zwracacie uwagę innym matkom???

ciężko mi bez forum, bez Was, oj ciężko:-))))
___

taka sytuacja w z dnia wczorajszego.

bylismy u znajomych na działce. przyjechała też dziewczyna z dzieckiem 5,5 mca. porozmawiałyśmy trochę o porodzie, jak się rozwija. dowiedziałam się, że mała ma skazę i dostaje bebilon pepti. dlatego zdziwiłam się, że mama dała jej paluszka. nic się nie odzywałam, bo cały czas pamietam, jak to ja miałam takiego malucha i tysiące rad, które mnie doprowadzały do wściekłości. ale za chwilkę mała ulała mlekiem i tymi paluchami. zapytałam się wtedy, czy wie, że w paluszkach tez jest pewnie nabiał. usłyszałam, że wie, ale ile tam tego jest…..?? nie zaszkodzi.
za jakiś czas mama dała dziecku kawałek chlebka ze skórką. nie odzywałam się już, bo przypomniał mi się mały Patryk i moje rady, o które nie prosiłam.
inna nie- dzieciata koleżanka mnie wyręczyła. zapytała się, czy ona już je chleb? usłyszała odpowiedź w stylu “a co ona tego chleba zje, pomemla sobie tylko”.

ja swojemu dziekcu dałam chleb dosyc późno. denerwowałam sie, jak dowiedziałam się, że za moimi plecami dziecko dostało coś, czego mu nie podawałam. a tu dziecko ze skazą dostaje i palucha i chlebek w wieku 5,5 mca.

ja zawsze starałam się unikać dawania dobrych rad. nie było z resztą jeszcze wiele takich okazji.
ale chyba jest to bardzo trudne, dlatego coraz bardziej rozumiem jak trudno nie wtrącić swoich mądrości:-)
nie wiem, może przesadzam?
nie wiem, czy powinno się w takich sytuacjach zwracać delikatnie uwagę? nie chcę uchodzić za jędzę tą od “dobrych rad” :-)))

Beata&Patryk(03.03.03)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zwracacie uwagę innym matkom???

  1. Re: zwracacie uwagę innym matkom???

    pewnie większośc lekarzy pediatrów nie jest świadomych czym dziecko jest karmione.
    u mnie takiego wywiadu nie ma i nie było. ja się pytałam czy mogę już coś wprowadzić. może inaczej jest przy dziecku z alergią.

    gratuluję nowego maleństwa:-)

    Beata&Patryk(03.03.03)

    • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

      Ja nie daję rad… myślę, że każda matka wychowuje dziecko według własnej wiedzy i uznania. Sama nie jestem nieomylna, ale gdyby mi jakaś kobitka zwróciła uwagę, co do mojego wychowania… no, nie spodobałoby mi się to :). Na matki bez wyobraźni, a czasami podstawowej wiedzy co do np. karmienia małego dziecka,i nie ma sposobu, można je trochę “pooświecać”, chociaż nie wiem z jakim skutkiem. Czasami np. będąc z Kacprem na podwórku widzę, że chłopczyk obok, taki dwuletni, zajada czipsy. Mama wesoła, siedzi, rozmawia i podsuwa co rusz świeższego czipsika. Zastanawiam się : po co? Przecież takie dziecko jeszcze nie ma “chęci” na czipsy, je to, co mu kupi mama, oczywiście może dać znać “ciuciu”, czy coś takiego, ale to, co będzie jadło tak naprawdę zależy od matki. Przecież te wszystkie czipsy, frytki (byłam świadkiem jak 10 miesięczne dziecko zajadało frytki) itp. to sama trucizna!!! Oczywiście, że kiedyś dziecko i tak z naszą, czy bez naszej wiedzy spróbuje tego, ale po co samemu zatruwać malutki organizm??? To truizm, że można kupić owoc zamiast batonika, ale widzę właśnie wśród znajomych mi matek totalny brak świadomości w tym temacie. Tak myśli, a właściwie nie myśli tysiące kobiet. Gdybym miała każdą ze spotkanych mi mam uświadamiać, zwracać uwagę… mój Boże… połowa z nich przestałaby się do mnie odzywać 😉 Nie, przyjęłam inną postawę, dbam o swoje dziecko, staram się “nie wychylać”, chyba że zejdziemy w rozmowie na temat, powiem, co JA o tym myślę, jak JA to widzę i jak JA postępuję z MOIM dzieckiem. Może ktoś zgodzi się ze mną, może nie…
      Pozdrawiam

      Agata i Kacperek 31.07.03

      • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

        co do kupkowego tematu
        wszystko było super, dopóki był na trzech – dwóch lekach. przy odstawianiu duphalacu zgodnie z zaleceniem gastrologa – co kilka dni pomijanie dawki, zatwardzenia wróciły:( nie za każdym razem, ale zdarzają się. znowu czasem trzeba zrobić lewatwyę i wróciliśmy do parafiny, która dawała najlepsze rezultaty.:(
        zapisałam małego do szpitalnej przychodni gastrologicznej, może zrobią mu jakieś porządne badania, bo dotychczasowe nic nie wykazały. mam nadzieję, że wszystko będzie mozna wykonać bez wizyty na oddziale.

        Beata&Patryk(03.03.03)

        • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

          a mi naprzyklad nei przeszkadzaloby jesli bys mi zwrocila uwage.Wytlumaczylabym swoje racje i moze nie uznalabys mnie za glupia matke
          Co do spacerowki- gdyby to pomoglo to pewnie ze bym Poli nie sadzala, bylam bardzo zadowolona ze tak dlugo w porownaniu do brata w gondoli jezdzi.
          Dzis jedna mama zwrocila mi uwage ze Pola ma dlugie pazurki i bylam jej wdzieczna – ale to akurat nie na temat wychowanai a zaniedbania.

          Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

          • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

            Ludzie i znowu wychadze na beznadziejna matke.
            Moze to nie chipsy ale i tak cierpie ze moj syn to je – TIK TAKI i lizaki. Oszukujemy ze wykupione, ze nie dowiezli ale i tak sa takie dni ze jak nie daje sie ubrac na spacer a ja nie mam sily na histerie i spazmy to mowie ze idziemy po TIK TAKI i wtedy biegusiem jest gotowy.
            No ale to wina tego ze nei udalo sie upilnowac zeby nie sprobowal- tak to jest jak wiele osob sie zajmuje dzieckiem.

            Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

            • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

              z tą spacerówką rózńie bywa – wićka nigdy nie jeździła na płasko- bo ulewała i miała zbronione na płasko pod groźbą zachłyśniecia. A mała ulała jak sama napisałaś – wiec może zalecenie z powodu ulewania?
              I pewnie też z powodu ulewania słabo przybiera – jako i wićka miała w zwyczaju. Nadrobiła dopiero jak poleciło mi forum Nutriton do zagęszczania – sprawdziłam w książeczce przy wadze starowej 3640 w wieku 5 miesięcy 6400 – wtedy zaczęłam jej zagęszczać nutritonem – przestała ulewać i zaczęła przybierać bo mając 6 miesiecy już waży mi w ksiażeczce 7700… Była wtedy na nutramigenie i chrupkach kukurydzianych :-)))

              • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                moje dziecko Haribo je – na widok paczki aż sie trzęsie.

                • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                  skąd ja to znam 🙂

                  Monika & Nina 19.11.2003

                  • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                    A moim zdaniem nie należy przesadzać w żadną strone – nie robię tragedii jeśli Nina raz na jakiś czas zje parę frytek czy chipsów, byle nie za dużo i nie za często. Niespecjalnie przemawia do mnie zabranianie dziecku jedzenia słodyczy – co to za dzieciństwo bez czegoś słodkiego? Nina jada co jakiś czas czekoladę, ale je też dużo owoców, warzyw, różnych zdrowych, pełnowartościowych produktów więc myślę że równowaga jest zachowana 🙂

                    Monika & Nina 19.11.2003

                    • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                      ale ja nikogo nie nazwałam głupią matką.

                      ja się pytam, czy zwracać uwagę, powiedzieć swoją opinię, jeśli zdanie na temat wychowania mamy odmienne, czy dac sobie spokój.
                      i czy warto, bo ktoś może sobie nie życzyć i uznac to za wścibstwo.

                      i chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi.czasem trzeba przemilczeć. czasem matka faktycznie może być nieświadoma i taka rada może jej pomóc. ale gdy napotyakmy opór trzeba dać sobie spokój, bo w końcu my mamy do wychowania swoje dziecko i jak ktoś wychowuje swoje nic nam do tego. no chyba, że mamy pewność, że to patologia.

                      Beata&Patryk(03.03.03)

                      • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                        🙂 ja jestem bardzo świadoma w temacie a mimo to moje dziecko je batoniki, lody, czasami rowniez jak dorwie od kuzynów cziptosy, nie mam z tego powodu wyrzutow sumienia. Dziecko samo też wie co jest mu potrzebne. śmiać mi sie chce a tej trucizny 🙂 ja nazwałaś niektóre produkty, wybacz ale ziemniaki upieczone w oliwie z oliwek czy na zwykłym oleju to trucizna? 🙂 ja tak nie uważam,
                        Ja moge sie przyczepić do matek, które pchają w dziecko słodkie kaszki (cukier + syntetyczne witaminki), jogurciki które aż kapią z nadmiaru cukru i sztucznych barwników, soczki, które są po prostu szkodliwe w większej ilości dla małej wątroby dziecka, cytrusy, krórych na dobrą sprawę w ogóle dziecko nie powinno jeść bo są tak pryskane chemią, że są trujące. Tego wszystkiego matki nie chcą już widzieć 🙂
                        Wszystko jest rzeczą względną, ja już wolę żeby moje dziecko zjadło kawałek czekolady, cukierka czy frytki.
                        We wszystkim trzeba zachować “złoty środek”. Mój Mikołaj je generalnie wszystko, na co ma ochotę 🙂 a rad innym matkom nie udzielam 🙂

                        • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                          No właśnie, każda mama ma własny sposób wychowania, karmienia itp. Ja nie daję czipsów ani frytek nawet od czasu do czasu, nie ma to ŻADNYCH wartości, więc nie widzę sensu. No i nie chcę, żeby dochodziło do takich sytuacji, o jakich pisały dziewczyny: dziecko spróbowało i jest wojna, bo chce jeść to ciągle.
                          Nie mówię tu o słodyczach, chociaż i te dozuję rozsądnie. Moje zboczenie zawodowe każe mi uważać na każdy ząb :).
                          Pozdrawiam

                          Agata i Kacperek 31.07.03

                          • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                            Haribo – to jest u nas hit, ale przeczytaj sklad, nie ma tam na dobrą sprawę nic “niezdrowego” poza cuktem oczywiście

                            • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                              Nie udzielam rad 🙂 Ale odpowiem na pytanie o szkodliwości frytek: podczas poddawania ziemniaków wysokiej temperaturze np pieczenia czy smażenia wytwarzają się toksyczne, rakotwórcze związk. Ja chcę oszczędzić narazie tego mojemu dziecku, właśnie dlatego, że trudno dziś o zdrową żywność, wszędzie czyha jakaś trutka 😉 Wiedząc o tym nie daję, nie daję też wielu innych produktów, o których wiem, że szkodzą, staram się zastępować je zdrowszymi. Takie jest moje podejście do karmienia mojego dziecka 🙂
                              Pozdrowionka

                              Agata i Kacperek 31.07.03

                              • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                i to jest podejście zdroworozsądkowe.

                                Ja bym jeszcze dorzuciła że zakazana rzecz pociąga- dlatego dzieciak ma dostęp do słodyczy, czipsów, frytek itp. Zdecydowanie wole kontrolowac jakość i ilość zjadanych pustych kalorii (później pewnie piwa, wina, itd) niż nie mieć za pare lat nad nimi kompletnie żadnej kontroli “bo zakazane” (ale jakie pyszne!) i trzeba sie kryć.
                                Tule w temcie trucizn.

                                Co do Haribo – wiem, znam ich skład aż doskonale, jak byłam na bezglutenowej to mnie ratowały :-))
                                Co do frytek, czipsów itp. – to są wyznaczniki naszych czasów tak jak turtles, he-man i tym podobne paskudztwa. I dziura ozonowa. Czy w ramach chronienia dziecka przed truciznami tego świata mam je trzymać w namiocie tlenowym?
                                Co do wątroby – i tak wypije swoje w życiu i jej wątroba zapłacze niejednokrotnie – niech sie hartuje :-)))

                                WIem, ze nieco odbiegłam od tematu. A wracając do niego – ja mogę mówić o moim dziecku – nietypowym i niezgodnym z POLSKIMI normami – NIejednokrotnie toczyły sie dyskusje o cytrusy, skład słoików itd. Każdy wychowuje swoje dziecko jak sobie życzy. NIe zwróciłam bym uwagi chyba.

                                • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                  Dziekuje za gratulacje 🙂
                                  Na kazdej wizycie u lekarza musze szczegolowo mowic co Jagodzia je i nawet podawac w gramach i ml, tak jest od jej narodzin, nie ma alergii.

                                  Pozdrawiam 🙂

                                  Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05

                                  • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                    🙂 i to jest podejście zdroworozsądkowe

                                    a o tych sokach i kaszkach to był tylko przykład, dla mam ktorym sie wydaje, że karmią zdrowo swoje dzieci bo im nie dają frytek i batonów:)

                                    • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                      No, dziewczyny, widzę, że i pojęcie zdrowego rozsądku jest względne. Jak wszystko zresztą. Pozdrawiam
                                      Również zdrowo myśląca 🙂

                                      Agata i Kacperek 31.07.03

                                      • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                        No pewnie ze wiem ze nie nazwalas nikogo glupia matka-ja tak napisalam na zasadzie “O ja glupia ninfomanka”
                                        -jak ktos nie pamieta to z filmu KIiler.
                                        co do reszty sie zgadzam w 100%

                                        Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004

                                        • Re: zwracacie uwagę innym matkom???

                                          ja do soczków i kaszek chętnie dorzuce marchewke.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zwracacie uwagę innym matkom???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general