Temat stale przewija się na forum a problem spędza sen z powiek wielu mamusiom. Może więc zechcecie poczytać:
[Zobacz stronę]
Oczywiście, zapraszam do podzielenia się refleksjami
No tak, nawet dziecięce choróbska mają swoje zalety – uziemiona w domu na L4 z rumieniem zakaźnym syncia mam czas na lekturę i wreszcie na bieżąco z forum…
“Z Krzysztofem Srebrnym, psychoterapeutą z Ośrodka Terapii Psychoanalitycznej rozmawiała Joanna Sokolińska
‘Babcia przychodzi trzy razy w tygodniu, kłóci się, zagląda w gary, twierdzi, że źle odżywiam dzieci i dlatego chorują’. Na forum o dzieciach w portalu Gazeta.pl słychać narzekania na dziadków
Skarżą się matki na własne matki i teściowe: że krytykują, kupują brzydkie zabawki albo nie kupują nic, nieproszone pchają się z pomocą, nie chcą pomagać…
A dzieciom to szkodzi? Zarzuty dotyczą kontaktów dorosłych dzieci z ich rodzicami, a nie dziadków z wnukami. To nie są skargi, że babcia jest niedobra dla wnuczki, bo nie chce się z nią bawić albo że jej nie kocha, tylko że jest niedobra dla córki, bo nie chce jej pomagać bądź przeciwnie – pomaga “za bardzo”.
Magda+Iga(9) i Filip(6)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Konflikt między rodzicami a dziadkami
Re: Konflikt między rodzicami a dziadkami
Ja coraz częsciej przekonuje sie że “wyprostowałam “juz teściów.Zrozumieli pewne sprawy,pogodzili się z tym że jest tak a nie inaczej. Przynajmniej zachowuja sie poprawnie.
Trwało to jednak dobrych kilka lat, zgoła 15.
Mimo konfliktów miedzy nami ja nigdy nie zabraniałam dziadkom kontaktu z wnukami.
Nie dało sie jednak uniknąć wciągania dzieci w te rozgrywki.Zwłaszcza kiedy dzieci sa juz duże i wiele spraw rozumieją albo są świadkami niemiłych sytuacji.
Moja mama chyba tez w końcu dojrzała do bycia babcią,przestała byc rozkapryszoną i wiecznie obrazoną dziewczynką.A może tylko minął okres menopauzy???
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Znasz odpowiedź na pytanie: Konflikt między rodzicami a dziadkami