziej “psychicznie” rozwinieta byla- gadala, bawila sie, pokazywala wszystko, natomiast ofiara losu wszystkirgo sie bala, natomiast mlodsza nie gada (len), dopiero nauczyla sie “oko” pokazywac, wczesniej, jak pokazywalam, to mnie wysmiewala i uciekala ;-P, ale wlazi gadzina wszedzie, trzyma sie sama, jak upada, nie ryczy. Kazdy gad inny, mimo, ze opieka podobna, matczyna oczywiscie, choc moze przy drugim matczysko juz lekko zuzyte silowo ;-))

                                    • Zamieszczone przez karabella
                                      O taki nowy plan sobie wymyślił MÓJ mąż. Tak mnie tym zaskoczył, że słowa z siebie nie byłam w stanie wydusić. Doszedł do wniosku, że nasz młodszy syn nie rozwija się tak wspaniale jak starszy się rozwijał i to pewnie dlatego, że siedzi z opiekunką, a nie ze mną.

                                      To dla mnie SZOK!!!!

                                      zmień męża:D

                                      • Ja tam zszokowana nie jestem. Szczerze chłopina wypowiedział swoje wątpliwości. Pochwalam i to bardzo. Co do decyzji o opiece na pełen etat, to powinna być wspólna oczywiście.

                                        • Zamieszczone przez karabella
                                          O taki nowy plan sobie wymyślił MÓJ mąż. Tak mnie tym zaskoczył, że słowa z siebie nie byłam w stanie wydusić. Doszedł do wniosku, że nasz młodszy syn nie rozwija się tak wspaniale jak starszy się rozwijał i to pewnie dlatego, że siedzi z opiekunką, a nie ze mną.

                                          To dla mnie SZOK!!!!

                                          a gdzie takiego meza poznalas?…ma moze brata?..kuzyna?..podobnie myslacego?..chetnie zostane w domu z dziecmi;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Żona zajmująca się domem i dziećmi

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo