czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

bo ja się doprosic nie mogę….
Nat jest jak najbardziej ukochaną wnusią ale od początku są problemy gdy trzeba z nia chwilę zostać, tesciowa bardzo lubi i umie się z małą bawić ale najdłuzej z mała zostanie na godzinkę, bo zaraz są telefony -ona marudzi, ona płacze, ona nie chce jesc, ona… przyjezdzajcie juz!! myslałam ze po przeprowadzce to sie zmieni – babcia chcąc sobie zrekompensowac brak wnuczki będzie z nią zostawć i mocno się rozczarowałam…. najlepiej gdy jestem obok – ewentualnie przypilnuje małej gdy cos robię w domu…
kiedy jedziemy z męzem coś załatwic to jak na szpilkach i w pospiechu, juz nie pamiętam kiedy razem bylismy gdzies sami… [dobrze ze sami mieszkamy to mozna sobie chociaz romantyczną kolacyjkę zrobić ;-)]
a co się trzeba ogadac, oproscić zeby małą zostawić….
tak się zdenerwowałam bo własnie jutro z męzem mamy masę załatwień a dziecko coś nie bardzo ze zdrowiem i nie chcę jej włoczyc z nami, ale chyba będę musiała…
szkoda ze moja mama nie moze zostac z Natalką, ale to juz inny problem
ech
czy tylko ja mam taki problem???
pozdrawiam

Ola z Natalią- 2.06.2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

  1. Re: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

    Ja bym mojej tesciowej nie poprosiła o zostanie z Olcią, mimo to, że jest na emeryturze. Moja mama za to chęcią zostaje, ale ona z kolei pracuje i często jej nie ma. Jak jesteśmy w sytuacji podbramkowej to zawsze jest jeszcze siostra mojej mamy (moja chrzestna), ale ona też pracuje i nie zawsze może, chociaż chce. Niestety ani mój ojciec, ani teść, ani szwagierka się do tego nie nadają.

    Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)

    • Re: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

      U mnie to samo co u Ellenki. Teściowa mieszka 2 piętra podemną, ale o zostawieniu z nią wnusi nie mam co marzyć. Jak chodziłam w ciążu ciągle powtarzała jak bardzo kocha dzieci i jak będzie wnusie rozpieszczać, a jak przyszło co do czego to okazało się, że po 15 min jest telefon że dziecko płacze i mamy je zabrać. Raz na ruski rok (co 3 miesiące?) zdarzy się, że poprosimy teściową o posiedzenie z śpiącym dzieckiem bo chcemy gdzieś wyjść, najczęściej odpowiedż jest pozytywna, ale… owszem posiedzi z dzieckiem, ale ono musi być uśpione u niej (przypominam 2 piętra niżej). Oczywiście jest to niemożliwe, bo nie ma jej gdzie u teściowej położyć, na nowym miejscu dziecko źle sypia i teściowa ma olbrzymiego psa, który z byle powodu strasznie szczeka, więc nie wiem jak mała może spac u niej. Więc dziękujemy “za pomoc” i po raz enty zostajemy z mężem w domu…

      Monika i Zosia (15.10.2003)

      • Re: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

        Poza moimi rodzicami (którzy niestety mieszkają w innym mieście) nikt nie chce zostawać z Dareczkiem, nikogo moje dziecko nie interesuje, niekt sie nie pyta o niego i nas czy można nam pomóc tym bardziej… Niestety bardzo tą sytuację przeżyłam ( za bardzo), teraz staram się odciąć od tych toksycznych układów. Najważniejsze, że dla nas Dareczek jest całym szczęsciem tego świata
        Z mężem do kina chodzimy oddzielnie i tak samo “imprezujemy” lub zapraszamy znajomych do siebie – tak oto wygladanasze życie towarzyskie. Ale niestety mam problem gdy muszę iść ze sobą do lekarza czy fryzjera… nie mam z kim zostawić synka. Musiałam wrócić do pracy Dareczkiem zajmuje się niania.
        Wiesz, moja frustracja minęła gdy w końcu dotarło do mnie, że zdani jesteśmy na siebie

        GOHA i Dareczek 18 m-cy (02.04.03)

        • Re: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

          ani jedna ani druga babcia nie chce i nie zostaje z malym. ewentualnie tesciowa ale to gora na godzine. Moja matka nigdy.

          kosia
          [Zobacz stronę]

          • Re: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

            U mnie tylko moja mama zajmie sie Adamem bez najmniejszego szemrania, nawet jak ma milion spraw do zalatwienia, moze tez zostac z tesciem, ale to juz jak musi,ale tesciowa i moja babcia tak piekielnie sie boja dziecka ze az im z uszu paruje :), mimo ich wielkich deklaracji jak bardzo go kochaja i td. itp.

            Monika i Adamek 18.09.2003r.

            Znasz odpowiedź na pytanie: czy inni chętnie zostają z waszymi dziećmi?

            Dodaj komentarz

            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo