Zrobiłam/em…wypiłam/em…

Drogie mamy!

Mój 2,5 letni Dominik ostatnio zaczął sporo mówić, zna bardzo dużo słówek, ale…

Własnie jest to ale…
A mianowicie niektóre czasowniki mówi w rodzaju żeńskim, czyli “mamo wypiłam…”, “mamo zrobiłam…”… A ja go ciągle poprawiam…
Czy to normalne w takim wieku?
Czy to może jest skutek siedzenia 24h z mamą?

Może powinnam przy nim mówić w rodzaju męskim?…chociaż dziwnie by to wygladało np. na spacerach
A może po prostu przeczekać i sam się w końcu nauczy mówić poprawnie?

Pozdróweczki!!!


Ewa/ Filipek i Dominiś

12 odpowiedzi na pytanie: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

  1. Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

    hmmm… ja nie doświadczona matka jestem jeszcze, ale na Twoim miejscu mówiłabym poprawnie, ale za to poprawiała Dominika, kiedy mówi w rodzaju żeńskim;
    ja już teraz poprawiam Krzysia i zachęcam do poprawnego mówienia; przykładowo, kiedy Krzyś mówi podając mi kubek: “mamą” mówię “nie mamą, tylko mamie; podajesz kubek mamie”; i Krzyś to łapie i powtarza “mamie”; na pytanie z kim mama pójdzie na spacer kiedyś uzyskiwałam odpowiedź “z Krzysią”, ale po moim poprawianiu juz jasne jest, że “z Krzysiem”; tak na razie wygląda u nas nauka 🙂
    zawsze poprawiam też Krzysia kiedy zniekształca jakieś słówko i zachęcam do poprawnego powtórzenia, np. zamiast “dym” Krzyś często mówi “dyn”;

    • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

      Mow przy nim normalnie,bo w koncu jestes rodzaju zenskiego:),a Dominika poprawiaj jak zle mowi.
      To jest zupelnie normalne i nie ma sie czym przejmowac,ale wazne jest bys zwracala na to uwage. Mojego szwagra siostra jest logopeda i mowila mi kiedys ze nawet 4-5 latki tak mowia i nie jest to niczym nieprawidlowym.Dziecko najczesciej lsyszy Ciebie i Ciebie nasladuje.

      Nelly i Hubert 23.02.03

      • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

        Znam to Ewcia…
        Mój Dominik czasami mówi “Idę z tatą i mamem”

        Buźka!


        Ewa/ Filipek i Dominiś

        • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

          Dzieciom jest narazie wszystko jedno w jakim rodzaju mówią, jest to pewnie skutek ciągłego przebywania z mamunią :). Przeczekaj to (poprawiaj na właściwą końcówkę), a wszystko sie unormuje. Niedługo dojda inne śmiesznostki typu “jutro byłem u babci”

          Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 25.11.2003

          • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

            To jest zupelnie normalne, moj synek ma juz 5 lat i do tej pory zdarza mu sie tak mowic, ale jest coraz lepiej.

            • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

              Świetne zdjęcie w podpisie Małgosiu

              Pozdróweczki!!!


              Ewa/ Filipek i Dominiś

              • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                hihi Zuzanka też tak ma :))
                mówie do Zu: idę do kuchni
                Zu odpowiada pokazując na siebie: ty też idziesz??

                wtedy ją poprawiam że mówi się “ja też idę”
                to jeden z wielu przykładów takich dialogów ;-))

                • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                  Wiem, ze to nudne i ze sie powtarzam i ze marudze… ale czytajac takie posty jestem w szoku, ze dzieci w tym wieku tyle mowia, odmieniaja przez przypadki… WOW!

                  • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                    TO dziecko przez przypadki odmawia tylko pojedyncze słówka !

                    ale faktycznie, mówi już coraz więcej i dużo powtarza…
                    a matka jak zdarta płyta gada, gada, gada…
                    niedługo ochrypnę

                    a juz niedługo zaczną się odpowiedzi na pyt. :”a po co?”, “a dlaczego?”…

                    • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                      Ewuś… pewnie, że to normalne… pozostaje tylko tlumaczenie i zaznaczanie róznicy, poprawianie…
                      ech ten język polski… 🙂

                      Ola+Staś+Tadzio+Basia

                      • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                        Mojego brata synek ciągle mówi zrobiłam, ponieważ wychowuje się ze starsza siostrą i myślę, że mu to w końcu minie, oczywiście trzeba dziecko często poprawiać

                        agusiaradom

                        • Re: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                          Marcel też wszystko prawie mówi z końcówkami żeńskimi, ale ja sobie to tłumacze,że on siedzi nonstop ze mną i po prostu ucząc się mówić naśladuje mnie.Oczywiście poprawiam go, co prowadzi do tego,że teraz sam sobie wymyśla , np. mówi “pralk”… A nie pralka., “piłk”.. A nie piłka (właściwie woli mówić “bal”).i jeszcze parę innych.Ale łapie teraz wszystko i jest dużo zabawnych sytuacji…..

                          monika i marcel (03.03.03)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zrobiłam/em…wypiłam/em…

                          Dodaj komentarz

                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo