ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

Temat teściowej jest u niektórych bardzo drażliwy.

Będę dodawać tutaj sytuacje, które mnie irytują i doprowadzają do białej gorączki. Może ktoś też ma ochotę sobie ulżyć? Zapraszam !

1. Moja teściowa, zaprosiła rodzinę ze swojej strony SAMA na nasz ślub, zanim zdążyliśmy dojechać z zaproszeniami.

Strona 17 odpowiedzi na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

  1. No musiałam przemilczeć. Ja nie umiem dogryzać tak żeby się nie pokłócić. A nie chciałam się z nią kłócić. Pomyślałam, pomizia, pomiozia i pójdzie a kłótnia pozostanie. Mam taką wadę że nie umiem mówić co mi leży na wątrobie inaczej niż doprowadzając do otwartego konfliktu, zawsze takie sprawy przemilczam a potem duszę w sobie, niestety…

    • Zamieszczone przez Mimbla.
      No musiałam przemilczeć. Ja nie umiem dogryzać tak żeby się nie pokłócić. A nie chciałam się z nią kłócić. Pomyślałam, pomizia, pomiozia i pójdzie a kłótnia pozostanie. Mam taką wadę że nie umiem mówić co mi leży na wątrobie inaczej niż doprowadzając do otwartego konfliktu, zawsze takie sprawy przemilczam a potem duszę w sobie, niestety…

      potem człowiek wybucha i mówi wszystko co mu leży…
      ja tak mam,moze dlatego że mama nigdy ze mna nie rozmawiała an temat problemów i że nie zwierzałam się jej z niczego

      • Puk.puk
        Chciałabym zostawić mojego dzisiejszego nerwa-nie chce mi się pisać,ale wieczorem zadzwoniła i…po chwili ja się popłakałam i rzuciłam telefonem. Przeryczałam chyba 2godziny,a że stres rozładowuję ze szmatą w ręce to moje mieszkanko znowu lśni. I teraz już mi wszystko jedno…

        • Zamieszczone przez RYBUŚ80
          Puk.puk
          Chciałabym zostawić mojego dzisiejszego nerwa-nie chce mi się pisać,ale wieczorem zadzwoniła i…po chwili ja się popłakałam i rzuciłam telefonem. Przeryczałam chyba 2godziny,a że stres rozładowuję ze szmatą w ręce to moje mieszkanko znowu lśni. I teraz już mi wszystko jedno…

          no to na dobre Ci wyszło 😉
          nie pokazuj słabości,skoro dusisz w sobie coś to nie pokazuj emocji na wierzchu,tymbardziej przed nią ! 🙂

          • no to i ja wam opowiem.. długo mozna by pisać a jak bym chciała to bym i ksiązke napisała…

            Z wielką chęcią bym te wiedźme moja teściową na stosie spaliła…
            Też nie ejstem łatwa zdaję sobie z tego sprawę… jestem pyskata i czasami może nie przebieram odpowiednio w słowach ale jestem szczera w przeciwieństwie do tej starej lampucery fałszywej która to wszystkich kocha a jak tylko opuszczą jej próg to o matko jak ona ich nie znosi.. ja nikomu w dupę włazic nie będę !
            W środę znów zrobiła mi jazde.. Najlepsze jest w tym że to tym razem zawinił moj m. ale mnie sie oberwało..wiec na oczach mojego kochanego m. wywaliłam ja z domu.. Przepłakałam cały wieczór i na dodatek pokłóciłam sie z m. Oznajmiłam jej tez że jeśli chce do nas przychodzić to ja życzę sobie żeby wcześniej zadzwoniła a nie zjawia sie jak u siebie.. Normalnie jak grochem w ściane…
            Na całe szczęście mój m. mnie przeprosił bo byłam gotowa wynieść sie z domu…
            Normalnie skąd sie biora tak wredni ludzie??? !!!
            na dodatek teśc znów sie na teściowa wkurzył i po jego głosie wyczułam ze ma juz wypite.. i znów to samo bo oczywiście ta kwoka zarzuci mi że to przeze mnie a nie zobaczy że go wkurza jej takie zachowanie…
            Ja bardzo bym chciała się nie denerwować ale po tym co wczoraj jeszcze zrobiła moja teściowa to nie moge. Powiedziała że tak mnie nie lubi że zawiadomi odpowiednie służby aby nam Filipa zabrali bo my na niego krzyczymy i źle wychowujemy. Nie tak jak ona chce…A Boże przeciez Filip to moje oczko w głowie niegdy nie zrobilabym mu krzywdy… Mój teśc wpadł we wściekłość i powiadomiliśmy moich rodziców i pojechaliśmy (bez teściowej) do nich i jestem tak dumna z mojego m. bo pokazał klase i pokazał że to na nas mu najbardziej zależy.. Powiedział że matka ma oddać klucze i założy łańcuch na drzwi i kazał mi kategorycznie nie wpuszczać jej do domu i sie z nia nie kontaktować.. powiedział ze trzeba ja ukarać dlatego Filipa nie zobaczy a o drugim wnuku dowie sie z gazety jak wydrukują zdjęcie.
            Ale mówie wam co za su… A z niej i ile ja sie nerwów najadłam na dodatek dostałam takich bóli brzucha że musiałam dzwonić do ginki. na całe szczęście przeszło ale nocke miałam do dupy..

