ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

Jest…

” ZOSTAW “NERWA” na teściową tutaj. ”

To może i przyda się wątek….

” ZOSTAW “NERWA” na faceta tutaj. ”

:D:D:D:D:D

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

  1. Zamieszczone przez krecik_75
    obrzydlistwo

    a facetów wielu jest świetnych, oddanych i mądrych, trudno ich znaleźć, ale są.

    otóż to !

    • Zamieszczone przez Mimi.
      Żyłam z facetem 16 lat i tak naprawdę go nie znałam…

      Opowiem Wam jeszcze jedną akcję….

      Było u nas ognisko…..

      Znajomi itd…

      Kolega “puknął” w krzakach koleżankę….skończył, zawołał mojego byłego i on poszedł w krzaczory i jeszcze on ją po nim “puknął”….. koleżanka podobno była nieprzytomna… ja nie pijąca…. dowiedziałam się o tym parę lat po fakcie…. notabene od mojego byłego

      W życiu nie pomyślałabym że on mnie zdradza…tak potrafił się maskować…

      Facet to świnia i już chyba żadnemu do końca nie zaufam

      Mimi, szczeka mi opadla…
      ja wiem czy sa porzadni faceci? osobiscie nie spotkalam (mam mnostwo kolegow i ich akcje pokazaly mi, ze facetowi ufac nie mozna).
      moj raczej nie zdradza. nie ma jak-pelna kontrola (z dokladnoscia do 5min). no i balby sie…

      • Zamieszczone przez Magda.

        O matko….toż to mi pod gwałt podchodzi….była nieprzytomna więc….
        skąd się tacy ludzie biora…:(

        no dokładnie…

        • Zamieszczone przez kurczak
          Mój zrozumiał w pełni dopiero jak wróciłam do pracy, a on wziął urlop by zająć się dzieckiem.
          2 tygodnie i chłop inny 😀

          Przy drugim już wiedział od razu :Rogaty: (I jak wracałam po macierzyńskim do pracy to na pierwszy okres mamusię sobie zaprosił )

          • Zamieszczone przez krecik_75
            obrzydlistwo

            a facetów wielu jest świetnych, oddanych i mądrych, trudno ich znaleźć, ale są.

            Są… albo udają… mój gotował…sprzątał…weki robił….wzór faceta.. z boku to my byliśmy idealnym małżeństwem… ale tak mnie psychicznie podchodził do różnych rzeczy że ja głupia tego nie widziałam a to było po prostu molestowanie psychiczne… echhh szkoda gadać…

            • Zamieszczone przez Fasolada
              Mimi, szczeka mi opadla…
              ja wiem czy sa porzadni faceci? osobiscie nie spotkalam (mam mnostwo kolegow i ich akcje pokazaly mi, ze facetowi ufac nie mozna).
              moj raczej nie zdradza. nie ma jak-pelna kontrola (z dokladnoscia do 5min). no i balby sie…

              Facet musi czuć kontrolę ale… jest powiedzenie że jak będzie chciał zdradzic to i tak znajdzie sposób… wyjdzie np. ze śmieciami…

              • Zamieszczone przez kurczak
                Mój zrozumiał w pełni dopiero jak wróciłam do pracy, a on wziął urlop by zająć się dzieckiem.
                2 tygodnie i chłop inny 😀

                Przy drugim już wiedział od razu :Rogaty: (I jak wracałam po macierzyńskim do pracy to na pierwszy okres mamusię sobie zaprosił )

                mój z tych ambitnych
                da radę sam
                ale jeszcze przez rok będzie na imprezach rodzinnych wspominał jak ciężko przy dziecku tyrał, że nawet nie miał możliwości zjeść (a że jest bardzo chudy, to jeść musi, więc skoro nie ma możliwości zjeść, to nie stawia mnie to w zbyt dobrym świetle)

                Zamieszczone przez Fasolada
                Mimi, szczeka mi opadla…
                ja wiem czy sa porzadni faceci? osobiscie nie spotkalam (mam mnostwo kolegow i ich akcje pokazaly mi, ze facetowi ufac nie mozna).
                moj raczej nie zdradza. nie ma jak-pelna kontrola (z dokladnoscia do 5min). no i balby sie…

                Mimi człowiek ufa, a się okazuje że nikogo, nawet po tylu latach dobrze się nie zna.

