Dziewczyny mam do Was kilka pytań dot. wprowadzania tego co w temacie:
-kiedy wprowadziłyście coś innego niż mleko (przy karmieniu piersią)
-jakie firmy preferujecie (Gerber, Nutricia, Hipp… )
-jak podgrzewacie (słoik do wody czy podgrzewacz-cały czy część…)
-od ilu razy dziennie i w jakich ilościach zaczęłyście dawać i co (np. zupka i soczek czy obiadek i deserek…itp)
-karmicie ze słoiczka czy inaczej
-co jeszcze możecie doradzić?
Dawida karmię narazie tylko piersią. Pięknie przybiera na wadze-nawet ciut za dużo. Dopiero co zaczął 5 miesiąc. Jednak ma niekorzystne wyniki – ma złą hemoglobinę i jest bladziutki. Ja niby już wszystko jem oprócz wzdymających, konserwantów itp. Za 10 dni mam szczepienie-porozmawiam jeszcze z pediatrą ale jestem też ciekawa Waszych opinii. Zresztą pediatra pediatrze nierówny(a).
Pozdrawiam gorąco i z góry dziękuję:)
P. S. Kupiłam dziś Nutricii zupkę jarzynową z kurczakiem (od 6 m-ca) i zjadłam sama na spróbowanie- mniam mniam :)) i jeszcze Gerbera soczek (od 4 m-ca), zupkę jarzynową (od 5 m-ca) i deserek (marchew, jabłko, winogron)-od 5 m-ca ale tego nie próbowałam.
Milva i Dawidek (4 m-ce)
9 odpowiedzi na pytanie: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
nie wiem, czy ci wiele pomoge, bo karmie butla
od 4 miesiaca dawalam krzysiowi deserki ( na zmiane jablko, jablko+ marchewka, jablko+ winogrona, sama marchewka); zaczynalam od 10-15 ml, potem zwiekszalam porcje (do pol-2/3 sloiczka)
od piatego miesiaca zaczelam wprowadzac zupki; na poczatku od malych ilosci (30 ml, potem mleczko do popicia, nastepnego dnia 60 ml i mleko, az w koncu cala porcja); sa one zazwyczaj geste, wiec krzys zjada gora 90ml; i daje juz mu soczek (na razie 30-40 ml)
tak wiec na dzien dzisiejszy krzys je 4x dziennie mleko (150-180ml), zupka, deserek; w nocy dostaje herbatke koperkowa lub ulatwiajaca trawienie hippa (nie wypija wiecej niz 100ml)
deserkow nie podgrzewam, daje w temp.pokojowej; na poczatku przekladalam pol sloiczka do malej butelki aventu, reszta do lodowki, teraz daje ze sloiczka, a reszte wyjadam (nie zostaje tego duzo, wiec nie oplaca sie zostawiac, bo i tak nie starczy na drugi raz)
zupke przekladam tez do butelki aventu i podgrzewam na podgrzewaczu; po prostu wygodnie mi sie w nich podgrzewa i z nich karmi;
co do sloiczkow to zwracam uwage na sklad; deserki wybieram na razie bez cukru i zageszczaczy (typu maka ryzowa), tylko owoce;
zaczynalam od zupek maloskladnikowych, polecam produkty bio hippa i naturalnie proste gerbera;
i dobra rada: przygotuj sie, ze dziecko bedzie plulo i nie bedzie chcialo jesc; wtedy mozesz byc juz tylko mile rozczarowana, jak maluszek ladnie bedzie zajadal ;)))
pozdrawiam i zycze wytrwalosci
Ewa i Krzyś (4 miesiące)
[Zobacz stronę]
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
NAjlepiej karm do konca 6 miesiąca. Jeżeli wprowadzisz wcześniej inne jedzenie (a chyba nie ma takiej potrzeby), to zakłócisz prawidłowe wchłanianie składników z mleczka. Dawidek ma jeszcze całe życie na jedzenie zupek i marchewek a mleczka już niedługo nie. Dlatego na razie daj mu to co najlepsze. ))
To, ze ma złą hemoglobinę i jest bladziutki, to spróbuj Ty się lepiej i warościowiej odżywiać. Pij NATURALNE, ROBIONE W DOMU soki: marchew z burakiem, marchew z jabłkiem, jedz rodzynki (jeśli lubisz).
Mój Mikołajek kończy za niecały tydzień 6 miesięcy i dopiero teraz będę mu dawała gotowaną marchewkę z ziemniaczkiem. Do tej pory tylko melczko z cyca. I nie żałowałam sobie niczego w żywieniu. Oczywiście zadnego octu, alkoholu pod żadną postacią, kawy, słodycze i słaba herbata sporadycznie, żadnych konserwantów (kukurydzy w puszcze, czy groszku). itp.
Myslę, że powinnaś jeszcze poczekać.
Pati i 5,5 m. [Zobacz stronę]
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
Dzięki Ewa:)
Milva i Dawidek (4 m-ce)
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
Dzięki za odpowiedź:)Wiem że do 6 m-ca najkorzystniej piersią. Staram siędobrze dożywiać, bardzo uważam na szkodliwe składniki w jedzeniu i jem warzywa (buraki, marchew) i z owoców jabłka. Dawid dostaje żelazo w kropelkach i wit. C i B6 i po miesiącu hemoglobina wzrosła tylko o 0,5…
Tak czy inaczej praktyczne informacje o wprowadzaniu nowych pokarmów w końcu mi się przydadzą jak nie teraz to za 2 miesiące albo za miesiac jak wróce do pracy bo nie wiem czy dam radęściągać pokarm.
Pozdrówka:)
Milva i Dawidek (4 m-ce)
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
O tak, wiedzy nigdy dosyć :))
Pati i 5,5 m. [Zobacz stronę]
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
Niekoniecznie dziecko musi pluć. Miki, gdy pierwszy raz dałam mu jabłko gerbera oszalał na jego punckie. I chociaż nie umiał jeśc zbyt dobrze łyżeczka strasznie chcIAŁ, żeby wsadzać mu jabłuszko do paszczy. Teraz je jak stary.
Ewka, a Ty dajesz jakaś kaszkę ryżową, albo cos takiego?? Miki uwielbia kaszkę ryżową z owocami leśnymi tylko martwi mnie, ze ona jest z cukrem, a cukier nie jest najlepszym składnikiem zywności na świecie:))
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (4 miesiące!!)
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
na razie wprowadzam zupki; kaszke bedziemy probowac za jakis czas (maly i tak swietnie tyje, a kaszki sa bardziej kaloryczne)
a co do plucia- on pluje tylko zupkami, ale mysle ze dlatego, ze sa za geste; za deserkami az piszczy
Ewa i Krzyś (4 miesiące)
[Zobacz stronę]
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
JA karmilam do konca 6 mies tylko piersią. Potem wprowadzilam zupki, nastepnie soczki i wczoraj jabłuszko.
Zupki przygrzewam w wodzie, przekładam troszke do filizanki albo malej miseczki i w kąpieli wodnej podgrzewam. Na początku dajesz 3 łyzeczki góra-za 1 razem. A teraz Sara zjada juz pół sloiczka na raz.
Soczki najlepsze sa hippa, zupki gerber lub bobovita. Ale zobaczysz co Twojemu synkowi bedzie smakowac. Rózne dzieci maja smaki. W kazdym razie jak sie karmi butla to pierwsze sie wprowadza jabłuszko, a jak piersią to zupki.
Moge Ci doradzic jeszcze łyżeczke silikonową, fajnie sie z niej karmi np avent albo canpol, wazne zeby miala miekką koncówke. I duuuzo cierpliwosci. Na początku dzidzius nie radzi sobie z jedzeniem z łyzeczki. Nie panikuj jak ja:-) tylko bądź cierpliwa. Z kazdym dniem bedzie lepiej.
Ale masz jeszcze 2 miesiące karmienia piersią wiec spoko luzik 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….
a ja tylko dodam ze takie niezbyt dobre wyniki to czeste u dzieci w tym okresie!
Agniesia miala przepisany hemofer(zelazo) i Cebion(wit C)
Ja zaczelam wprowadzac zupki i soczki w 5 m-cu ale Agniesia byla troche przeglodzona (mialam malo pokarmu i musialam dokarmiac Bebikiem), pierwsze podalam jabluszko (surowe skrobalam lyzeczka), potem zupki i soczki od 5,6 m-ca. Potem troche “zaspalam” z wprowadzaniem nowych pokarmow i efektem Agniesia lubi tylko sloiczki (preferuje Gerbera) Deserki, kisielki itp nie smakuja – no ale to juz inny temat!!!
Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)
Edited by anet on 2003/04/11 10:44.
Znasz odpowiedź na pytanie: Zuoki, soczki, obiadki, deserki….