zupełnie z innej beczki

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   Ja jestem nauczycielką angielskiego, a Mirek (nie lubi jak mówie o nim mąż) automatykiem. Zupełnie inne beczki;-)) ale połączyło nas to, że oboje jesteśmy umysłami raczej ścisłymi o duszy humanistycznej, jeśli można tak to nazwać. Ciekawa jestem co z tej mieszanki przejdzie na dzieciaczki:)) Przyszłości nie zamierzam im planować, choć na pewno będę ich mobilizować do nauki, b potem nie musieli robić matury mając 35 lat (jak brat Mirka);-)) Jak na razoie to przed Jasiem rysuje sie przyszłość sprzątaczka ewentualnie operatora śmieciarki, to jego aktualn pasja:)

   roczny Jaś + Jovanka(luty’05)

   Odpowiedz
2. agusjot Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   Hi, hi faktycznie podczas mojej obecnoci na forum już tzreci raz odpowiadam na to pytanie, ale bardzo je lubię, bo za każdym razem są inne mamy i inne odpowiedzi

   Ja jestem psychologiem na urlopie wychowawczym, pracuje w służbach mundurowych.
   Rafał jest inżynierem zarządzania i zajmuje się przetargami i opracowaniami remontów śmigłowców.
   Takie różne z nas duszyczki

   Aga i Kuba (25.06.2003)
   

   Odpowiedz
3. eris Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   No my też raczej z innej beczki 🙂 Skończyłam pedagogikę a Andrzej Politechnikę (elektronika i telekomunikacja). A co do Mata-na pewno nie chciałabym by realizował niespełnione marzenia rodziców.

   
   Marta i Mat 26.10.2003

   Odpowiedz
4. mk1 Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   My oboje jesteśmy absolwentami Akademi Ekonomicznej w Krakowie. Ja pracuje w Urzędzie Miasta a Andrzej prowadzi firmę “rodzinną”. Pozdr

   Magda i Oleńka 20.10.2003

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   ja anglista,maz elektronik:)

   Nelly i Hubert 23.02.03
   

   Odpowiedz
6. marta-kotas Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   he..he niezle Aga, ja tez jestem psychologiem (konczylam UŚ) ale pracuje jako tlumacz ang. a moj maz tez mundurowy, pracuje w areszcie sledczym, jest po resocjalizacji.

   Buziaczki dla Kubusia (fajniutkie zdjecie)

   
   Marta i Marcelek (18.02.2004)

   Odpowiedz
7. lilianka Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   Ja – grafik komputerowy, mąż – żołnierz zawodowy

   Pozdrawiam

   Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

   Odpowiedz
8. gwiazdeczka2 Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   Ja – studentka (Zarzadzanie i marketing)
   Tomek – student (Informatyka)
   Hihih…..jesli mozna to nazwac moim zawodem….bo i tam nie wiem kiedy chce skonczyc moja edukacje

   
   Ewcia z Mają(17 miesięcy)

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: zupełnie z innej beczki

   Podpiszę się pod Ciebie bo u nas przecież podobnie 🙂

   Ja -studentka (anglistyka)
   Mateusz -student ( Fizyka Komputerowa)

   Może kiedyś jakiś zawód z tego wyjdzie [usmiech0

   

   Odpowiedz
10. lilavati Dodane ponad rok temu,

    Re: zupełnie z innej beczki

    Ja i mąż jesteśmy matematykami, razem studiowaliśmy, razem pracujemy zajmujemy się falowaniem na morzu. A jak będzie z Mateuszkiem czas pokarze. W końcu przydałby się jakiś filolog albo prawnik w rodzinie 🙂 Ha Ha

    

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: zupełnie z innej beczki