                Moim zdaniem porządni faceci się zdarzają, choć dużo ich nie ma. Podobnie jak Fasolada mam mnóstwo kolegów i jak widzę co robią to
                Ja też kontroluję i na wszelki wypadek informuję o tym że kontrola była, jest i będzie Ale wiem że i tak jak coś, to ma masę możliwości żeby mnie oszukać.

                • Zamieszczone przez zuzelka83
                  Moim zdaniem porządni faceci się zdarzają, choć dużo ich nie ma. Podobnie jak Fasolada mam mnóstwo kolegów i jak widzę co robią to
                  Ja też kontroluję i na wszelki wypadek informuję o tym że kontrola była, jest i będzie Ale wiem że i tak jak coś, to ma masę możliwości żeby mnie oszukać.

                  U nas kontrola moja była tylko raz, a teraz mówię mojemu, że kontrolować nie będę, ma się kontrolować sam, bo ja w razie jakiejś dziwnej akcji nie zamierzam dawać szansy. Jak mu zależy na rodzinie, to zasady są jasne: zero zdrad, dla mnie to niewybaczalne. Acha, żeby nie było, nie jestem świeżynką, jestem 10 lat po ślubie

                  • Ja też mojemu obecnemu staram się ufać ale do końca to mu nie wierzę 😀

                    Pewnie że są faceci porządni tacy co nie zdradzają
                    … Ale ze świecą ich szukać 😉

                    • Zamieszczone przez Mimi.
                      Ja też mojemu obecnemu staram się ufać ale do końca to mu nie wierzę 😀

                      Pewnie że są faceci porządni tacy co nie zdradzają
                      … Ale ze świecą ich szukać 😉

                      tak-lysi,grubi,brzydcy i biedni. ci co okazji nie maja 😉

                      • Zamieszczone przez Fasolada
                        tak-lysi,grubi,brzydcy i biedni. ci co okazji nie maja 😉

                        Coś w tym jest

                        • Zamieszczone przez Fasolada
                          tak-lysi,grubi,brzydcy i biedni. ci co okazji nie maja 😉

                          A ja wiem, czy nie mają… jak gruby portfel mają to i okazja się znajdzie

                          • Zamieszczone przez Julianne
                            A ja wiem, czy nie mają… jak gruby portfel mają to i okazja się znajdzie

                            no tak… mało to łysych,brzydkich, grubych i biednych dziewczyn? 😉

                            • Zamieszczone przez Mimi.
                              no tak… mało to łysych,brzydkich, grubych i biednych dziewczyn? 😉

                              Teraz moda wśród studentek na sex za pieniądze, pewnie nieważne, że facet gruby, brzydki czy łysy:) A dziewczyny całkiem ładne:)

                              • Mimi no szczena mi opadla. A jeszcze “chwalenie” sie zonie ze sie przelecialo pijaną panne w krzakach. Bym zapytala wtedy “ogiera ” czy juz trzezwe dawac mu nie chcą?

                                Kiedyś znajomy pojechal z nami na dyskoteke. Jego zona w domu z tygodniowym dzieciaczkiem, on syna chcial opić, no ok. ale na tej dyskotece zaczął jakies malolaty ciągac. Niby nie moja sprawa ale kurde.. dziwnie mi sie siedizalo przy jednym stoliku z nim jak wiedizlam ze on zonaty i swierzy ojciec. Ł coś mu powiedzial zeby moze starszej jakiejs poszukal lub poczekal te 6 tygodni i zona mu da o ile sie nie dowie o tych panienkach. koles nas wysmial ze my jacyś zacofani jestesmy.. zona sie dowiedziala, nie od nas i co? i pretensje miala do nas ze my pozwolilismy jej mezowi migdalić sie z jakimis dziuniami. Ja wtedy w ciązy bylam z F, bardziej nerwowa niz zawsze bylam to jej wygarnelam troche. no ale nadal to byla moja wina ze jej maz ją zdradzal.

                                Moj chlopina zostaje na 2 tygodnie we wrzesniu z mlodym. ja ze starszakiem wybywam na turnus. Ł na wiesc ze zostaje z O strasznie zly sie zrobił, bo jak to? on ma z dzieciakiem zostac?? wiec go kurde pytam czyj to dzieciak?? tylko moj?? sama go sobie splodzilam?? czy on tez bral w tym udział? Jesli bral i to dziecko do niego tato mowi to mogłby sie poofatygowac i rano budzić syna, ubrac, zawiezc do p-la, jechac do pracy, wieczorem mlodego odebrac od mojej mamy, dac kolacje umyc i polozyc spac. nastepnego dnia tak samo. w soboty moja mama z nim posiedzi lub moja kuzynka. niedziele syn spedza z ojcem. ja to robie juz prawie 7,5 roku, od ponad 3 lat jestem z 2 dzieci sama. i zyje!! radze sobie, sprzątam, piore gotuje, mam czas sie wykąpac, pomalowac paznokcie, posadzić kwiatki opielić ogrod, zrobić zakupy i nawet sie wydepilowac zeby on mial ucieche w nocy. wiec w czym on widzi problem?? toż jest taki męski i taki wspaniały!??? oczywiscie foch na calego jak wspominam o turnusie. On sądzi ze ja chgyba wezme mlodego ze sobą i kurde na dworcu bedziemy spac. Albo wsadze go sobie w… tylek.
                                Oczywiscie moim rodzicom juz zapowiedzialam ze NIE MOGĄ!! Oskara wziąść do siebie na te 2 tygodnie.

                                Juz slysze jak wroce i L bedzie sie chwalił ze on sam z dzieckiem siedzial cale 2 tygodnie.

                                ty;lko czy ja mieszkanie poznam? bo Ł musi miec wydaną komende zeby np pozmywac, ciuchy brudne do lazienki nosic, dla O co rano czyste majtki zakladac, skarpety.. przeciez te nosił dopiera 2 dni.. czyste są..

                                i juz mi lepiej.. dziekuje za uwage 🙂

                                • Zamieszczone przez Cukierkova

                                  […]

                                  ty;lko czy ja mieszkanie poznam? bo Ł musi miec wydaną komende zeby np pozmywac, ciuchy brudne do lazienki nosic, dla O co rano czyste majtki zakladac, skarpety.. przeciez te nosił dopiera 2 dni.. czyste są..

                                  i juz mi lepiej.. dziekuje za uwage 🙂

                                  Zostaw mu (jak moja mama tacie) listę zleceń na każdy dzień. Jaką on miał uciechę, jak kolejne punkty z listy odhaczał. 🙂
                                  Mama korzystała ile wlezie – listy były długie, a tata był skrupulatny – robił wszystko wg kartek – nic więcej.
                                  W efekcie wróciłyśmy po turnusie z sanatorium, a w domu cały przedpokój zawalony worami ze śmieciami (na liście sporo sprzątania było, ale wynoszenie śmieci mamie umknęło )

                                  • Zamieszczone przez zuzelka83
                                    Zostaw mu (jak moja mama tacie) listę zleceń na każdy dzień. Jaką on miał uciechę, jak kolejne punkty z listy odhaczał. 🙂
                                    Mama korzystała ile wlezie – listy były długie, a tata był skrupulatny – robił wszystko wg kartek – nic więcej.
                                    W efekcie wróciłyśmy po turnusie z sanatorium, a w domu cały przedpokój zawalony worami ze śmieciami (na liście sporo sprzątania było, ale wynoszenie śmieci mamie umknęło )

                                    Jak pojechalam rodzić Oskara. 30 kiecien był,rano wypilam herbate, na 8 F do p-la i pojechalismy. kubek zostal na stoliku. jak wchodzilam do szpitala powiedzialam dla Ł zeby kubki po swojej kawie do zlewu odstawiał, bo wylewu dostane jak zobacze zaschniete fusidla przy kompie. wrocilam 4 maja.
                                    Ł był u mnie kazdego dnia po ok godzinie. pracowal od 18 do ok 3-4 potem spał do ok 12. i dla mnie przez fona mowił ze sprzątał, to z F gdzies był.

                                    wchodze do domu a tam.. w kuchni smrod taki ze ja zwymiotowalam ( mdlosci ciązowe jeszcze mi zostaly ), bo 4 doby nie wietrzone, tylko tyle co wejsc i wyjsc z domu ), na stole moj kubek z dnia wyjazdu do porodu, Ł brudne ciuchy w progu, buty tam gdzie stoisz tam sciągasz,ciemno w domu bo okna pozaslaniane, nie odkurzane, bo “czysto”. w zlewie caly zestaw kubków.

                                    jak sie wydarlam na niego to zrobil mi awanture ze glupia jestem. bo dopiero weszlam a juz sie czepiam. powinnam usciąść i sie zrelaksowac pobytem w domu. No i o co mi chodzi?? kazalam odstawiac kubki do zlewu? odstawił.!! na nic innego czasu nie mial.. toż do mnie jezdził.

                                    teraz zapowiedzialam.. ze zeby wybije mu jak chate zapusci, lub brudnego Oskara do p-la zaprowadzi.

                                    • Zamieszczone przez Cukierkova
                                      Jak pojechalam rodzić Oskara. 30 kiecien był,rano wypilam herbate, na 8 F do p-la i pojechalismy…

                                      Normalnie uwielbiam Cie

                                      • Zamieszczone przez Julianne
                                        A ja wiem, czy nie mają… jak gruby portfel mają to i okazja się znajdzie

                                        zaznaczylam przeciez ‘biedny’-fakt powinno byc na pierwszym miejscu 🙂
                                        a co do mlodych dziewczyn dorabbiajacych sobie w ten sposob-ostatnio interesowalam sie temaatem 😉 po obejrzeniu filmu Sponsoring Elles-typowy francuzki, brudny film. te dziewczyny sa w wiekszosci sliczne! to sposob na zycie-znacznie bardziej oplacalny niz dorabianie w pizzerii. ehh-mam nadzieje, ze moje drugie dziecie tez bedzie chlopcem 😉
                                        Dziewczyny, czy u Was bylo tak od poczatku, ze mezowie nie ogarniali domu? czy onii przeprowadzili sie do Was wprost od mamusi i nie mieszkali nigdy sami?

                                        • Zamieszczone przez Fasolada
                                          zaznaczylam przeciez ‘biedny'-fakt powinno byc na pierwszym miejscu 🙂
                                          a co do mlodych dziewczyn dorabbiajacych sobie w ten sposob-ostatnio interesowalam sie temaatem 😉 po obejrzeniu filmu Sponsoring Elles-typowy francuzki, brudny film. te dziewczyny sa w wiekszosci sliczne! to sposob na zycie-znacznie bardziej oplacalny niz dorabianie w pizzerii. ehh-mam nadzieje, ze moje drugie dziecie tez bedzie chlopcem 😉
                                          Dziewczyny, czy u Was bylo tak od poczatku, ze mezowie nie ogarniali domu? czy onii przeprowadzili sie do Was wprost od mamusi i nie mieszkali nigdy sami?

                                          Faktycznie:Młotek::D Tak to jest, jak się czyta nieuważnie;)

                                          Ja już się martwię, co moja panna będzie wyprawiać, jak dorośnie Mam nadzieję, że wróci kiedyś moda na cnotę albo co

                                          Mój małż to był z domu pedantem (chociaż wprost od mamusi go sobie wzięłam), to ja bałaganiara byłam. Potem dorównałam jego ideałowi a jak się pojawiło dziecko, to i on odpuścił z chorobliwym pedantyzmem, boby musiał sam na cacy sprzątać Ja niestety nie ogarniam chaty po moich dwóch małych “tornadach”

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na faceta tutaj ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general