Dziewczyny, byłam dziś na drugim KTG. Pierwsze robiłam 2 tygodnie temu. Tętno było miarowe na poziomie 120-140 uderzeń. Skurcze to była linia ciągła na poziomie 20. A dziś to było zupełnie inaczej. Tętno skakało do 170, ale dziecko cały czas się wierciło, aż mi brzuch skakał (dzidzia nie lubi jak leżę na plecach). Tak się wierciło, że kilka razy pielęgniarka musiała zmieniać pozycję tej sondy na brzuchu, bo nie słyszeliśmy tętna. No i druga sprawa, skurcze na poziomie 40 do 60 to coś niepokojącego? Czy mam się szykować na szybki poród? Trochę to za wcześnie, bo termin mam dopiero za miesiąc? Lekarz ocenił KTG jako “do przyjęcia”, ale nie daje mi to spokoju.
Sprawdź poradnik: [Zobacz stronę]
15 odpowiedzi na pytanie: KTG – jak odczytywać?
Tętno na pewno było wyższe, bo dzidzia się ruszała. Tutaj nie ma problemu. Co do skurczy, to nie wiem. Miałam wiele razy robione KTG w pierwszej ciąży, jak leżałam w szpitalu. Zostałam nawet zatrzymana w nim, jak pojechałam na kontrolę w 34/35 tygodniu i skurcze były powyżej 70. Najciekawsze jest to, że jak już zawitałam w szpitalu z bólami porodowymi i odchodzącymi wodami, a położna zrobiła KTG, to skurcze były na poziomie ok 40. Położna skwitowała to następująco: “ee… takie skurcze”. Rzecz w tym, że z zegarkiem w ręce 45 minut później tuliłam już swoje maleństwo.
Chyba ci zrobłiłam mętlik w głowie. Osobiście mam ograniczone zaufanie co do KTG. Uważam, że wiele zależy na jakiej wysokości położna założy pas. Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się skurczami, które są bezbolesne. Jeśli zaczną boleć, to może to być sygnał, że organizm szykuje się do porodu. To jednak też może być jeszcze daleka droga.
Na poprzednim KTG twoje dziecko prawdopodobnie spało. Teraz jeśli fikało podczas badania, tętno właśnie tak skacze (u mnie w porywach do 190-200 przy solidnych kopniakach – średnio jednak 150-170).
U mnie zawsze włączał się alarm, jak tętno przekraczało 170 i całe piętro było na nogach.
Spróbuj na kolejnym KTG położyć się na boku i tak leżeć cały zapis. Dzieci nie lubią, jak mama leży na wznak. Wiem z autopsji. U mnie w takiej pozycji zapis był wręcz niemożliwy.
Poziom 40 na skurczach macicy nie świadczy o niczym. Może tylko o tym, że macica była bardziej spięta niż zwykle. Jeśli na tym zapisie widziałabyś “góry i doły”, to by znaczyło regularne skurcze i być może rychły poród.
Dziewczyny jesteście niezawodne! Uspokoiłyście mnie. Skurczy nie czuję. Pobolewają mnie pachwiny i podbrzusze, ale to chyba od wysiłku (chodziłam parę dni za wyprawką). Cieszę się, że to tętno nie jest za duże, bo mnie wachania do 170 wprowadzały w przerażenie. Skoro u Gosik czasem było większe i jest ok, to u mnie też musi być ok.
Z pewnością jednak nie zaszkodzi co jakiś czas powtarzać zapis KTG.
U mnie kręcili nosami, przy synku szczególnie. Im bliżej końcówki tętno u nas rosło (zazwyczaj pod koniec ciąży tętno u dziecka obniża się – u noworodka ma chyba ok 140).
Synek był hiperaktywny w końcówce ciąży. Rzekłabym, że ruszał się non stop. Urodził się jednak zdrowy chłop (ADHD nie stwierdzono :)).
Chuchać jednak na zimne nie zaszkodzi.
U mnie przy skurczach 60% stwierdzono rozpoczęcie akcji porodowej. Były one jednak regularne. Poza tym jak dzidzia się rusza, to tętno podskakuje. Wykres skurczy także się podnosi, bo macica reaguje na ruchy dziecka. Miesiąc przed porodem spędziłam w szpitalu, więc KTG miałam robione trzy razy dziennie.
