Zostawić dziecko babciom

Zacznę od tego, że wściekłam się strasznie i w myślach klęłam jak szewc na cała tą chorą sytuację.

Wczoraj i dziś byłam na szkoleniu z pracy. Tyśka została pod opieką babć i dziadzia. Myślałam, że mają troche rozumu w głowie ale okazuje się, że nie.
Wróciłam dziś wieczorem i zauważyłam, że Tyśka ma strasznie przylizane włosy, jak nigdy. Zresztą wyglądała jak zmokła kura po prostu, jakby z tych jej “trzech” włosów zrobił się jeden. Nic jednak nie mówiłam. Obie babcie siedziały cicho jak mysz pod miotłą. Dziadek oczywiście też. Jedna babcia nawet zmyła się szybko do domu bo chyba czegoś się obawiała…
Przy wieczornej toalecie i czesaniu główki Tyśki zauważyłam ewidentne cięcie włosów (cięciem zresztą trudno to nazwać). I do tego Tyśka przeleciała rączką po główce i powiedziała: “ciap ciap”, czyli obcinanie. No ładnie, powiedziałam. Od razu za telefon i dzwonię do jednej babci. Pytam, czy ktoś obcinał Tyśce włosy: “oj tak, bo taki mały kołtunik jej sie zrobił, bo chyba cukierek jej się wplątał” itp. itd. No to już mnie szlag trafił bo to bzdury wierutne z tym cukierkiem i z tym kołtunem gadała. Jak wychodziłam rano z domu to miała normalne włosy.
Co się okazało, obie mądre babcie obciapały tak dziecku włosy, że wygląda teraz jak pół d zza krzaka. Jestem wściekła. Wysiepały jej włosy, żadnego umiaru, żadnej “polityki” w tym obcięciu, po prostu ciapały oby tylko były krótkie. Efekt jest taki, że w jednym miejscu ma 2 cm-owe a zaraz obok 5 cm-trowe. Obciapały nawet te fajne dwa loczki na tyle główki, jedyne tyśkowe loczki!

A wiecie co mnie wkurzyło najbardziej? Już od jakiegoś czasu trąbię na lewo i prawo, że zapuszczam Tysi włoski na wiosne bo już trzy obcięcia jej wystarczą, a one generalnie mają głęboko gdzieś co mówię.

Jestem wściekła. Żadna się nie przyznała, nic mi nie powiedziały, mają wszystko gdzieś. Widać jako matka mam mało do powiedzenia, bo za wszelką cenę próbują robić po swojemu.
A na odchodne teściowa jeszcze powiedziała, że teraz tylko grzywkę musze skrócić! Już ja jej skrócę! Chyba u k r ó c ę – widzenia z wnuczką!
I jak tu zostawić dziecko babciom?

Aga i MarTysia **17 m-cy**

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zostawić dziecko babciom

  1. Re: Zostawić dziecko babciom

    :)) Dziękuję za uznanie 😉

    • Re: Zostawić dziecko babciom

      z moim temperamentem to pewnie w złości zrobiłabym którejś babci “ciap ciap” moja mama tez miewa fantastyczne pomysły co do Borysa ale włosów mu jeszcze nie zaczęła obcinać… nie dziwię się, ze sie wkurzyłaś.

      Paula i Borys 1,5roku

      • Re: Zostawić dziecko babciom

        W odpowiedzi na:


        Moja mama natomiast to typ babci, która ubiera dziecko w “piętnaście” bluzek, 3 pary skarpet i 2 pary rajstop, no i 2 czapki na głowę bo: “dziecku jest zimno”. Później przychodzi ze spaceru i sprawdza, czy dziecko ma ciepłe nóżki, rączki, policzki, a twarz najlepiej by było cała owinąć szalikiem, i to nie dziecka szalikiem, tylko – jak się dowiedziałam wczoraj – szalikiem ojca. No i najlepiej by było gdyby dziecko 24 na dobe z kanapką w ręku chodziło, bo porócz tego, że: dziecku jest zimno” to i “dziecko jest głodne”.
        I uwierz mi, że od urodzenia Tysi nic w tych sprawach się nie polepszyło.


        witaj siostro!! mamy tą samą mamę

        Paula i Borys 1,5roku

        • Re: Zostawić dziecko babciom

          Ło matko! Czy to możliwe? Już myślałam, że moja mama to ewenement na skalę krajową

          Aga i MarTysia **17 m-cy**

          • Re: Zostawić dziecko babciom

            Zagotowało się we mnie teraz, a co bym zrobila gdyby chodziło o moje dziecko? No żeby to jeszcze podcięły, ale jak piszesz oszpeciły dziewczynkę! Ale bym nawarczała!


            Izka i Iga 31.08.2003

            • Re: Zostawić dziecko babciom

              Chłe, chłe

              • Re: Zostawić dziecko babciom

                tak myślałaś bo nie znasz mojej mamy

                Paula i Borys 1,5roku

                • Re: Zostawić dziecko babciom

                  szlag by mnie tafil na miescu. SZOK!!! jak tak mozna olać to co mówisz??? Niestety, niektóre babcie tak mają i chyba nie da sie tego zmienic.
                  Jedyna pociecha w tym ze wlosy szybko odrosną.

                  Ania i Asieńka (07.08.03)

                  • Re: Zostawić dziecko babciom

                    Rzeczywiście przegieły zdecydowanie.Ja bym dostała szału.
                    Moja mama a tym bardziej teściowa nie pozwoliłyby sobie na cos takiego.

                    LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                    • Re: Zostawić dziecko babciom

                      A ja o dziadku. O tóż dziadzia kochany też miewa genialne pomysły. Normą jest ciągłe podtykanie dziecku słodyczy (w tajemnicy przede mną). Któregoś dnia z samego rana gdy szykowałam Miśkowi mleko zauważyłam,że mały ma pełną buzię, po chwili zaczął wymiotować, okazało się że dziadzia dał wnusiowi dwie garście żelek. A ja pare minut wcześniej zastrzegłam aby nic dziecku nie dawać słodkiego bo będzie pilo mleko i jadło śniadanie. Już nie raz po wizycie u babci i dziadka leczyliśmy Michasiowi uczulenie od nadmiaru slodyczy i czekolady. Innym pomysłem dziadka był mlotek, dziecko dostało zabawkę – zestaw narzędzi, Michaś najbardziej był zachwycony plastikowym młotkiem, to kochany dziadziuś przyniósł wnusiowi z piwnicy prawdziwy młotek, aby dziecko miało większą frajdę. W porę zabraliśmy synkowi tą “dziadkową zabawkę”. Wyczynów mojego ojca było wiele, ale zawsze mu wybaczamy, bo wnusia widuje dość rzadko, raz na kilka miesięcy, moi rodzice mieszkają daleko. Teściów to ja praktycznie nie mam, teściowa nie żyje, a z teściem mam maly kontakt.
                      Moje dziecko jest trochę poszkodowane, bo nie często widuje babcię i dziadka z powodu odlełości..
                      Pozdrawiam

                      Michałek ur.15.01.2003

                      Edited by basik24 on 2005/02/12 19:26.

                      • Re: Zostawić dziecko babciom

                        Wiem, co czułaś!! Ja na punkcie włosków mojej Laury mam fioła, tzn na punkcie zapuszczania, niestety ma takie piórka i powoli strasznie rosną 🙁
                        Jakby mi któraś z babć wpadła na taki pomysł, to chyba rozniosłabym ją na strzępki!!

                        Iwcia i Laura 21 m-cy!!

                        • Re: Zostawić dziecko babciom

                          I dlatego jeszcze dziś teściowa coś brzęczała, że “tak na nią naskoczyłam”. No proszę, jeszcze się dziwi kobieta…

                          Aga i MarTysia **17 m-cy**

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zostawić dziecko babciom

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general