Mój mąż jest w okresie wypowiedzenia. Martwię się czy znajdzie dobrą pracę ale zaczęłam tez widziec pozytywy tej sytuacji.
Umówilismy sie że co drugi dzień/noc ktos z nas wstaje do Asi i tak też jest z rankiem, ja wstaje on spi i drugiego dnia na odwrót 🙂 (tyle że częściej ja wstaje bo on nie ma obycia – jeszcze)
Zawsze mnie doceniał ale teraz widzi to ” na własne oczy” i stwierdizł że szybko musi znaleźc prace bo lepiej pracowac poza domem niż opiekowac sie dzieckiem. nie można spac nie mozna tego tamtego, płacz, zmiana pieluch, zupka, spacer :))
He he wykorzystuję go maxymalnie – kto wie ile jeszcze bede mogła???
Powiedziałam mu że jak ja dostane lepsza pracę to zrobimy zamianę i teraz on posiedzi z Asią ” oj nie nie” – odpowiedział. hihi co Ci faceci sobie myslą że jak są w pracy to my seriale oglądamy????
Teraz wygoniłam go z mała na spacer 🙂
Ola
A za chwilkę umieszczejego zdjęcia z dzisiejszego dnia.
7 odpowiedzi na pytanie: zostałam doceniona
Re: zostałam doceniona
Oj tak tak… łatwo gadać, jak się spędza z dziećmi tylko niewielką część dnia…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: zostałam doceniona
szczęściara 🙂
nie mogę powiedzieć, mąż zajmuje się Krzysiem często i chętnie, ale chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, co to jest być TYLKO z dzieckiem (czyt. beze mnie) przez kilka godzin
[i]Ewa i Krzyś (7i 2/3 mies.)
Re: zostałam doceniona
Bardzo mi się to podoba (poza wypowiedzeniem oczywiście:-)
Każdy chłop powinien się znaleźć w takiej sytuacji a szczególnie Ci to się mądrzą, że chętnie by się z żonką zamienili:-)))
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: zostałam doceniona
jestem pod wrażeniem….
Monika i Basia (05.10)
Re: zostałam doceniona
A ja nie mogę nażekać. Mój mąż pracuje (prowadzi firmę) ale praktycznie od początku dzielimy się obowiązkami przy małej. Mamy “dyżury” przy kąpaniu i usypianiu (co drugi dzień zmiana), a “nocną obsługę malucha” przejął w całości. Jest to związane z tym, że nie musi tak jak ja wstawać o 7.00 rano… chyba, że Kasia tak zadecyduje hi hi.
Pozdrawiam Ania
Re: zostałam doceniona
Ja w sumie nie narzekam na niego bo jest dobrym mezem ale nie ma jak doswiadczyc tego wszytkiego- co my mamy robimy- na wlasnej skorze.
Ola.
Re: zostałam doceniona
Ale dałaś mu motywację na znalezienie szybko dobrej pracy 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: zostałam doceniona