hi,hi, ale właściwie to mi nie do śmiechu. Mam nadżerkę, dzisiaj się dowiedziałam. Szukałam w archiwum, ale nie pisałyście dokładnie nic o tym. Wiem, że jest kilka metod usuwania tej francy, ale która jest najlepsza, najtrwalsza i najmniej bolesna? Poradźcie, bo niedługo będę musiała się zdecydować. Brrrrr!!
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
3 odpowiedzi na pytanie: Zostałam “nadżarta” :))
Re: Zostałam “nadżarta” :))
na ten temat jest duzo w…tematy ktorych nie….poszukaj..
pozd
Re: Zostałam “nadżarta” :))
fakt, szukałam nie tu gdzie trzeba, Wielkie Dzięki!
Ania i Martusia-Już Nie Rudzielec :(( (10.09.02)
Re: Zostałam “nadżarta” :))
Ja miałam ponad dwa lata temu zamrażaną nadżerkę. Prawie nie boli, tylko przez jakiś czas są bardzo duże wodniste upławy. No i do tej pory mam spokój. Nic się nie dzieje, nic się nie odnawia.
Moja koleżanka natomiast miała zabieg, tzn wycinano jej nadżerkę. Wydaje mi się, że to bardziej drastyczny sposób, ale nie wiem jakie są zalecenia do takiego zabiegu i która metoda jest lepsza.
Pozdrawiam.
Martyna i Maja ur. 17.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Zostałam “nadżarta” :))