Forum: Mam z dzieckiem taki problem
zrośnięta stulejka
Ostatnio byłamz moim 6-tygodniowym synkiem na wizycie kontrolnej u lekarza. Pani doktor powiedziała żeby nie naciągać napledka bo ma zrośniętą stulejkę. Jak skończy trzy latka to trzeba bedzie pójsc na zabieg! czy to nie za późno? bardzo to boli maluszka? poradźcie cos!
- Czy zielona kupa po borówkach jest normalna? - Forum 2023
- Ile dac na wesele - Forum 2023
- Augustyn czy Milan - Forum 2023
- Co to znaczy, gdy piersi przestają boleć w ciąży? - Forum 2023
- Wasze "tajne" sposoby na wywołanie porodu !!! - Forum 2023
- Co może piszczeć na bramkach w sklepie? - Forum 2023
- Czy spływ kajakowy w ciąży jest bezpieczny? - Forum 2023
- Czy z anginą można wyjść na dwór? - Forum 2023
- Jak przykładać rywanol na siusiaka - Forum 2023
- Jak rozpoznać czy sączą się wody płodowe? - Forum 2023
- Koncert rockowy w ciazy???? - Forum 2023
- Kto U was w związku gotuje obiadki? - Forum 2023
- Moje Dziecko jest opoznione?! :( - Forum 2023
- Negatywny test pomimo ciąży?Czy to możliwe? - Forum 2023
- Pobolewanie i kłucie w brzuchu w 15 tygodniu ciąży - Forum 2023
- Telefon na kartę dla dziecka - gdzie najtaniej ? - Forum 2023
- Trzęsące się dziecko zaraz po przebudzeniu... - Forum 2023
- Tunezja - Forum 2023
- Urząd pracy - zmiana terminu wizyty - Forum 2023
- czy jarzębina jest trująca? - Forum 2023
- Teściowa zdradziła mi trik na czystą i pachnącą pralkę. Wlewa do bębna jedną rzecz
- Czym umyć brudne ściany? Wykorzystaj prosty trik za 5 zł. W mig zapomnisz o malowaniu
- Dociśnij obcinacz do paznokci w tym miejscu. Niewiele osób wie, o jego ukrytej funkcji
- Specjalny dodatek za wychowanie dzieci? ZUS wypłaca nawet 1500 zł. Skorzystają także babcie
- Położyła makaron na stół i zalała zimnym sosem. Tak wyprawiła synowi przyjęcie urodzinowe
- Jak kisić ogórki, żeby były twarde? Wystarczy wrzucić do słoika jeden składnik
- ZUS wprowadził ważne zmiany dla emerytów i rencistów. Przez niefrasobliwość mogą stracić świadczenie
- Początek roku szkolnego 2023/2024 przesunięty! Uczniowie nie rozpoczną nauki 1 września, wakacyjny odpoczynek potrwa dłużej
- To magiczne imię dla dziewczynki robiło furorę 70 lat temu. Hit z lat 50. znów zyskuje na popularności. Oznacza "prawdę i szlachetność"
- Zła wiadomość dla uczniów. Rok szkolny 2023/24 może być niewesoły
- Zagadki dla dzieci w różnym wieku. Łatwe, krótkie, ciekawe i zabawne.
- Życzenia urodzinowe dla dzieci [+śmieszne wierszyki]
- Ani z ogórka, ani z kapusty. Surówka z tego składnika to hit tegorocznego lata!
- Dodatkowe pieniądze za okres choroby. Od 1 lipca w ZUS obowiązują nowe zasady
- Jak otworzyć słoik bez użycia siły? Z tym prostym trikiem żadna zakrętka nie będzie problemem
Enable registration in settings - general
5 odpowiedzi na pytanie: zrośnięta stulejka
Re: zrośnięta stulejka
Witaj! Właśnie walczymy z infekcją układu moczowego u mojego prawie półrocznego synka, która przyplątała się najprawdopodobniej przez zrośniętą stulejkę. Mogę tłumaczyć to tylko instynktem macierzyńskim, który kazał mi zrobić małemu badanie moczu, bo ani siusiak nie był czerwony, ani nie było gorączk, nawet nie płakał przy oddawaniu moczu – był tylko jakiś osowiały, rzadziej siusiał /ale i mało pił/, miał since pod oczkami. Jeśli to wyleczymy, to idziemy na zabieg. Nie czekaj tak długo, bo tam gromadzą się bakterie, nie można tego odciągnąć a co za tym idzie i umyć. Przechodziliśmy przez to gdy starszy miał prawie trzy lata i wspomonam to jako koszmar. Dziecko jest już bardzo kumate jak na taki zabieg. Teraz nie chcemy aż tak długo czekać. Najlepiej to chyba zrobićgdy synek ma 6 – 12 miesięcy. Badaj mu co jaiś czas mocz by się upewnić, że wszystkojest ok.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam
Ela
Re: zrośnięta stulejka
Dziewczyny ja mam osmiotygodniowego synka i miałam taki sam problem ale wierzę w jednego lekarza do którego trafiłam z całkiem innego powodu.Otóz z powodu bólu brzuszka pojechałam do znanego lekarza na badanie z dzieckiem a ten lekarz obejrzał go calutkiego i powiedział ze Tymcio wcale nie ma stulejki mimo że wcześniej mówiła mi otym połozna i pediatra.Wcałe mu nie chciałam wierzyc z początku ale on na poarcie swojej opini pokazał mi kilka artykułów w fachowych pismach nie tylko polskich i wiecie co ja mu wierzę.Jego opinia jest taka że kazdy noworodek ma zarośnięty napletek po to aby nie zabrudził sobie tego miejsca kałem i ten napletek podczas wzrostu dziecka sam się będzie otwierał. Natomiast stulejka bierze się stąd że rodzice podczas kąpieli próbują naciągać napletek i wtym miejscu robią sie mikro ranki a z każdej ranki robi się mała blizna a kiedy jest blizna napletek nie bedzie schodził sam i wtedy trzeba zrobić zabieg.I stad sie biorą całe stuleki. Nie wiem ale wydaje mi sie to całkiem logiczne i zaufałam temu lekarzowi.
Re: zrośnięta stulejka
moim zdaniem na wszystko przyjdzie czas.do bodajże 3 roku życia dziurka jest wąska i nie da się zsunąc skórki.jak oczywiście nie ma infekcji ani żadnych problemów z tym związanych nie nalezy ruszac i zsuwac na siłe -tylko myć powierzchownie.
ja próbowałam jak marcin miał ok 8 miesięcy zsunąc i nie dało sie.zostawiłam i nie ruszałam. Niedawno znów zrobiłam próbe i juz schodzi do połowy. Nie robie nic na siłe -zobaczymy za jakis czas.
trzeba jedynie obserwowac czy przy siusianiu nie robi sie na końcu balonik świadczący o problemie z wydostawaniem sie moczu.
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: zrośnięta stulejka
U nas bylo to samo mialam isc na zabieg jak maly skonczy 3 miesiace ale przy wizycie kontrolnej jak maly mial 6 tygodni wprawiony lekarz mocniej pociagnal i juz bylo ok. Maly trochu pokrzyczal nie wiele i mamy spokuj. Mysle ze bardziej sie przestraszyl niz go bolalo.
Re: zrośnięta stulejka
My trafilismy raz do poradni nefrologicznej i tam nefrolog po dokladnym zbadaniu Jerzyka, powiedziala, ze widzi, iz moga byc problemy z odciaganiem napletka i ona czuje, ze juz tworzy sie tam mastka (bialawa maż), a pod nieodciaganym napletkiem beda sie mnozyc bakterie. Jerzyk mial wtedyz 9-10mies. Wczersniej probowalismy podczas kapieli naciagac troche skorke ale za bardzo nie wychodzilo. Dostalismy skierowanie do chirurga (bardzo to przezywalam i przygotowywalam sie na zabieg). Okazalo sie, ze pani posmarowala mu siusiaka jakims zelem i sprawnie odciagnela napletek. Ja nie patrzylam (zrobilo mi sie slabo) ale patrzyl z ciekawoscia maz i..powiedzial, ze pod napletkiem bylo tyle tej mastki, jakby ktos wycisnal paste do zebow!!!! dostalismy jakis zel zeby zdezynfekowac siusiaka. Maly poplakiwal 1 dzien i na tym koniec. Teraz codziennie podczas kapieli tata myje siusiaka, nie ma zadnych problemow- pieknie schodzi napletek. Gdyby nie ta nefrolog, pewnie do tej pory bysmy nic nie robili.
Ania,Jerzyk(26.06.04) i Ziarenko
Znasz odpowiedź na pytanie: zrośnięta stulejka