Skandal. 65zł za badanie KTG w Toruniu
Lokalne gazety informują, że Szpital Wojewódzki w Toruniu pobiera od swoich pacjentek 65 zł za wykonanie badania KTG. Znajomi potwierdzają. Tymczasem szpital w Chełmży pobiera jedynie 10 zł, co i tak z tego co się orientuję jest nielegalne. Poszukuję osób, które zapłaciły tę zawyżoną cenę za badanie. Może razem uda nam się coś zrobić z tą skandaliczną sytuacją.
Proszę o pomoc w interpretacji tych wykresów KTG.
Na wykresach są dwie skale. Ta u góry wydruku ze skalą od 50 – 240. Domyślam się, że to tętno. Natomiast jest jeszcze druga skala na dole wydruku, gdzie nie ma żadnych oznaczeń tylko minuty. Na niej także znajduje się zapis, Być może to są skurcze. Położna mi dziś powiedziała, że u mnie się pojawiają tylko nie wiem w jakiej skali? Widzę, że dziewczyny tutaj wiedzą, a ja nie wiem jak na to patrzeć.
Położne tłumaczyły mi, że ważniejszy od wysokości wskazań jest kształt wykresu. Czasami już przy zakładaniu “pelot” nacisk jest większy, bo mocniej zacisną gumki i wtedy wykres aktywności skurczowej wychodzi na wyższym, ale prawie niezmiennym poziomie.
Mnie powiedziano, że wykres porodowy to mają być DOMKI a nie FALE.
I rzeczywiście, na początku obu moich akcji porodowych pisały się ostre zygzaki (zupełnie niepodobne do wcześniejszych wykresów).
GÓRA – tętno dzieciątka
DÓŁ – aktywność skurczowa Twojej macicy – dopóki linia wykresu jest w miarę równa lub lekko faluje, nic się nie dzieje. Oczywiście przy ruchach dziecka, dolna linia będzie się podnosić, ale jeśli dzieje się to tylko wtedy, to nadal nic się nie dzieje.
Ciekawe, ponieważ niektóre miałam takie ostre wykresiki w górkę. Wyjeżdżały trochę ponad skalę. Zakładam, że to właśnie były ruchu dziecka. Dzięki za wytłumaczenie mi, o co chodzi w tych wykresach!
W środę miałam robione KTG i akurat się o wszystko położnej wypytałam.
Tętno w normie: 110-170.
Napięcie do 40.
Dziewczyny jednak mają rację, że do porodu muszą być “góry” i “doły”. Napięcie wzrasta też przy aktywności dziecka.
Serdecznie proszę o pomoc. Bardzo proszę o zinterpretowanie mojego wyniku badania dzisiejszego ktg. Jestem bardzo zdenerwowana, ponieważ zdaje mi się, że tętno jest zdecydowanie za wysokie. Martwi mnie także ten duży skurcz. Dodam, że w szpitalu nikt nawet nie spojrzał na ten wykres i nic mi nie powiedziano. Proszę o pomoc, czy mam się niepokoić? Zgłosić do szpitala? Czy wkrótce urodzę?
[załącznik wygasł]
Czy dziecko podczas zapisu cały czas się ruszało? Według mnie na to właśnie wskazuje zapis. Podczas ruchów dziecka taki zapis jest jak najbardziej prawidłowy.
Zapis dolny wskazuje na 2 napięcia macicy. Być może spowodowane intensywnymi ruchami dziecka. Zapis regularnego skurczu wygląda trochę inaczej. Pod koniec ciąży skurcze mają prawo się pojawiać. Który to tydzień?
Jeśli bardzo się niepokoisz – idź na zapis jutro. Czy niepokoi cię coś jeszcze, oprócz tego zapisu ktg? Dziecko rusza się inaczej niż zwykle? Jeśli tak, zadzwoń do lekarza prowadzącego.
Tak bardzo się zmartwiłam, że już wczoraj postanowiłam powtórzyć badanie. Na szczęście wyszło okej. Tętno tylko miejscami do 170 (głównie na poziomie 140). Skurcze średnio co 10 minut, ale delikatne do 40. Mamy już początek 39 tygodnia, czy z takim wynikiem jak ten mamy szansę na rozpakowanie w ciągu kilku dni? Jest mi już bardzo ciężko.
Takie skurcze, to niestety żadne skurcze.
A jeśli o rozpakowanie chodzi… Cóż może być różnie. Ciężko zgadywać
Znasz odpowiedź na pytanie: KTG – jak odczytywać?