            Ojciec mój uruchomił swoje kontakty i zastanawiamy sie teraz nad zgłoszeniem jej do prokuratury o nękanie i z prośbą o jej leczenie… Mówie wam masakra… Ale ja zemszcze sie jeszcze inaczej.. powiadomie kogo sie da..rodzine i znajomych jak ona jest i co robi…

            wiem że emocje są złym doradca ale ja juz inaczej nie moge po tych latach upokorzeń miarka sie przebrała… od dzis ma całkowity zakaz wstępu do nas i widywania wnuka…moze taka kara ja czegoś nauczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

            Ona jest takim człowiekiem że jak jej ktoś w twarz napluje to powie że deszcz pada..żadna rozmowa nie przynosi efektu więc nie mamy wyboru..zreszta my nie chcemy juz tych relacji specjalnie naprawiać !

            według całej rodziny jest chora.. Nikt nie utrzymuje z nia kontaktów tylko jeszcze my jakos sie jej trzymaliśmy..rodzeństwo nie chce jej znać, córka nie nawidzi, maż szuka innej, nawet sasiedzie nie mowia dzień dobry. Każdy sie na nia wypiął i zdechnie jak samotny pies pod płotem. Ona nie ma nikomu nic do zaoferowania bo jest całkowicie na utrzymaniu męża (już niedługo) wiec nie ma czym do siebie nawet ludzi przyciągnąć..

            no to sie wyżaliłam..

            • Zamieszczone przez esab25
              no to i ja wam opowiem.. długo mozna by pisać a jak bym chciała to bym i ksiązke napisała…

