Stymulowanie jajeczkowania

Dziewczyny,

wypisałam wczoraj na Bocianie wszystkie moje wyniki badań i Szamatowicz odpisał mi że mimo dobrych wyników powinnam mieć stymulowane jajeczkowanie. Co to znaczy? Czy mam brać jakieś hormony?
W przyszłym tygodniu wybieram się do NOVUM, jednak do Novum i ciekawe co mi tam powiedzą? Jestem przygotowana psychicznie i nawet finansowo na inseminację, ale moze tylko ta stymulacja by wystarczyla?
Co o tym myślicie?

Edited by bambamek on 2005/12/28 16:22.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Stymulowanie jajeczkowania

  1. Re: Stymulowanie jajeczkowania

    Natusia a mace kupujesz w postaci takiego jakby chleba?? Bo widziałam coś takiego, a nawet czytałam że powinno się jeść zieloną,nie wiem czemu.

    Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

    • Re: Stymulowanie jajeczkowania

      bambamku, po clo jest gorzej niz przed @…
      ja po clo tez rycze – nie jestem nerwowa tylko mam gigantycznego dola. do izolatki tylko bez paskow, i ostrych rzeczy;)
      ale tlumaczylam sobie, ze to tylko hormonalny dol a nie prawdziwy i jakos zyje.

      wiecie, u mnie w pracy kiedys jedna dziewczyna w ciazy tak sie nosila – niskie biodrowki i krotka bluzeczka, super to wygladalo (jeszcze wtedy mnie to nie ruszalo). byla afera, bo inna z placzem wykrzyczala jej, ze bezczelnie sie obnosi. wtedy nie rozumialam tego, ale teraz wiem co mogla czuc i dlaczego tak zareagowala. sama niedawno cierpialam patrzac jak szwagierka paraduje z brzuchem i obiecalam sobie, ze nie bede tak robic.
      zeby nie kluc oczu, przypadkiem nie zlamac komus serca obnoszac sie swoim szczesciem.

      dlatego, dziewczyny, poniewaz za chwile bedziemy w ciazy, pamietajmy o tych, ktore musza jeszcze troche poczekac;)

      sciskam

      • Re: Stymulowanie jajeczkowania

        masz rację z tym obnoszeniem, ale u mnie w rodzinie i wśród znajomych to tylko ja zostałam bez dzidziusia, więc jak Bóg da to na każdą imprezę rodzinną to będę tak się zstroić i pokazywać mój mały wielki skarb, ze….. ach się rozmarzyłam, do pracy tak nie pójdę, bo by mnie mimo ciąży wylali

        Dobry człowieczek z Ciebie

        bambamkowe marzenie

        • Re: Stymulowanie jajeczkowania

          Kingaok ja kupilam na allegro mace w kapsulkach. nie wiem, czy pomaga na stowe, ale jak widac, nie szkodzi. podobno reguluje hormony i dziala tez na wiele innych rzeczy, np na odpornosc organizmu. sama wcinam i poprosilam meza, zeby wcinal. zobaczymy….

          • Re: Stymulowanie jajeczkowania

            bambamku, niestety u mnie jest tak samo:( wiekszosc znajomych ma juz, lub zabiera sie za drugie dziecko, a my ciagle nic… w rodzinie juz tylko my jestesmy bezdzietni. wiec masz racje – przed nimi bede sie obnosic hehe.
            zebym tylko miala czym…

            • Re: Stymulowanie jajeczkowania

              jeju… Natusia….przeciez tak wystraszylysmy Bambamka, ze nie da sobie wcisnąć tego Clo żadną siłą, żadnym sposobem…..hahahahahaha…przeczytaj dokladnie co napisałysmy.
              A wiecie co….ja będę sie chwilić moim brzuszkiem wszem i wobec, ale na ulicy postaram się jednak zakrywac, bo faktycznie….przeciez będą nas widzialy kobiety będące w takiej sytuacji jak my teraz. Mądra Natusia…..

              karkoj

              • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                mnie nic nie wystraszy, mogę nawet po rozżażonym węglu na boso przejść jakby to miało spowodować że ujrzę dwie krechy

                bambamkowe marzenie

                • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                  Natusiu,

                  pewnie że będziesz miała czym

                  bambamkowe marzenie

                  • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                    Ale się rozpisałyście wowwwwwwwwwww
                    Bambamku ja nadal nie piję ziółek hihihi bo nie mam kiedy jechać po nie a w ogóle to zawsze coś wyskakuje. Teraz dam sobie spokój ale może po laparo jak nie będę miała nadal owu to spróbuję

                    Dziewczyny menopur, menogon, puregon albo gonal to leki z gonadotropin właśnie. Podobno lepiej zachodzi się w ciążę przy nich ale cena faktycznie jest wysoka
                    Ja miałam kilka cykli stymulowanych femarą (coś pomiędzy CLO a gonadotropinami) i niestety nic z tego nie wyszło
                    Bambamku wydaje mi się, że na początek spokojnie możesz spróbować z CLO i zobaczysz jak na nie reagujesz. Zresztą to chyba najtańszy lek do stymulacji

                    Ja już podjęłam decyzję, że gdybym decydowała się na IUI to wydam już tą kasę na menogon i spróbuję na nim. Z obserwacji na bocianie widzę, że więcej dziewczyn zachodzi w ciążę na gonadotropinach
                    Natomiast jeżeli chodzi o dawki to są różne, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na leki. Niektórym wystarczy 4-6 zastrzyków a niektóre mają więcej

                    W każdym bądź razie powodzenia życzę wszystkim

                    *
                    50 cykl, 2 IUI nieudane :((

                    • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                      ooo….dzięki za informacje:)

                      pewnie…chyba kazda z nas wyda pieniądze, jesli trzeba (no i jeśli są). 🙂

                      karkoj

                      • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                        Wiesz Sam,

                        tak sobie pomyślalam, ze jak mi będa kazać się stymulować, a chciałabym to usłyszeć, to najlepsze by było to CLO, ale jak mi powiedzą że inseminacja to od razu chcę najdroższe i nalepsze leki, trudno wezmę kredyt (to dla mnie nie nowość)!

                        Dzięki za informację 🙂
                        Masz już termin zabiegu?

                        bambamkowe marzenie

                        • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                          Bambamku jutro robię posiew i cytologię i jak będzie wszystko ok. to pewnie gdzieś ok. 17 stycznia przypadnie mi laparo – @ ma się pojawić ok. 8-9 stycznia, potem muszę ją szybko przegonić bo gości u mnie ok. 7-8 dni brrrr

                          • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                            czyli aby do następnego małpiszona, a potem już z górki

                            Tutaj na naszym wątku w styczniu będzie się sporo działo

                            bambamkowe marzenie

                            • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                              Oj będzie się działo, będzię

                              Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

                              • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                A nie oriętujesz się czy w aptece można je kupić?? Jesli nie to sobie zamówie na allegro, ja swojego zmusiłam do łykania czystego kwasu foliowego, witami, i czegoś tam jeszcze. Po nowym kolejne badania chlopaków wiec zobaczymy czy dało to coś efekt.

                                Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

                                • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                  Ech, nie moge edytować, wiec tu pisze, którą wybrałas tą mace, bo właśnie patrzyłam na allegro, i ich tam jest sporo.

                                  Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

                                  • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                    A u mnie zona moje kuzyna nie moze miec dzieci i u nich nic nie pomoglo, teraz staraja sie o adopcje, ale tez uważam ze mozna sie chwalic brzusiem ale w granicach przyzwoitości, oczywiście na mieście.

                                    Tam, gdzie jest wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda.

                                    • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                      Każda z nas ma prawo do chwalenia się swoim szczęściem (100 razy bardziej mamy do tego prawo), ale na pewno nie będziemy nikogo tym krzywdzić i doprowadzać do łez, bo wiemy jak boli to uczucie “niemocy”

                                      bambamkowe marzenie

                                      • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                        nie orientuje sie, czy w aptece mozna dostac mace. ja kupilam na allegro taka w pomaranczowym opakowaniu,500g/kapsulka, firma NOW (takie logo ze sloneczkiem). nie pamietam u kogo a cena chyba 27zl/sloiczek.
                                        pozdrawiam

                                        • Re: Stymulowanie jajeczkowania

                                          Dokładnie… ile ja łez wylałam oglądając tylko reklamy… niemówiąc już jak widze takie małe szkraby co zaczynają chodzić i z taka ufnością idą do swojej mamy… Ech… niema co sie rozczulać nas też to spotka !!!!!

                                          Czekam z utęsknieniem…[Zobacz stronę]

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Stymulowanie jajeczkowania

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo