Pytanie mam.
Męczę się od soboty z czymś dotąd nie spotkanym u siebie…..mam coś w rodzaju dziwnych kołatań serca, choc kołatanie kojarzy mi się z szybszym mocnym biciem….
Spróbuję opisac jak to czuję choc może wyda się to wam śmieszne….
Serce bije sobie miarowo, nagle,,staje” na dłuższą chwilę i jest wielkie BUM. Aż mi cała klatka skacze. Nie jest to bolesne, raczej nieprzjemne uczucie…. bardzo odczuwalne i nie ukrywam że przeszkadza…..
Do gina idę dopiero jutro, byłam zrobic eeg (niby w normie) badania krwi (brak mi magnezu pozostałe wyniki ok)
Nie przeszłam żadnych silnych stresów w ostatnim czasie… Nie wiem skąd to się wzięło… Nigdy wczesniej nie miałam czegoś takiego…..Dzieje się tak kilka razy na minutę, potem np. godzina spokoju i od nowa….
Ma któraś lub przerabiała coś takiego?
Podzielcie się…..
zobaczymy swoją drogą co lekarz jutro powie…..
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ,,kołatanie” serca, ….ma któraś lub przerabiała?
Czyli teraz już wsio ok? Jak ja bym chciała, zeby i umnie to chociaz po ciąży przeszło.. Muszę sie jednak i ja wybrac do kardiologa, tylko najpierw sprawdze sobie poziom magnezu i potasu. Dzięki!
Ja niestety przerabiam to od kilku lat. U mnie są to dodatkowe skurcze serca. Najlepiej powiedz o tym lekarzowi, a przed wizytą możesz wziąć magnez. Mnie czasami pomagał. U mnie jeszcze dochodzi do szybkiego bicia serca, jestem pod stałą kontrolą kardiologa i biorę jeszcze inne leki. Mam nadzieję, że u Ciebie to przejściowe (zmęczenie lub stres) i po magnezie przejdzie.
Mi takie kolatania zdarzaja sie juz od kilku lat z przerwami. Ostatnie mialam na pocztaku ciazy (to moja pierwsza ciaza), a teraz cisza :). Najczesciej zdarzaly mi sie kiedy podczas schylania sie bralam wdech. Czulam wtedy jakby mi ktos serce zamknal w male pudeleczko. Bilo szybko ale tak jakby nie mialo miejsca i wykonywalo mniejsze skurcze. Ciezko mi sie podczas takiego ataku oddycha a kilka razy czulam tez dretwienie karku lub calego ciala. Mialam kilkakrotnie robione badania krwi, zwlaszcza aby sprawdzic tarczyce, raz ekg i niby wszystko jest ok. Kiedys duzo na ten temat czytalam i podobno zdarzaja sie tez takie przypadki “bez powodu”. Balam sie, ze w ciazy to sie nasili ale od wielu miesiecy tego nie mialam – moze dlatego ze zwolnilam tempo…
Zycze zdrowka i wyjasnienienia sprawy :).
z lekarzem oczywiście trzeba skonsultować, ale bez paniki
to może być niemiarowość oddechowa
lekarz mi kiedyś tłumaczył, że równo to chodzą tylko zegarki
W pierwszym trymestrze miałam bóle w klatce piersiowej, duszności i szybko lapała mnie zadyszka… Ginekolog kazal isc do internisty po skierownie na badania dodatkowe, no i poszlam… a lekarka uznala ze ona problemu nie widzi i skierowania nie dala
Najprawdopodobniej zamęczalam sie w pracy bo byla to praca stojaca w ciaglym ruchu… Odkad jestem na zwolnieniu lekarskim nie mialam problemow z sercem az do teraz… Okolo 27tyg ciazy gdy wstaje rano serduszko bije mi co najmniej tak jabym w nocy biegala… Tlumacze sobie to tak ze moj organizm ciezko pracuje nawet w nocy gdy dziecko fika koziołki
Dodam ze ciesnienie mam w normie ok 120/60
Znasz odpowiedź na pytanie: ,,kołatanie” serca, ….ma któraś lub przerabiała?