              Z wielką chęcią bym te wiedźme moja teściową na stosie spaliła…
              Też nie ejstem łatwa zdaję sobie z tego sprawę… jestem pyskata i czasami może nie przebieram odpowiednio w słowach ale jestem szczera w przeciwieństwie do tej starej lampucery fałszywej która to wszystkich kocha a jak tylko opuszczą jej próg to o matko jak ona ich nie znosi.. ja nikomu w dupę włazic nie będę !
              W środę znów zrobiła mi jazde.. Najlepsze jest w tym że to tym razem zawinił moj m. ale mnie sie oberwało..wiec na oczach mojego kochanego m. wywaliłam ja z domu.. Przepłakałam cały wieczór i na dodatek pokłóciłam sie z m. Oznajmiłam jej tez że jeśli chce do nas przychodzić to ja życzę sobie żeby wcześniej zadzwoniła a nie zjawia sie jak u siebie.. Normalnie jak grochem w ściane…
              Na całe szczęście mój m. mnie przeprosił bo byłam gotowa wynieść sie z domu…
              Normalnie skąd sie biora tak wredni ludzie??? !!!
              na dodatek teśc znów sie na teściowa wkurzył i po jego głosie wyczułam ze ma juz wypite.. i znów to samo bo oczywiście ta kwoka zarzuci mi że to przeze mnie a nie zobaczy że go wkurza jej takie zachowanie…
              Ja bardzo bym chciała się nie denerwować ale po tym co wczoraj jeszcze zrobiła moja teściowa to nie moge. Powiedziała że tak mnie nie lubi że zawiadomi odpowiednie służby aby nam Filipa zabrali bo my na niego krzyczymy i źle wychowujemy. Nie tak jak ona chce…A Boże przeciez Filip to moje oczko w głowie niegdy nie zrobilabym mu krzywdy… Mój teśc wpadł we wściekłość i powiadomiliśmy moich rodziców i pojechaliśmy (bez teściowej) do nich i jestem tak dumna z mojego m. bo pokazał klase i pokazał że to na nas mu najbardziej zależy.. Powiedział że matka ma oddać klucze i założy łańcuch na drzwi i kazał mi kategorycznie nie wpuszczać jej do domu i sie z nia nie kontaktować.. powiedział ze trzeba ja ukarać dlatego Filipa nie zobaczy a o drugim wnuku dowie sie z gazety jak wydrukują zdjęcie.
              Ale mówie wam co za su… A z niej i ile ja sie nerwów najadłam na dodatek dostałam takich bóli brzucha że musiałam dzwonić do ginki. na całe szczęście przeszło ale nocke miałam do dupy..

              Ojciec mój uruchomił swoje kontakty i zastanawiamy sie teraz nad zgłoszeniem jej do prokuratury o nękanie i z prośbą o jej leczenie… Mówie wam masakra… Ale ja zemszcze sie jeszcze inaczej.. powiadomie kogo sie da..rodzine i znajomych jak ona jest i co robi…

              wiem że emocje są złym doradca ale ja juz inaczej nie moge po tych latach upokorzeń miarka sie przebrała… od dzis ma całkowity zakaz wstępu do nas i widywania wnuka…moze taka kara ja czegoś nauczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

              Ona jest takim człowiekiem że jak jej ktoś w twarz napluje to powie że deszcz pada..żadna rozmowa nie przynosi efektu więc nie mamy wyboru..zreszta my nie chcemy juz tych relacji specjalnie naprawiać !

              według całej rodziny jest chora.. Nikt nie utrzymuje z nia kontaktów tylko jeszcze my jakos sie jej trzymaliśmy..rodzeństwo nie chce jej znać, córka nie nawidzi, maż szuka innej, nawet sasiedzie nie mowia dzień dobry. Każdy sie na nia wypiął i zdechnie jak samotny pies pod płotem. Ona nie ma nikomu nic do zaoferowania bo jest całkowicie na utrzymaniu męża (już niedługo) wiec nie ma czym do siebie nawet ludzi przyciągnąć..

              no to sie wyżaliłam..

              Oj esab… 🙁
              wiem doskonale co czujesz.. niestety.. tylko problem taki jest z moją mamą..
              Różnica taka że ona całe życia była wspaniała i dobrze nas wychowała i tp. ale tak jak się zmieniła.. to inny człowiek.. 🙁
              też zrzucamy to na chorobę.. ale ona jeszcze swój rozum ma. Wnuczek tez nie widzi i nie będzie.
              Ale to długa historia której tu opisywać nie będę.. Dochodza jeszcze szantaże emocjonalne.. ech..:(

              Doszło nawet do tego że ona jedna nie wie gdzie mieszkamy.. po ucieczce od Niej, postanowiliśmy nie informować i rodzinę o to samo prosiliśmy.
              Mało ze skóry nie wyszła żeby się dowiedzieć, ale odpukać się udało.

              • zatkało mnie 😉

                • Zamieszczone przez esab25
                  no to i ja wam opowiem.. długo mozna by pisać a jak bym chciała to bym i ksiązke napisała…

                  Z wielką chęcią bym te wiedźme moja teściową na stosie spaliła…
                  Też nie ejstem łatwa zdaję sobie z tego sprawę… jestem pyskata i czasami może nie przebieram odpowiednio w słowach ale jestem szczera w przeciwieństwie do tej starej lampucery fałszywej która to wszystkich kocha a jak tylko opuszczą jej próg to o matko jak ona ich nie znosi.. ja nikomu w dupę włazic nie będę !
                  W środę znów zrobiła mi jazde.. Najlepsze jest w tym że to tym razem zawinił moj m. ale mnie sie oberwało..wiec na oczach mojego kochanego m. wywaliłam ja z domu.. Przepłakałam cały wieczór i na dodatek pokłóciłam sie z m. Oznajmiłam jej tez że jeśli chce do nas przychodzić to ja życzę sobie żeby wcześniej zadzwoniła a nie zjawia sie jak u siebie.. Normalnie jak grochem w ściane…
                  Na całe szczęście mój m. mnie przeprosił bo byłam gotowa wynieść sie z domu…
                  Normalnie skąd sie biora tak wredni ludzie??? !!!
                  na dodatek teśc znów sie na teściowa wkurzył i po jego głosie wyczułam ze ma juz wypite.. i znów to samo bo oczywiście ta kwoka zarzuci mi że to przeze mnie a nie zobaczy że go wkurza jej takie zachowanie…
                  Ja bardzo bym chciała się nie denerwować ale po tym co wczoraj jeszcze zrobiła moja teściowa to nie moge. Powiedziała że tak mnie nie lubi że zawiadomi odpowiednie służby aby nam Filipa zabrali bo my na niego krzyczymy i źle wychowujemy. Nie tak jak ona chce…A Boże przeciez Filip to moje oczko w głowie niegdy nie zrobilabym mu krzywdy… Mój teśc wpadł we wściekłość i powiadomiliśmy moich rodziców i pojechaliśmy (bez teściowej) do nich i jestem tak dumna z mojego m. bo pokazał klase i pokazał że to na nas mu najbardziej zależy.. Powiedział że matka ma oddać klucze i założy łańcuch na drzwi i kazał mi kategorycznie nie wpuszczać jej do domu i sie z nia nie kontaktować.. powiedział ze trzeba ja ukarać dlatego Filipa nie zobaczy a o drugim wnuku dowie sie z gazety jak wydrukują zdjęcie.
                  Ale mówie wam co za su… A z niej i ile ja sie nerwów najadłam na dodatek dostałam takich bóli brzucha że musiałam dzwonić do ginki. na całe szczęście przeszło ale nocke miałam do dupy..

                  Ojciec mój uruchomił swoje kontakty i zastanawiamy sie teraz nad zgłoszeniem jej do prokuratury o nękanie i z prośbą o jej leczenie… Mówie wam masakra… Ale ja zemszcze sie jeszcze inaczej.. powiadomie kogo sie da..rodzine i znajomych jak ona jest i co robi…

                  wiem że emocje są złym doradca ale ja juz inaczej nie moge po tych latach upokorzeń miarka sie przebrała… od dzis ma całkowity zakaz wstępu do nas i widywania wnuka…moze taka kara ja czegoś nauczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                  Ona jest takim człowiekiem że jak jej ktoś w twarz napluje to powie że deszcz pada..żadna rozmowa nie przynosi efektu więc nie mamy wyboru..zreszta my nie chcemy juz tych relacji specjalnie naprawiać !

                  według całej rodziny jest chora.. Nikt nie utrzymuje z nia kontaktów tylko jeszcze my jakos sie jej trzymaliśmy..rodzeństwo nie chce jej znać, córka nie nawidzi, maż szuka innej, nawet sasiedzie nie mowia dzień dobry. Każdy sie na nia wypiął i zdechnie jak samotny pies pod płotem. Ona nie ma nikomu nic do zaoferowania bo jest całkowicie na utrzymaniu męża (już niedługo) wiec nie ma czym do siebie nawet ludzi przyciągnąć..

                  no to sie wyżaliłam..

                  Zamieszczone przez Albi
                  Oj esab… 🙁
                  wiem doskonale co czujesz.. niestety.. tylko problem taki jest z moją mamą..
                  Różnica taka że ona całe życia była wspaniała i dobrze nas wychowała i tp. ale tak jak się zmieniła.. to inny człowiek.. 🙁
                  też zrzucamy to na chorobę.. ale ona jeszcze swój rozum ma. Wnuczek tez nie widzi i nie będzie.
                  Ale to długa historia której tu opisywać nie będę.. Dochodza jeszcze szantaże emocjonalne.. ech..:(

                  Doszło nawet do tego że ona jedna nie wie gdzie mieszkamy.. po ucieczce od Niej, postanowiliśmy nie informować i rodzinę o to samo prosiliśmy.
                  Mało ze skóry nie wyszła żeby się dowiedzieć, ale odpukać się udało.

                  No nie wierzę po prostu szoku dostałam
                  A ja na swoją narzekałam 🙂

                  • Zamieszczone przez Mimbla.
                    Oj, moja teściowa też lubi przemeblowywać nasze mieszkanie. Tam poprawi, poukłada. I zawsze ZAWSZE robi test białej rękawiczki. Oficjalnie przy mnie jeździ palcem po framugach (to jej ulubione), żyrandolach, czasem przysuwa krzesło i oficjalnie z żartem na ustach sprawdza nawet karnisze od firanek.
                    Niby się śmieje i żartuje:
                    -“Ale jestem złą teściową ale na pocieszenie powiem ci kochana że ja mam jeszcze gorszą”
                    Szlak mnie normalnie trafia

                    :O wysmarowalabym te framugi czyms klejacym!!

                    • z tą rekawiczka to na prawdę przesada,ja bym powiedziała by sobie przejechałą albo ja bym do niej przyszła z rękawiczką,ale na takie cos to i nawet mój facet by jej powiedział,że jest stuknięta

                      • Oj, ja też muszę wylać z siebie co nieco Moja często odbiera Wnuczkę z przedszkola i wiecie co robi z zaproszeniami na np urodziny, które pani daje? Specjalnie utyka w kąt, albo w ogóle nie przynosi. Wydało się jak moja Córka powiedziała, że nie była na urodzinach J.,Z., S., W. Córka ma mało atrakcji i bardzo bym chciała, żeby na urodziny chodziła, bo integruje się z dziećmi. To babci żal jest, że dam na urodzinowy prezent parę zł. Bosssssze, jak ta baba może być taka wredna i fałszywa?? Cały weekend do niej ćwierka, że zapisze Ją na basen, kupi złoty pierścionek, zabierze nad morze i takie bzdety. Tylko pytanie kiedy?? Na razie nawet rękawiczek nie kupiła. Chyba, że po moim odejściu, albo gada tylko po to, żeby przykrość sprawić. Dziecko nie miało ubrań, to Dziewczyny z forum mi pomogły-tzn Wy:), a babsko się nie poczuwało do niczego. A jeszcze była ostatnio zagrywka z obiadem. Mąż (mój, ona jest wdową) w czymś tam jej pomógł i powiedział, żeby kupiła kebab na obiad za pomoc. Tak na luzie sobie,,palnął,,. Powiedziała, że może mu i sobie kupić, a mi nie. Milutko. Mąż chociaż na tyle był w porządku, ze podziękował jej.

                        • Oj, ja też muszę wylać z siebie co nieco Moja często odbiera Wnuczkę z przedszkola i wiecie co robi z zaproszeniami na np urodziny, które pani daje? Specjalnie utyka w kąt, albo w ogóle nie przynosi. Wydało się jak moja Córka powiedziała, że nie była na urodzinach J.,Z., S., W. Córka ma mało atrakcji i bardzo bym chciała, żeby na urodziny chodziła, bo integruje się z dziećmi. To babci żal jest, że dam na urodzinowy prezent parę zł. Bosssssze, jak ta baba może być taka wredna i fałszywa?? Cały weekend do niej ćwierka, że zapisze Ją na basen, kupi pierścionek, zabierze nad morze i takie bzdety. Tylko pytanie kiedy?? Na razie nawet d… nie ruszy, żeby z Nią wyjść na plac zabaw (5 min drogi od domu). Chyba, że po moim odejściu zacznie zmiany, albo gada tylko po to, żeby przykrość sprawić. Dziecko nie miało ubrań, to Dziewczyny z forum mi pomogły-tzn Wy:), a babsko się nie poczuwało do niczego. A jeszcze była ostatnio zagrywka z obiadem. Mąż (mój, ona jest wdową) w czymś tam jej pomógł i powiedział, żeby kupiła kebab na obiad za pomoc. Tak na luzie sobie,,palnął,,. Powiedziała, że może mu i sobie kupić, a mi nie. Milutko. Mąż chociaż na tyle był w porządku, ze podziękował jej.

                          • co za wredne babsko! Niech ją jaki piorun walnie czy co?!!!

                            • Zamieszczone przez Mimbla.
                              co za wredne babsko! Niech ją jaki piorun walnie czy co?!!!

                              i to mocno !
                              moja chce nas “wytresować” puszcza sygnał na komórkę i myśli że oddzwonimy dzisiaj ze mną to próbowała,jak już w końcu zadzwoniła to jej powiedziałam,że nie oddzwoniłam,bo nie mam nic na karcie (jak zawsze z resztą hehe ) oczywiście wersja dla niej

                              • Doczytałam w innym wątku że AguQ się dzisiaj do teściowej wybiera..

                                Tak na własne życzenie w paszczę lwa?? 😉

                                • Zamieszczone przez Albi
                                  Doczytałam w innym wątku że AguQ się dzisiaj do teściowej wybiera..

                                  Tak na własne życzenie w paszczę lwa?? 😉

                                  nie z kilkoma kilogramami surwego mięcha to AguQ będzie cała

                                  • Zamieszczone przez AguQ
                                    2. Teściowa dzwoni do syna 4 razy dziennie.

                                    to jeszcze malo..moja wiecej a mieszkaja blisko siebie;(

                                    • Zamieszczone przez vieta
                                      to jeszcze malo..moja wiecej a mieszkaja blisko siebie;(

                                      to ja do swojej mamy tyle nie dzwonię
                                      Teściowa nam wywinęła numer,miała do wnuka przyjechać w mikołaja,oczywiście jej nie było,nawet znać nie dała że jej nie będzie 🙂

                                      • Zamieszczone przez salsa-salsa
                                        to ja do swojej mamy tyle nie dzwonię
                                        Teściowa nam wywinęła numer,miała do wnuka przyjechać w mikołaja,oczywiście jej nie było,nawet znać nie dała że jej nie będzie 🙂

                                        A to już wredne bo w dziecko uderzyło.
                                        Moi teściowie podrzucili prezent dwa dni wcześniej ale żeby nie wysilić się wymyślaniem kupili to co od mojej szwagierki dostał na urodziny. super teraz ma dwa taki same samochody:) jupi

                                        • Moja sprzedawała wczoraj łóżko po Ś. P. Babci. Ja w bólu od rana, a ona do mnie czy mogę pomóc materac na materac naciągnąć pokrowiec. Miałam ochotę odpalić, żeby synka obudziła, ale pomogłam jej. Usłyszałam: Madziu.. Pierwszy od zachorowania. Co ja babsztyl chole… Przyjechali starsi ludzie po to łóżko i nie mogli go wynieść-b ciężkie. Powiedziałam jej, żeby K pomógł, a ona na to:.. On nie może dźwigać, bo ma refluks Spytałam z ciekawości, ile za to łóżko wzięła, a ona na to, że 400 zł, ale nie zapłacą jej od razu. Oczywiście bajka wymyślona z tą zapłatą. Co za babsztyl.
                                          Zbliżają się Jasełka, wspomniałam, że kupuję Adzie strój przez internet, ona mi na to :..,,Ja bym nie kupowała..,, Spytałam :..,, A czy mama może uszyć z prześcieradła coś, bo ja nie potrafię..,,

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZOSTAW "NERWA" na teściową tutaj.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general