zwariowałam?

………………

11 odpowiedzi na pytanie: zwariowałam?

  1. Re: zwariowałam?

    Witam.

    Mam podobnie jak Ty. Nie mogę się opanować, już bym chciała następnego maluszka. Postanowiłam poczekać z rok, ale nie wiem czy tyle wytrzymam 🙂

    Ania i Liwia
    [

    • Re: zwariowałam?

      gratuluje :-)))
      byłam u gin w zeszłym tygodniu i powiedziała że jak sie upieram to po wyleczeniu nadżerki mogę się już starać :-)))
      też jestem po cc.

      powodzenia

      madzia i

      • Re: zwariowałam?

        Olu jak najbardziej popieram Twójj pierwszy ruch

        Ja zawsze byłam i jestem za mała różnicą wieku miedzy bąblami…sama tak mam i jestem przeszczęśliwa z tego powodu.
        A radzimy sobie znakomicie!
        Najciężej jest się zdecydować

        Życzę owocnych starań!

        Pozdróweczki!!!


        Ewa/ Dominiś i Filipek

        • Re: zwariowałam?

          olu

          gratuluje!!!!! ale wam dobrze:-)

          ILONA I KUBEK 2,5 roku

          • Re: zwariowałam?

            Olu już odpisałam Ci na marcówkach, ale dodam jeszcze tu – to super!! Naprawdę cieszę sie ogromnie i gratuluję.
            Jednoczesnie podziwiam. My mamy zamiar starać ise za jakieś pół roku,a może latem by znów stworzyć wiosenne maleństwo.
            Pozdrawiam bardzo ciepło

            ika z Igorem

            • Re: zwariowałam?

              Zawsze podziwiałam mamy, które mając jedno lub więcej malutkich dzieci myślą o kolejnych. Albo Wy macie w sobie duuuzo miłości i silnie rozbudowany instynkt macierzyński albo ja jestem jakaś oschła i zimna… Ja mam dwójke dzieci, zawsze chciałam mieć dwójeczkę, ale na drugie cięzko było mi sie zdecydować. Podjęlam tę decyzje gdy Julka miała 5 lat. Sa różne szkoły i teorie kiedy lepiej sie zdecydować na kolejnego potomka, wiele plusów i minusów. Ja nie miałam siły i odwagi zrobić tego wcześniej.Dużo zależy tez od tego czy masz dookoła pomoc, męża który ma czas dla rodziny, chętnych do pomocy rodziców, teściów itp. Ja w mieście którym mieszkam jestem sama tzn. z mężem. Ale on jest tak zaparcowany, że nie pomaga mi wiele. Rodzice mieszkaja 100 km dalej, teściowa 350 km. Więc od zawsze wszystko było na mojej głowie… może dlatego cięzko mi było zdecydować się na powrót do “dziecięcych” obowiązków. Staram sie jak mogę, ale często zdaję sobie sprawę że w natłoku codziennych zajęc za mało czasu poświęcam dzieciom, a to jest najwazniejsze.
              pozdrawiam
              Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 25.11.2003

              • Re: zwariowałam?

                niedzielne refleksje wsrod zabaw

                Agniesia 7.07.02 Adrianek 1.01.04

                • Re: zwariowałam?

                  Super decyzja

                  • Re: zwariowałam?

                    Poczytałam, obejrzałam zdjęcia no i teraz sama nie mogę się doczekać

                    Tak mi się skojarzyło, że mój mąż ostatnio jak wrócił do domu powiedział tak: “Jak to fajnie jak ona (Ula) się tak cieszy na mój widok, tak się ładnie uśmiecha, a jak to będzie fajnie jak tak się będzie dwójka uśmiechała”


                    Ola i Ulcia (24/03/04)

                    • Re: zwariowałam?

                      Ola, poczytaj sobie mojego posta pt. “Ja chyba oszalałam” 🙂
                      Gratuluje meskiej decyzji 🙂
                      Ja chce tego Kajetana, ale jeszcze poczekam. Kilka lat.

                      • Re: zwariowałam?

                        gratuluję! my tez sie bedziemy starać, ale na wiosnę, jak już kupimy mieszkanie. no chyba, ze wczesniej sie zdarzy. wciaż jesczze nie mam okresu, wiec nic nie mogę planować 🙂

                        Iza i Karolek

                        Znasz odpowiedź na pytanie: zwariowałam?

                        Dodaj komentarz

                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo